Teoria na temat rzekomego połączenia się FEG i DSE przedstawiona przez Zacha Arnolda. Całkiem ciekawe więc tłumaczę całość.
„Wiadomością dnia jest doniesienie o nowej japońskiej gali wyprodukowanej przez K-1 oraz DSE o nazwie DREAMS. W skrócie – K-1 bierze zyski z praw telewizyjnych, DSE ze sprzedaży biletów a Akira Maeda odchodzi. To wszystko ma sens biorąc pod uwagę wszystkie spekulacje, które pojawiły się na tej stronie (fightopinion.com – przypis redaktora) przez ostatnie dwa tygodnie – że Ishii, będący w więzieniu, pociąga za sznurki i w gruncie rzeczy izoluje wszystkie organizacje mma z wyjątkiem K-1 od telewizji. Jeśli ktokolwiek w Japonii chce dostać umowę z TV musi najpierw przejść przez niego. Kawamata, prawdopodobnie, pomaga Ishii’emu w jego planach. Tanigawa jest w tym momencie zdegradowany. Maeda nie zamierza zadawać się z nikim kto współpracuje z DSE gdyż DSE podkupiło wielu zawodników z RINGS. Pozostawia to DSE (wraz z pomagającą im firmą produkcyjną Sakakibary) całą czarną robotę do zrobienia. Ishii i K-1 zgarną łatwą kasę z kontraktów telewizyjnych podczas gdy DSE będzie musiało pracować na swój zysk. K-1 kontroluje całkowicie japońską scenę mma w 2008 roku.”
Nieźle, w kraju kwitnącej wiśni to są grubsze wałki niż u nas za czasów Rywina i GTW 😀
niom kpina i to w tak wysoko rozwinietym kraju:) chyba ze tyczy sie to tylko mma:D
no wlasnie im bardziej rozwiniety kraj tym jasniejsze mozliwosci ciemnego kombinowania :] to takie proste…