Devin Clark po dosłownie kilku sekundach rzucił się po nogi Janka Błachowicza, aby przenieść walkę do parteru. Polak dobrze obronił próbę w wykonaniu Amerykanina, po czym obrócił go przy siatce zdobywając dominującą pozycję. Po chwili braku aktywności arbiter przeniósł walkę na środek oktagonu. Clark mocnymi kopnięciami rozbijał nogę Błachowicza. Reprezentant Jackson Wink MMA w każde uderzenie wkładał wiele sił. Janek cierpliwie wyczekiwał swojej okazji do zaatakowania przeciwnika w stójce. Devin dobrym prawym ustrzelił Błachowicza, który z pewnością odczuł prawy prosty w wykonaniu Amerykanina.
HUGE right hand from @BrownBearC send Blachowicz reeling back across the Octagon! #UFCGdansk pic.twitter.com/olieBTvdH8
— UFC (@ufc) October 21, 2017
Drugą rundę Błachowicz rozpoczął od świetnych, mocnych kopnięć na korpus, które z pewnością zwróciły uwagę Amerykanina. Devin starał się od razu kontrować ataki Polaka. Clark po minucie zdecydował się spróbować obalić Janka, lecz ten świetnie skontrował Amerykanina i sam przeniósł walkę do parteru.
Holy body kicks!! @JanBlachowicz #UFCGdansk pic.twitter.com/dIUeXauFcQ
— UFC (@ufc) October 21, 2017
Błachowicz jak tylko zobaczył okazję do zakończenia walki poszedł po duszenie z nietypowej dla tego typu poddania pozycji. Janek zapiął bardzo ciasno rear-naked choke, które Amerykanin błyskawicznie odklepał.
Wow!! @JanBlachowicz using that Polish Power to submit Devin Clark on his feet at #UFCGdansk!! pic.twitter.com/wtLYc94qLQ
— UFC Europe (@UFCEurope) October 21, 2017
OHHHH MY!!!
What a finish by @JanBlachowicz!!! Unreal!! #UFCGdansk pic.twitter.com/UwyMvXr8R2
— UFC (@ufc) October 21, 2017
Janek – jak ty mnie zaimponowałeś, choć nadal nie masz we mnie fana.
Kurwa uwielbiam takie akcje!!!
Dobrze, że mu oczy nie wybuchły podczas tego duszenia. Brawo Janek!
Odpowiedni przeciwnik i od razu widać różnicę. Nie za duży, nie za muskularny (przy Janku nawet dość mikry), niezbyt czarny, tylko jakiś brązowawy, nawet wąs jakiś taki rzadki. Rezultat? Nakopane w stójce, obronione obalenia, zaliczone własne obalenie, kardio na spokojnie i w dodatku finisz przez zaduszenie, przy którym brązowemu mało gały z czaszki nie wyskoczyły. A na deser bonus. I to mnie się podoba!
Super, że się udało wreszcie wygrać! Janek skradł show! Zdecydowanie! Czasem aż się podskakuje i drze mordę gdy wygrywa konkretny zawodnik i to był właśnie taki moment! 🙂 Brawo Janek!
Wszystko fajnie pięknie, ale Janek przegrywał w stójce. Zbierał bomby mimo ubogiego repertuaru ciosów Clarka. Myślałem ze pięściarsko lepiej wypadnie i pokaże.