Joanna Jędrzejczyk była niedawno gościem w radiu zapinamypasy.pl. Podczas rozmowy jednym z poruszanych przez byłą mistrzynię UFC i prowadzącego wątkiem była ocena KSW oraz ich dostrzegalność na świecie, a dokładniej wśród osób decyzyjnych w największej organizacji MMA na świecie. Polka bardzo pochlebnie wypowiadała się o największej polskiej organizacji, komplementując m.in. sposób organizacji każdego kolejnej gali KSW oraz przyznając, że to właśnie te wydarzenia rozbudziły w Polakach miłość do MMA.

https://www.youtube.com/watch?v=RYYJjU0vtrE

Ukłony do KSW. To oni tak naprawdę zarazili polskiego widza MMA i tutaj ogromny szacunek i podziękowania za to.

Gale KSW odbijają się echem na całym świecie. Świetna oprawa, jeśli chodzi o światła, dobra organizacja, dobra karta walk, Stadion Narodowy i akurat wiem, z czym to się je, bo ja w 2015 roku walczyłam na stadionie w Melbourne w Australii, więc szacunek za organizacje takiego eventu.

UFC bardziej skupia się na samej walce. Jest muzyka, wyjście i walka i raczej oni nie bawią się w taką oprawę. JA nie neguję tego, bo jest to naprawdę bardzo fajne, tym bardziej, że prawdziwy fan MMA pamięta jeszcze te czasy PRIDE, która dbała o te efekty i to jest fajne, bo to kupuje kolejnego widza, który chce oglądać takie eventy sportowe.

Jędrzejczyk przyznała, że władze i matchmakerzy UFC obserwują gale i zawodników KSW oraz wskazała, kto według niej jest jednym z największych talentów w polskiej organizacji.

KSW jest dostrzegalne. Matchmakerzy UFC, czy sam DAna White, śledzą te eventy, bo oni chcą łowić talenty i ściągać je do UFC, a jest wielu doskonałych zawodników, którzy zasilają szeregi UFC. Wspomnę tu chociażby o Mateuszu Gamrocie, o wielkim talencie polskiego MMA, który na chwilę obecną trenuje w American Top Team, gdzie również ja przygotowuje się do walk.

Pochwały Joanna Jędrzejczyk skierowała także w stronę Damiana Janikowskiego, który jej zdaniem świetnie odnalazł się w MMA.

Damian jest olimpijczykiem, niesamowita legenda. Zdobyć krążek olimpijski to mega wyczyn. Zobacz jak on sobie teraz radzi w MMA. Jest bardzo barwną osobą, charyzmatyczny. Myślę, że zrobi karierę i nie wiem, czy w przyszłości nie zapyta się o niego jakaś większa, mocna, światowa organizacja. Chociaż on się fajnie odnajduje w KSW, zdobywa coraz większą popularność jako zawodnik MMA w Polsce. Na zawsze pozostanie jednak tym naszym polskim olimpijczykiem, bo te tytuły są olbrzymie.

A naszą najświeższą rozmowę ze wspomnianym Mateuszem Gamrotem, w którym wypowiada się m.in. o kilku ofertach, które dostał już od UFC znajdziecie w linku niżej:

4 KOMENTARZE

  1. No ale spójrzmy obiektywnie, na KSW są więcej niż te 3 światełka… ; )

  2. Aśka odbudowuje PR – z tego co obserwuję po każdej walce 🙂 Po tej też zasypała insta zdjęciami, wiadomo było że po powrocie do kraju uderzy w tony modlitwa lub pomagam dzieciom. Jednak jak widzę jest coś nowego – sadzenie drzew z dziećmi.W Stanach jasne jest że już nie odzyska tego co miała – ludzie się na niej poznali i właściwie wypominają co chwilę…Za to ciekawe rzeczy dzieją się u Róży – bo ta wystrzeliła z popularnością… Podejrzewam że nawet jak Różyczka zacznie przegrywać to ludzie się tak nie odwrócą jak od naszej bugiłumen aka nie klepałam, aka to ja powinnam wygrać bo zadałam więcej ciosów.Szkoda że jedyna mistrzyni UFC z naszego kraju wybrała taką drogę…

  3. @Hallack: w Stanach angielski jej nie pozwala na to, żeby się wysłowić, a i przy okazji wychodzą jakieś koszmarki typu boogie woogie woman : P Ego i niektóre pomysły to inna sprawa : P Niemniej wywiady w PL to inny poziom, gdyby ktoś je tłumaczył na EN to byłby inny obraz rzeczy. Zdecydowana większość jednak nie zrobi sobie takiego zachodu i jest ograniczona do tego, co Aśka mówi po angielsku. A jak wiemy, mówi bardzo… różnie. Także co do "poznania się na niej" to absolutnie się nie zgadzam, po prostu Aśka jest specyficzna, z jednej strony ma głowę na karku i potrafi działać naprawdę pozytywnie (i mówię tu o robieniu jasnego PRu), ale z drugiej strony ma pomysły, które są trochę.. głupie, IMO. I wychodzi taka mieszanka dziwna. Mnie się to trochę odrobinę przejadło, ale kibicuję. I jeszcze jedno. Tutaj ma duży wpływ spojrzenie przez pryzmat sportowy. Gdyby wygrała choćby za drugim razem, można by to olać. A tak to po prostu bardziej rzuca się w oczy.

  4. Jeżeli polubienia lecą w dół – to nie jest niby nic – tylko to jest tragedia. Nawet jeżeli stoją w miejscu to jest tragedia bo znaczy że faktycznie lecą w dół.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.