[youtube id=”GHHfMdbue9Y” width=”620″ height=”360″]

Karol Bedorf (MMA 11-2, #4 rankingu PL) tuż po pierwszej obronie mistrzowskiego pasa wagi ciężkiej na gali KSW 28: Fighter’s Den, w Szczecinie.

Krzysztof Skrzypek
Dziennikarz MMARocks i konferansjer, lub jak kto woli ring announcer. Jeśli nie trzyma mikrofonu w ręku, to siedzi przed innym w studiu nagraniowym i podkłada głos do kolejnego spotu... pewnie w tej chwili też.

8 KOMENTARZE

  1. Oni są wielcy, dokładnie, a niektórzy na siłę określają takiego Rollesa ogórem. Jakby taki Rolles nie miał rąk, nóg i głowy tylko sam korpus i w dodatku zielony ;] Karol był z nim w parterze i nie dał sobie nic zrobić, a nawet sweepnął!

    Kurde, już myślałem, że Krzysiek poruszy temat ewentualnej i sugerowanej w innym temacie walki Komara z Coco, ale jakoś zbiegło to trochę z toru i skończyło się na życzeniach 🙂

    Dzięki Karol za te emocje i czekam na więcej. Te kopnięcia chciałbym kiedyś zobaczyć na ciałach zawodników UFC i słyszeć reakcje Rogana 😀

    Pozdrowienia też dla żony, a mojej koleżanki ze WSAPu :-)))

  2. Dużo wywiadów i znou chwalę Rocksów. Wojtek też zrobił wywiady ze wszystkimi, ale właśnie teraz można sobie porównywać poziomy wywiadów. Ilość nie znaczy jakość.

    Ogółem jestem zadowolony, raz Rocksi raz Newsi są krytykowani czy chwaleni, to motywuje się wzajemnie.

  3. Od dawna mówiłem, że Karol sprawia wrażenie jednego z bardziej sympatycznych i elokwentnych zawodników. Zawsze przyjemnie mi się z nim ogląda wywiady. 

  4. Karol jest bardzo ciekawym zawodnikiem, ma już swój styl, bardzo mocne nogi i dobre zapasy. Podoba mi się jego mentalna postawa w klatce, pewność i konsekwentna praca. Problemem wydaje się być boks, nie wiem czy to kwestia techniki, czy jakieś ograniczenie wynikające z budowy ciała (duża masa, wielka obręcz barkowa)? Wydaje mi się, że Karol nie potrzebuje aż takiej masy, wygląda to tak jakby specjalnie go obudowali mięśniami, żeby był nieprzewracalny, jednak stracił dużo na mobilności w walce bokserskiej.

    Ciekawe jak by powalczył z zawodnikiem niższym lub o równym wzroście, który wchodziłby mu do półdystansu, teraz jest tak, że trzyma przeciwnika na dystans i po skróceniu klinczuje, to nie zawsze będzie działać.

  5. Z Knothem walczył i bił go kolanami niczym Parcheta Jackiewicza 😉 Z Olivią walczył i też sobie poradził, a większość David na KSW jednak rozjechał.
    KALENDARZ MMA

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.