Mistrzyni Invicta FC w wadze słomkowej Katja Kankaanpaa (MMA 10-1, #7 w rankingu MMARocks) będzie bronić swojego tytułu na następnej gali żeńskiej organizacji MMA zaplanowanej na 10 kwietnia. Rywalką Finki nie będzie jednak zakontraktowana w tej organizacji Karolina Kowalkiewicz a niepokonana Brazylijka Livia Renata Souza (MMA 7-0).
33-letnia Kankaanpaa wywalczyła tytuł Invicty w próżni powstałej po przejęciu sporej części wagi słomkowej przez UFC na potrzeby The Ultimate Fighter. 6 września w Kansas City pokonała przez poddanie w piątej rundzie Stephanie Eggink. Dla zawodniczki MMA Seinajoki, która w karierze musiała uznać wyższość tylko Joanne Calderwood, będzie to pierwsza obrona pasa.
10 lat młodsza Souza jest uznawana za jeden z większych talentów w kobiecym MMA. Trenująca w Team Vinicius Maximo Brazylijka po raz pierwszy będzie walczyła poza ojczyzną. Sześć ze swoich siedmiu zawodowych walk kończyła przez poddania, z czego aż pięć w pierwszej rundzie.
Invicta FC nie ujawniła jeszcze miejsca gali ale potwierdzono, że to wydarzenie, jak poprzednie, będzie dostępne w całości na UFC Fight Pass.
Niech sobie walczą o ten pasek. Karolina do UFC ;]
A może jednak Karola obrała drogę Smoka, tfu, Mameda?
Pytanie brzmi czy ma jakis wybor ?
a czemu tak sie stało?
J***ć Invicte! Tylko KSW! Tylko tam są najlepsi!
Kogoś to dziwi ? Nie śledzę za bardzo Invicty ale wątpie aby po jednej stoczonej dla nich walce dali jej miano pierwszego pretendenta…
EDIT.
Po sprawdzeniu aktualnej pretendentkii muszę odwolać mój koment. JA NIE ROZUMIE tej taktyki invicty.