Informacja prasowa:

Chorwacki „RoboCop”, niezwykle niebezpieczny, Roberto Soldić (12-2, 10 KO, 1 Sub) będzie nowym rywalem Borysa Mańkowskiego (19-6-1, 3 KO, 7 Sub) w walce wieczoru KSW 41 w Katowicach 23 grudnia. Zawodnik, o którego biły się wszystkie największe organizacje na świecie, podjął rękawice, by już za 10 dni stoczyć 5-rundowy pojedynek o pas KSW.

Pierwotny rywal Mańkowskiego – Dricus Du Plessis musiał wycofać się z mistrzowskiego starcia z powodu naderwania dwóch więzadeł oraz mięśnia w prawej dłoni.

22-letni Chorwat, mogący pochwalić się aż dziesięcioma nokautami w zawodowym rekordzie, po ostatniej wygranej w Cage Warriors z Lewisem Longiem został przez media ochrzczony następcą legendarnego rodaka Mirko „CroCopa” Filipovicia. Mistrz cenionych europejskich organizacji Superior FC oraz Final Fight Championship słynie z piekielnie mocnych kopnięć, a do Polski przyjedzie z passą sześciu wygranych z rzędu przez nokaut, z czego pięć z tych pojedynków zakończył już w pierwszej rundzie. Zawodnik z Bałkanów posyłał na deski między innymi znanego z gal KSW Vaso Bakocevicia i Polaka, Rafała Lewonia. W ostatnich tygodniach „Chorwacki RoboCop” trenował w USA, gdzie pomagał przygotowywać się mistrzowi Bellatora, Douglasowi Limie do jego walki, dlatego jest w szczytowej formie i bez wahania przyjął pięciorundowe starcie o pas KSW w kategorii do 77 kilogramów. Będzie to bez wątpienia najmocniej bijący fighter, z jakim kiedykolwiek mierzył się Borys Mańkowski.

Dla Mańkowskiego występ w Katowicach to powrót po niezwykle wyrównanej walce z Mamedem Khalidovem na KSW 39: Colosseum. Dzień przed wigilią „Diabeł Tasmański” będzie po raz czwarty bronił swojego pasa w kategorii półśredniej. Przed starciem z Khalidovem, 28-latek mógł się pochwalić serią sześciu kolejnych zwycięstw m.in. nad Aslambekiem Saidovem, Davidem Zawadą, Jessem Taylorem i Johnen Maguirem.

Dla Mańkowskiego występ w Katowicach to powrót po niezwykle wyrównanej walce z Mamedem Khalidovem na KSW 39: Colosseum. Dzień przed wigilią „Diabeł Tasmański” będzie po raz czwarty bronił swojego pasa w kategorii półśredniej. Przed starciem z Khalidovem, 28-latek mógł się pochwalić serią sześciu kolejnych zwycięstw m.in. nad Aslambekiem Saidovem, Davidem Zawadą, Jessem Taylorem i Johnen Maguirem.

W walkach wieczoru wydarzenia w katowickim Spodku Borys Mańkowski będzie bronił tytułu mistrza KSW w wadze półśredniej przeciwko Roberto Soldiciowi, a Popek Monster skrzyżuje rękawice z Tomaszem „Strachem” Oświecińskim. Oprócz nich w okrągłej klatce KSW zobaczymy również pojedynek mistrzowski w wadze piórkowej pomiędzy Kleberem Koike Erbstem, a Arturem Sowińskim. W królewskiej kategorii wagowej w walce eliminacyjnej do starcia mistrzowskiego walczyć będą Michał Andryszak Fernando Rodrigues Jr. Naprzeciw siebie staną również Marcin Wrzosek i Roman Szymański, a do klatki po raz drugi wejdzie brązowy medalista z igrzysk olimpijskich w Londynie, Damian Janikowski, który stanie naprzeciw najbardziej doświadczonego zawodnika w historii polskiego MMA, Antoniego Chmielewskiego. W katowickim Spodku zmierzą się również niepokonani w klatce KSW Kamil Szymuszowski i Grzegorz Szulakowski.

7 KOMENTARZE

  1. Szydera z Ksw nie ma końca, ale musicie przyznać, że ogólnie rywal całkiem ciekawy, choć stylistycznie dość wygodny dla Borysa. Ciekawe kiedy Mankowski trafi na swojego "Parke"…

  2. No proszę, zmiana na zajebisty +jakby nie patrzeć, daje mu większe szanse na zwycięstwo niż mistrzowi Afryki.

  3. Oooo ale chujowo…. bardzo liczyłem na dobry występ Dricusa….niekoniecznie wygrany (choć na pewno byłby groźnym rywalem dla Borysa) ale na pewno dobry. Kurwa…szkoda 🙁

  4. Coś czuje ze moze być Ko na Borysie Tygrysie i niespodzianka. Pozdrawiam

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.