Rage.New.Hybride.M-1

Za nami weekend pełen emocji, a także późniejszych publikacji i komentarzy związanych z naszą rodzimą galą KSW 22: Pride Time oraz z mającym miejsce za oceanem pojedynkiem o prymat najlepszego fightera dywizji półśredniej między Georgesem St. Pierrem i Nickiem Diazem w oktagonie UFC. Teraz pora na dawkę nowości z frontu wschodniego, gdzie akurat nie odbywały się żadne gale, ale w cieniu wyżej wymienionych wydarzeń promotorzy M-1 Global zaprezentowali swój nowy ring i dołożyli kilka nazwisk do rozpiski kwietniowej gali.

W sobotę w petersburskim centrum handlowym Piterland szef rosyjskiego M-1 – Vadim Finkelstein przedstawił kibicom nową, białą hybrydę, na której będą walczyć zawodnicy największej rosyjskiej organizacji – sześciokątny klatkoring o nazwie Rage. Ten ciekawy wynalazek Rosjan po raz pierwszy zostanie wykorzystany na najbliższej gali M-1 Challenge 38: Spring Battle, która 9 kwietnia odbędzie się w Sankt Petersburgu, a główną atrakcją tego wydarzenia będą ćwierćfinałowe starcia tegorocznego turnieju wagi ciężkiej. Od tej pory zawodowi fighterzy mają rywalizować właśnie w Rage’u. Z kolei tradycyjny ring M-1 trafi pod nogi amatorów, bo jak wiemy wszechstylowa walka wręcz w Rosji to od ubiegłego roku dyscyplina w pełni usankcjonowana prawnie i posiadająca swoje rozgrywki począwszy od szczebla regionalnego. M-1 ściśle współpracuje z Rosyjskim Związkiem MMA.

Zarówno klatka, jak i ring mają swoje plusy i minusy. Już dawno zastanawiałem się, w jaki sposób połączyć ich zalety. Pojawił się pomysł, aby skonstruować zupełnie nowy ring, w którego dolnej części będzie siatka, a u góry liny. Jeżeli zawodnicy znajdą się w parterze to nie dojdzie do takiej sytuacji (jak w przypadku tradycyjnego ringu), że walka jest przerywana w momencie, gdy fighterzy wypadają poza liny. Tu nie ma takiej możliwości. Z kolei kiedy będą rywalizować w stójce, nie będą mieć okazji by opierać się o siatkę. Oznacza to, że walka będzie bardziej dynamiczna.
Na pomysł organizacji walk w ringu zwrócił moją uwagę japoński PRIDE. Moim zdaniem pojedynki w klasycznym ringu są bardziej interesujące, nie maleje tempo prowadzenia walki. Dlatego właśnie od 2007 roku przenieśliśmy rywalizację do ringu. Mimo tego również w klatce widzę zalety, stąd nasza innowacja, aby można połączyć jednocześnie korzyści płynące z siatki i lin. Wydaje mnie się, że nowy ring będzie idealny.
– powiedział Vadim Finkelstein. A jak Wam podoba się nowe „pole walki” na froncie wschodnim?

Media.Training.Piter

Do delikatnej zmiany doszło w rozpisce turniejowej M-1 Grand Prix 2013. Z rywalizacji kolosów wypadł Brazylijczyk Rodrigo Luiz Baido (MMA 4-0). Rosjanie szybko zapewnili zmiennika i przeciwnikiem białoruskiego strikera Alexeia Kudina (MMA 14-5) będzie solidny Francuz, weteran paryskiego 100% Fight – Chaban Ka (MMA 5-1-1). Zawodnik znad Sekwany to mocny grappler, posiadacz brązowego pasa w BJJ. Większość swoich rywali kończył, poddając ich przed czasem. Warto nadmienić, iż w maju ubiegłego roku po trzech rundach zremisował z doświadczonym Jeffem Monsonem.

Karta walk wiosennej bitwy nad Newą powiększyła się o trzy pojedynki. Widzowie otrzymają dwa dania w kategorii średniej: w pierwszym starciu pokonywany przez Materlę i Chmielewskiego na ringu KSW – Francuz Gregory Babene (MMA 15-10) skrzyżuje rękawice z charyzmatycznym petersburżaninem, utytułowanym sambistą bojowym i pionierem rosyjskiego MMA – Alexeiem Prokofievem (MMA 12-4). W drugiej konfrontacji średniaków zobaczymy dwóch mocnych uderzaczy. Pogromca naszego Michała Szulińskiego, bułgarski kickbokser Deyan Topalski (MMA 8-1) spotka się z wielokrotnym medalistą Mistrzostw Rosji i Świata w Sanda – Muslimem Salikhovem (MMA 0-0) debiutującym w formule mieszanych sztuk walki (choć Rosjanie podają rekord trzech wygranych i jednej porażki). Bardzo atrakcyjnie zapowiada się również pojedynek lekkich. W Hali Lodowej naprzeciwko siebie staną perspektywiczni dwudziestolatkowie, aktualnie uznawani za największe europejskie talenty tej kategorii. Posiadacz pasa mistrzowskiego 100% Fight, Tunezyjczyk Mansour Barnaoui (MMA 8-1) zakontraktowany został ze sparingpartnerem walczącego w UFC Khabiba Nurmagomedova – Mistrzem Rosji w Sambo i doskonałym grapplerem, niepokonanym Islamem Makhachevem (MMA 7-0). Poniżej pełna rozpiska:

Główna karta:

Ćwierćfinały turnieju M-1 Grand Prix 2013:
Open.: Jeff Monson (48-13-1) vs. Magomed Malikov (6-2)
Open.: Kenny Garner (12-3) vs. Konstantin Gluhov (24-12)

Pojedynek o pas mistrza M-1 Challenge w wadze średniej
84 kg.: Mario Miranda (14-5) vs. Ramazan Emeev (9-2)

Ćwierćfinały turnieju M-1 Grand Prix 2013:
Open.: Alexey Kudin (14-5) vs. Chaban Ka (5-1-1)
Open.: Ibragim Ibragimov (4-1) vs. Deniss Smoldarev (4-0)

77 kg.: Alexander Yakovlev (18-4-1) vs. Murad Abdulaev (11-0)
66 kg.: Pavel Vitruk (6-0) vs. Will Chope (15-5)
84 kg.: Deyan Topalski (8-1) vs. Muslim Salikhov (0-0)
70 kg.: Mansour Barnaoui (8-1) vs. Islam Makhachev (7-0)
84 kg.: Gregory Babene (15-10) vs. Alexey Prokofiev (12-4)
77 kg.: Christian Eckerlin (7-3) vs. Rasul Abdulaev (1-0)

Karol Dąbrowski
"Miłośnik" MMA. W roli publikującego na Rocksach od 2010 roku. Ogólnie rzecz ujmując Mieszane Sztuki Walki z regionu postsowieckiego. Tłumaczenia cyrylicy, kontrola dostaw gazu do Polski oraz pędzenie 90-cio procentowego bimbru. Na co dzień ponadnormatywny kołchoźnik, amator wódki, pierogów (niekoniecznie ruskich), kartofli, zsiadłego mleka i oddany fan Vyacheslava Datsika.

41 KOMENTARZE

  1.  Z tego co pamiętam z wywiadu z Tyburą, w tym terminie nie może jeszcze walczyć, bo ma inne zobowiązania kontraktowe. Może zastąpić jakiegoś zawodnika który wypadnie, ale w półfinałach, tak jak np. Cormier zastąpił Reema w turnieju Strikeforce. Tak zrozumiałem.

  2. Bez sensu, Tybura powinien zastąpić tego Brazola. Mam nadzieję, że to nie koniec roszad w tym turnieju i jednak znajdzie się miejsce dla Tybury.

  3. @up – Tak, dokładnie. Z tego co wiem chodziło chyba o World Pro. I to kolidowało z terminem kwietniowych ćwierćfinałów. Gdyby Marcin trafił na Kudina byłoby interesująco.

  4. Moze takie rozwiazanie nie pozwlai w parterze uciekac za liny ale i tak powyzej siatki mozna wyleciec poza ring

  5. Z jednej strony ciekawe rozwiązanie, natomiast z drugiej ryzykowne. Co jeśli obalany zawodnik uderzy głową lub karkiem o tą „siatke”.Tam jest zapewne jakaś miękka obudowa jednak nie wiem czy na tyle miękka aby zamortyzować uderzenie z wysokości.

  6. Nie wiem czy taki klatkoring jest bezpieczniejszy od zwykłego ringu, śmiem wątpić. Wygląda to ciekawie ale przy ko i bezwładności upadającego zawodnika może to być zagrożenie, tak jak piszą poprzednicy.

  7. Moim zdaniem bardzo dobry pomysł z tym klatkoringiem, trochę można by go dopracować w dole przy tej siatce, ale na pewno jest bezpieczniejszy niż ring tradycyjny, no i nie ma trzymania się siatki ani opierania, fajnie było by zobaczyć takie coś na KSW, bo zalety ringu zostają plus zwiększa sie bezpieczeństwo walki i widowiskowość

  8. w sumie dobry pomysł , zdaje mi się że przez to zawodnicy jak to czesto bywa nie beda mogli wlaczyc przy klatce co jest bardzo nudne , dobry ruch ze strony m-1 na pewno walki będą dzięki temu bardziej widowiskowe

  9. Wygląda to oryginalnie… ciekawe jak będzie w praktyce się sprawdzał.

  10. było takie coś gdziekolwiek na świecie ? czy ta hybryda to dzieło rosyjskich naukowców ?

  11. Większa powierzchnia niż ring więc chyba na + jeśli zostawać przy „ringu” zamiast klatki. Może KSW by spróbowało :)?

  12. Coś średnio widzę ten pomysł, I tak jest możliwość wypadnięcia z 'klatkoringu' xD
    a jak będzie klincz przy siatce czy tam przy linach(w tym wypadku tu i tu naraz;P)to zawodnkiom będzie to po prostu przeszkadzać.

  13. A co do rozpiski to będzie mnie ciekawiła walka Garnera z Gluhovem oraz postawa Monsona. No i też ciekawe jak zaprezentuje sie byly zawodnik Janka. A tak swoją drogą to ciekawe czy KSW zamierza jeszcze ściagać Mirande na KSW.

  14. Jakiś tam pomysł jest. Ale czy nie ma ryzyka, że ktoś przy sprowadzeniu rywala do parteru nie uderzy głową w tą klatke?

  15. O ile mnie pamięć nie zawodzi było już coś podobnego na galach PFC we Francji 🙂

  16. Kombinowanie moim zdaniem na siłę. Jeżeli ring jest reliktem przeszłości, to trzeba pójść z duchem czasu i zainwestować w klatkę. Takie kombinowanie jeszcze może się skończyć jakimś wypadkiem. Ciekawe czy projektanci zrobili symlucje każdej możliwej sytuacji, w której ten klatkoring mógłby okazać się niebezpieczny.

  17. @maryjan
    coś takiego kiedyś we Francji było, na gali pancrase fighting championship 3. Tylko chyba nie było siatki przy dole ale ogólnie konstrukcja identyczna.

  18. byle to nie była analiza w takim stylu :

    rosyjscy naukowcy odkryli, że gdyby całą wodę ze wszystkich oceanów, mórz i rzek na całym świecie zlać to rurki o średnicy 1 cm, to ta rurka byłaby taka długa, że ja pierdole.

    Laughing

  19. Szczerze mówiąc to ten "klatkoring" fatalny. Albo ring, albo klatka.

  20. Kompletnie bezuzyteczne. Albo klatka, albo ring. To cos nawet nie pomaga zawodnikowi z dolu zrobic przetoczenia bo niby o co te nogi oprzec? Slaba hybryda, mam nadzieje tylko ze KSW tego nie podlapie.

  21. mam nadzieje tylko ze KSW tego nie podlapie.

    Raczej nie bo z tego co sie orientuje, ten klatkoring został opatentowany przez M-1

  22. @Volf
    Masz jakieś źródło(link), że M-1 rzeczywiście opatentowało to coś czy tylko takie domysły ?

    Francuskie PFC na trzeciej gali użyło czegoś takiego. Nie wiem czy dalej na tym walczą.

  23. A Pietrek Sobotta jak walczył niedawo w jakimś turnieju co poddał 3 pod rząd typów, to też przypadkiem nie było takiego śmiesznego klatko-ringu?

  24. Nic nowego, byla ta siatka juz na pierwszych galach vale tudo w brazil. Niepotrzebne kombinacje …only klatka .

  25. Podpisuje się pod kolegą 😀 Kostia wygrywał turniej PFC 3 na takim ” ringu ” więc myśle , że ma większe szanse z racji doświadczenia

  26. @Kolumb

    Prezes największej europejskiej organizacji MMA jaką jest rozsyjska M-1 Global, Wadim Finkelstein w najnowszym dość sensacyjnym wywiadzie dla rosyjskigo portalu championat.ru, poruszył kilka istotnych kwestii dotyczących podmiotu, którym zarządza i nadchodzącego turnieju wagi ciężkiej M-1 Global Grand Prix 2013, rozmów z organizacją UFC na temat Fiodora Emelianenko i jego ewentualnego powrotu. Nie obyło się także bez krytycznych uwag na temat słynnej organizacji Bellator FC, która wyciąga z rozwijającego się rosyjskiego rynku najlepszych zawodników.

    Pierwszą istną sprawą jest nadchodzący turniej, który ma być wielki hitem i tu Finkelstein poinformował, iż złożono propozycję występu jednemu z czołowych rosyjskich zawodników. Jest nim Siergiej Charitonow, ale zawodnik jeszcze nie odpowiedział jeszcze na zaproszenie. Prezes M-1 Global kategorycznie wykluczył udział w nim Aleksandra Emelianenko, który "idzie własną drogą" – jak określił to enigmatycznie.

    Rewolucyjną zmianą dotyczącą turnieju wagi ciężkiej, który rusza 9 kwietnia, będzie nowa koncepcja ringu! Ma on mieć unikalny wygląd i będzie to opatentowana wersja z długimi na osiem metrów linami. Ma to pomóc fighterom w walce i pozwoli na nieprzerywanie pojedynków, gdy irytująco walki były przenoszone na środek ringu.

    Podczas wywiadu Finkelstein ujawnił szczegóły dawnych rozmów z organizacją UFC, gdzie od razu zaprzeczył, że toczyły się one w obecności Dany White'a. Były one prowadzone wyłącznie z Lorenzo Ferttitą, właścicielem organizacji. Nie ujawinił jednak, co było kluczową sprawą, iż nie doszło do występu Emelianenko w UFC. Prezes zaznaczył, że chciał walki z Brockiem Lesnarem i nadal chce o ile Fiodor zdecydowałby się na powrót. Opcja walki z Randy'm Couture nie wchodzi w grę z powodu wieku byłego mistrza UFC. Także Cain Velasquez nie jest brany pod uwagę ponieważ jest to "nowa generacja MMA" i z tego względu nie jest interesująca dla rosyjskiego mistrza.

    Finkelsten dość ciepło wyraził się o UFC, ale o jej koncepcji gal w Rosji nie do końca. Zaznaczył, że chciałby współpracować na terenie Rosji z UFC o ile organizacja chciałaby skorzystać z jego pośrednictwa. W przeciwnym wypadku będzie starał się blokować jej działania i wydaje się, że w tej materii ma sporo argumentów włącznie z tym, że UFC przeprowadzi maksymalnie jedną galę w roku w tym kraju i na tym się skończy. Prezes zdaje też sobie sprawę jak trudną postacią jest Dana White i może to być poważna przeszkoda w relacjach. To jednak sprawa do negocjacji jak i cała koncepcja współpracy.

    W wywiadzie oberwało się z kolei organizacji Bellator FC, która zawarła umowę ze stacją Rassija-2 i teraz szeroko korzysta z rosyjskich zawodników. Odbywa się to też koszteem rządzącej do niedawna rosyjskim MMA, M-1 Global. Wielu zawodników poczuło wiatr w żagle a kilku promotorów z konkurencji wspiera Bellatora w Rosji. Finkelstein stwierdził, iż amerykański numer dwa w USA korzysta "z odpadów po UFC" a warunki jakie proponuje swoim fighterom są identyczne lub zbliżone do BFC. Największe pretensje prezesa dotyczyły podebrania Wasilewskiego na którym M-1 Global budowało swój team a także  Zajaca i Wołkowa.

     

    żródło: fightsport

    „Niektórym na tym forum nienawiść do KSW utrudnia racjonalne myślenie”

  27. @Volf
    Dzięki. Pytam bo myślałem że takiego czegoś nie da się opatentować , chociażby ze względu że bardzo zbliżone wersje czegoś takiego już istnieją.

  28. nie podoba mi się to w ogóle… niech KSW wprowadzi tylko siatkę zamiast ostatniej liny i nie będzie sytuacji z walki Janka. Oczywiście po dokładnym dopracowaniu.

  29. sam ring w takim ksztalcie fajnie by wygladal  i zawsze troche wiekszy niz zwykly kwadratowy

  30. W/g Mnie ta siatka powinna być wyższa, nad nią powinna być lina, bardzo dobrze naciągnięta lina tak aby spadający fighter głową "uderzył" w linę, a nie wykończenie siatki które pewnie jest dość sztywne, sam nie wiem…praktyka pokaże.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.