krytyka Jędrzejczyk

Świeżo po zwycięstwie nad Tecią Torres Joanna Jędrzejczyk miała okazję wystąpić w stacji Fox Sports, w której była gościem Michaela Bispinga oraz Karyn Bryant. Ten pierwszy później wystąpił w audycji Believe You Me w której opisał swoje wrażenie z rozmowy z byłą mistrzynią i tego jak się zachowywała na konferencji po walce:

Po walce na konferencji prasowej miała sporo do powiedzenia (…) Może wierzy w to, że Rose Namajunas jedynie przetrzymuje pas dla niej. Czy tak jest? Nie wiem, ale fakt faktem Rose znokautowała ją w pierwszej walce i pobiła ją w rewanżu. Zobaczyłbym ich trzecie starcie, to byłoby interesujące.

W ten wywód wtrącił się drugi z gospodarzy audycji, Luis J. Gomez, który dodał:

Nie wiem czy słyszałeś o tym, ale Rose powiedziała coś w stylu „dam jej kolejną walkę ze mną, jeśli przyzna, że jestem najlepsza”, a Joanna na to wszystko odpowiada „nie”. To właśnie w tym najlepsze! Joanna, która chce trzeciej walki, sama jej odmawia! To jest psychiczne! Nie przyzna tego, odpowiada ciągle „nie”. Za to wspomina, że Rose ucieka od niej i siebie stawia w pozycji najlepszej zawodniczki na świecie. To jest szalone kobiece zacietrzewienie. To psychiczne.

W słowo wszedł znów Bisping, który dalej opowiadał:

Ona chce wrócić i naprawdę myśli, że jest najlepsza na świecie. Niestety została dwa razy pokonana przez Rose. Lubię Jędrzejczyk, jednak nie do końca kupuję tę gadkę o byciu najlepszym. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, a ona w to nie może uwierzyć.

Luis J. Gomez zacytował Michaelowi Bispingowi dokładne słowa, jakie wypowiedziała Joanna i przypomniał, iż ta nie przyzna, że Rose jest najlepsza, bo Namajunas nie zasłużyła sobie jeszcze na szacunek w oczach Polki:

Ona powiedziała „Jeśli zamierza ode mnie uciekać, to powinien być zrobiony pas tymczasowy, jeśli nie, to będę ją ścigać – jeśli będziesz trzymać pas, będę cię ścigać aż do następnej walki”. Jak więc Rose ma zasłużyć na szacunek w oczach Joanny? Mówimy o sytuacji w której ktoś pokonał cię dwukrotnie.

Bisping odpowiedział:

Okej, pierwszą walkę można było uznać „przypadkiem”, poszedł cios, skończenie, brawo, Rose wygrała – Joanna miała retorykę na zasadzie „podobna rzecz nie przytrafi się w rewanżu – pokonam cię w rewanżu”. Więc dostała ten rewanż i go przegrała. Problem u Joanny i wielu innych zawodników jest taki, że po dojściu do decyzji, zawsze można powiedzieć „sędziowie się mylili”. W głowie Joanny, ona zdecydowanie wygrała rewanż. Myślę, że niektóre statystyki temu potwierdzają nawet. Mogę się mylić, nie pamiętam już szczegółów, ale ostatecznie i w mojej szczerej opinii – a widziałem drugą ich walkę i jestem fanem Joanny, ale i Rose również – Rose Namajunas wygrała to drugie starcie. Była to bliska walka i Jędrzejczyk dobrze sobie radziła, ale to Rose wygrała walkę. Po prostu przyznaj, że zostałaś pokonana dwa razy.

Bisping nie omieszkał też całościowo ocenić jej występ przeciw Tecii Torres:

Joanna Jędrzejczyk kontra Tecia Torres – dominujący występ Joanny. Przypomniała światu dlaczego jest jedną z najlepszych na świecie. Nie był to może najbardziej ekscytujący i brutalny pojedynek, ale z całą pewnością pokazała swoją przewagę i dała jasny sygnał (reszcie dywizji). Tecia Torres jest bardzo twarda. Przegrywała jedynie z najlepszymi w tym biznesie. Chyba jedynie z Jessicą Andrade i Rose Namajunas. Jest więc bardzo twarda i pokazała się z dobrej strony, jednak stylistycznie było to złe zestawienie dla Tecii. Wysoka, lepiej boksująca i z fantastycznymi obronami przed obaleniami Jędrzejczyk, jest więc ciężką rywalką dla każdego – a zwłaszcza dla Torres, która ma nawet ksywkę „Malutkie Tornado”. Znaczy to, że Jędrzejczyk miała zasięg, dystans, była wyższa i ostatecznie miała też lepsze umiejętności. Także był to udany powrót Joanny po dwóch przegranych z rzędu z Rose Namajunas. Dobra robota!

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.