Soszyński

Urodzony w Stalowej Woli Krzysztof Soszyński (MMA 26-12-1, UFC 6-3) po nieoficjalnym zakończeniu swojej kariery nie próżnuje na emeryturze. Popularny „K-Sos” za pomocą Facebooka poinformował, że został trenerem Lyota Machidy. Jeden z najlepszych zawodników w historii MMA pod okiem Soszyńskiego szlifuje kondycję oraz siłę przed walką z Gegardem Mousasim:

Trenuje Lyota Machidę do jego kolejnej walki! To prawdziwy honor trenować jednego z najlepszych fighterów na naszej planecie!

Na zamieszczonym przez Lyota Machidę filmie widać kilka sekund z owego treningu:

Soszyńskiego ostatnim razem mogliśmy oglądać w akcji w 2011 roku na gali UFC 140, kiedy został znokautowany przez Igora Pokrajaca w 35. sekundzie walki. Od tego czasu mówiło się kilka razy o jego powrocie do UFC, ale z powodu kłopotów ze zdrowiem nie doszło do tego. Obecnie Krzysztof jest menadżerem MMA, szkoleniowcem i personalnym trenerem w UFC Gym w Torrance w Kalifornii.

28 KOMENTARZE

  1. Machida trenuje, jak przed ostatnią walką, u siebie w LA w Blackhouse oraz u Cordeiro w sąsiednim Kings MMA. Do KSosa chodzi na conditioning. Widać że otoczenie dobrze mu służy, jest wg mnie w formie życia

  2. Zobaczymy jak pójdzie mu z Mousasim. Mam nadzieję że będzie dążył do skończenia walki przed czasem i nie dopuści do decyzji, bo sędziowie go nie lubią. To pewnie bardziej będzie zależało od tego jak zawalczy Gegard, myślę że Lyoto powinien częściej inicjować ataki w stójce a nie jechać głównie z kontry. No ale cóż taki jego styl.

  3. No nie popisał się w tej walce ale walczy ostrożnie. Machida musi być w tej walce bardziej agresywny by nie wydymali go sędziowie.

  4. To chyba jednak definitywny koniec kariery zawodniczej Soszynskiego. Szkoda bo po cichu liczylem, ze ostatnia swoja walke stoczy w Lodzi.

  5. VeaVictis Krzysiek chyba mówił że gdy zdrowie pozwoli chciałby ostatnią walkę stoczyć w PL 🙂 a to że jest treneiro nie znaczy że to koniec 😉 miejmy nadzieje że jeszcze kontuzje nie zmęczyły go tak żeby już nie zawalczył nawet pożegnalnie w Polsce.

    A może skoro jest taka kooperacja Krzyśka i Lyoto to może zobaczymy obu na gali w Polsce? (maaaarzenia) 😀

  6. Razi mnie w oczy już od jakiegoś czasu to odmienianie przez niektórych redaktorów nazwisk zagranicznych. Lyota Machidy ? Chyba Lyoto. Skąd wam się to wzięło ?

  7. Czyli wszystko wskazuje na to, że Soszyński ma coraz mniejsze szanse na powrót do klatki jako zawodnik 🙁

  8. Z chęcią bym zobaczył Krzyśka na gali UFC w Polsce. To mogłoby się dobrze sprzedać…

    Mimo że wolę Mousasiego, to w tej sytuacji nie będę miał nic przeciwko, jeśli Moczida wygra 😀

  9. no właśnie ciekawe czy UFC nie myśli o Soszyńskim jako main eventerze na gale w PL 😉

  10.  Jak można być za Mousasim po walce z Latifim?

    Kontuzjowany Mousasi nie walczył tak jak w np. Strikeforce, powinni go wywalić z UFC po walce z Latifim :/

  11. "powinni go wywalić z UFC po walce z Latifim" zacznijmy moze od tego, ze Latifi nigdy nie powinien sie tam znalesc. 

  12. Krzychu w spodenkach PitBull’a 🙂

    A Lyoto taki szczuplutki… Przypomnijcie go sobie, jak wyglądał podczas walki z B.J. Pennem lata temu.
    Widać motywację, kolejka do Weidman’a się ustawia.

  13. „Razi mnie w oczy już od jakiegoś czasu to odmienianie przez niektórych redaktorów nazwisk zagranicznych. Lyota Machidy ? Chyba Lyoto. Skąd wam się to wzięło ?”

    Dominik Durniat juz kiedyś wyjaśniał tą kwestię. Imiona tez się odmienia. Takiego Rashada można odmienić, inne też. Nie pamiętam w jakim temacie, ale było to napisane.

  14. Fuck. Pisałem z telefonu, myślałem, że to nowy temat (chociaż wiem, że Krzysiek trenował z Machidą) i skomentowałem.

    NIezły fail z mojej strony, soreczka 😉

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.