fot. Dennis Schneidler, USA TODAY Sports

Po miesiącach ciężkich treningów i rygorystycznej diety przyszła pora na rozpustę. Zwłaszcza, jeśli robota została wykonana dobrze. Karolina Kowalkiewicz w nocy, z soboty na niedzielę, pokonała Felice Herrig na UFC 223 w Nowym Jorku i zapisała na swoje konto drugie zwycięstwo z rzędu. Polka na swoim instagramowym Story pochwaliła się, że rozpoczęła już świętowanie ostatniego sukcesu i… pozwoliła sobie na mały grzeszek.

2 KOMENTARZE

  1. Karolina pije co się udało zorganizować, przyjdzie jeszcze czas na sztosy. Lepszy Żywiec niż but light czy inne modelo.

  2. Hej myslalem ze bedzie "z lodem przy buzi" … kto widzial wywiad z Borkiem ten wie

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.