Wiele osób uważa, iż Michael Bisping nie powinien zostać dopuszczony do walki z Kelvinem Gastelumem jedynie po trzech tygodniach od pojedynku z Georgesem St. Pierrem. Joe Rogan, popularny komentator UFC w swoim podcaście przedstawił ciekawe argumenty przemawiające za niedopuszczeniem Anglika do walki.

Nie sądzę żeby po trzech tygodniach od brutalnej walki jaką Bisping miał z GSP, Anglik powinien zostać dopuszczony do kolejnego pojedynku. St. Pierre go mocno naruszył, potem poddał, a teraz Michael walczy z Kelvinem Gastelumem? Kelvin to bestia. Ma świetny boks, pokazał to w tym pojedynku. Pięknie ustrzelił Bispinga. Ten dzieciak ma talent, reprezentuje inny poziom.

Powinno bronić się zawodników przed nimi samymi. Nie można pozwalać im na walkę po trzech tygodniach od brutalnej przegranej. To nie ma żadnego sensu. To nie jest mądre. Rozumiem, iż UFC potrzebowało kogoś na zastępstwo, bo Anderson Silva wpadł na dopingu. Pojedynek Gasteluma z byłym mistrzem, który przed chwilą przegrał był jeszcze większy.

Trzy tygodnie przerwy? Powtórzę, to nie było mądre. Wiem, że Bisping prawdopodobnie chciał tej walki i zapewne znowu by się na to zgodził. Teraz słyszę o jego walce w Anglii, prawdopodobnie w marcu. Boże, to trochę mniej szalone, ale nadal… Mamy już przecież prawie grudzień.

2 KOMENTARZE

  1. Bisping, to nie powinien być dopuszczony to tych fejkowych obron pasa z Hendo i GSP.

  2. Nie zapominajcie że Joe to dalej pracownik UFC i klauzule dotyczące trzymania mordy w kubeł ma pewnie bardziej  dopracowana niż jakiś janusz co walczy w klatce. UFC po sprzedaży to 100% korpo dla tego przy oglądaniu jest jakiś taki niesmak jak po pawiu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.