Fot: Kevin Jairaj-USA TODAY Sports

Do walki o pas mistrza wagi ciężkiej na UFC 211 zostało nieco ponad tydzień, a pretendent do tytułu Junior dos Santos ma już w głowie pomysł na super walkę, do której mogłoby dojść, jeśli pokona Stipe Miocica.

Brazylijczyk w rozmowie z Combate stwierdził, że jest przekonany, iż pokona Miocica tak, jak to zrobił w 2014 roku, a później rzuci wyzwanie bokserskiej gwieździe Anthony’emu Joshua, który niedawno znokautował Władimira Kliczkę.

„Z ogromną chęcią stoczyłbym walkę bokserską” – powiedział dos Santos. „Jak zostanę mistrzem wagi ciężkiej UFC, a na ziemi może istnieć tylko jeden najtwardszy gość, chciałbym się zmierzyć z Anthonym Joshuą. Mistrz kontra mistrz. To by było rewelacyjne”.

To, że dos Santos ma w planach starcie bokserskie, nie wyklucza maksymalnego skupienia przed zbliżającym się rewanżem z Miocicem, którego Brazylijczyk nie zamierza lekceważyć.

„To była bardzo ciężka walka” – wspomniał dos Santos o pierwszym starciu z obecnym mistrzem dywizji ciężkiej UFC. „Stipe ma ciężkie ręce i świetnie boksuje. To było trudne starcie dla nas obu i wyciągnęliśmy z niego sporo. Obaj się rozwinęliśmy i kolejna walka może być nawet lepsza. Ostatecznie liczy się tylko wynik. Byłem bardzo szczęśliwy z powodu tamtego zwycięstwa. Chciałbym tego samego rezultatu. Wierzę, że znokautuję go w drugiej rundzie. Jestem bardzo pewny siebie. Jestem teraz ojcem i przechodzę świetny okres w życiu. To będzie niesamowite dla fanów. Czuję się silniejszy, zdrowszy i to jest mój czas. Ciężko pracowałem i jestem przygotowany. Szanuję Miocica i będę w najlepszej formie”.

Junior dos Santos skrzyżuje rękawice ze Stipe Miocicem na gali UFC 211, która odbędzie się 13 maja w Dallas, w stanie Texas, w USA.

5 KOMENTARZE

  1. Widać, że jednak nie doszedł do siebie i chyba już nie dojdzie… Tak bardzo chce osierocić dziecko ?

  2. Nowi właściciele ufc chcą wkroczyć do świata boksu. Widać to po po zestawieniach i po tym że niemal każdy mistrz mówi o tym że chce walczyć z bokserami.

  3. Ja pierdolę, co za ciecie w tym UFC. Nie dość, że cicho tyle lat siedzieli i nic im nie przeszkadzało, nie dość, że podpisali idiotyczne umowy, robiąc z siebie niewolników organizacji, to jeszcze są tak nędznymi owcami w stadzie, która będzie podążać za jedną czarną (rudą) owcą, która po latach ciemności przyniosła im światło, pokazując, że można zarabiać na tym poletku. Szkoda, że wszyscy ci naśladowcy dążą do tego od dupy strony. Jeden Rockhold wykorzystał końsko-przystojną facjatę, żeby dorobić na modelingu, ale reszta idzie ślepo w to, co zrobi McGregor, nie myśląc nawet o tym, czy to co pasuje McGregorowi pasuje też i im. Banda baranów.

  4. Zresztą jakbym był Joshuą i jego menadżerami, to bym powiedział spoko, będę z tobą walczył. Jeden warunek – wygrany bierze wszystko, przegrany nic. Chciałeś pokazać, "kto jest najtwardszym facetem na świecie", to teraz zapraszam.

  5. Już widzę mega gale UFCJunior vs JoshuaManouwa vs HayeConnor vs MaywethetPs. Ronda tez coś mówiła o mistrzostwie świata w boksie 😀

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.