Kilka dni temu wyzwanie w Internecie pojawiło się wyzwanie Mariusza Pudzianowskiego, który nawoływał o pojedynek z Karolem Bedorfem na KSW 43. Były mistrz kategorii ciężkiej KSW odniósł się do słów Pudziana w wywiadzie dla polsatsport.pl.

Sprawa polega na tym, że póki co jestem wpisany na kartę marcową i jestem gotowy, aby wejść do klatki w Łodzi, natomiast Mariusz może być gotowy dopiero na czerwiec. Ja chciałbym walczyć zarówno na najbliższej gali jak i na kolejnej, ale na to nie zgadzają się z kolei właściciele KSW. Jesteśmy w nieco patowej sytuacji, gdyż istnieją obawy, że jeżeli wystartuję w marcu, to moja kontuzja może się odnowić i z walki z Mariuszem nic nie wyjdzie, a wszyscy chcą, żeby ona jednak się odbyła.

Na pewno jest to ciężka decyzja. Mariusz zaskoczył tym wyzwaniem wszystkich, a w szczególności mnie. Ja go bardzo szanuję, gdyż jest wielkim sportowcem, do polskiego MMA wniósł bardzo dużo i ta walka zdecydowanie mu się należy. Decyzję czy będę walczył i w marcu i w czerwcu czy tylko w czerwcu pozostawiam Maciejowi Kawulskiemu i Martinowi Lewandowskiemu, gdyż im też zależy, abym bił się z „Pudzianem” i to oni muszą podjąć ostateczną decyzję.

Bedorf ocenił także umiejętności MMA Pudzianowskiego.

Ja nie stawiam się w takiej walce w roli faworyta, ale też nie będę zaniżał swojej wartości. Walka z Mariuszem byłaby czysto sportowym spektaklem, pokazującym, w którym miejscu jest teraz „Pudzian”. Na pewno warto byłoby coś takiego obejrzeć.

 

3 KOMENTARZE

  1. Gość kompletnie bez ambicji sportowych, posiedzi jeszcze parę lat w KRS ONE i bajabongo bonobo 😛

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.