Jon Jones wrócił do ciężkich treningów siłowych, które jak wiemy występowały w jego przygotowaniach do walki z Ovincem St. Preux. Zawodnik twierdził, iż pomagają mu one w życiu codziennym. Co ciekawe, po walce z OSP wiele osób uważało, że dodatkowa masa mięśniowa spowolniła Jona, który nie wyglądał najlepiej w walce z St. Preux. Jak widać były mistrz kategorii półciężkiej ma inne zdanie na ten temat. Podczas gdy jego sytuacja z USADA nadal jest niewyjaśniona, zawodnik postanowił wrócić na siłownie.

3 KOMENTARZE

  1. Ejj lepsza siłka niż wciąganie koki…. jon nie potrzebuje wielkich umięśnionych nóg żeby niszczyć haj kikami :Ddawaj jon dawaj byle suple z pewnych źródeł brać !

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.