(Fot. Jeff Sherwood / Sherdog.com) Po przejściu wyniki gali Invicta FC 12: Kankaanpaa vs. Souza, która odbyła się dziś w nocy w amerykańskim Kansas City. W daniu głównym tytułu mistrzowskiego Invicta FC w wadze słomkowej broniła Finka Katja Kakaanpaa (MMA 10-2-1).
Niepokonana Brazylijka Livia Renata Souza (MMA 8-0) udanie zadebiutowała w amerykańskiej Invicta FC i w swoim preludium dla najlepszej kobiecej organizacji od razu zgarnęła tytuł mistrzowski w wadze słomkowej. Reprezentantka Kraju Kawy w czwartej rundzie mistrzowskiego starcia odklepała trójkątem dotychczasową posiadaczkę pasa, doświadczoną Finkę Katję Kakaanpaa’ę (MMA 10-2-1). Nowa królowa dywizji słomkowej tym samym dopisała do rekordu siódme zwycięstwo przez poddanie i aktualnie notuje świetną passę ośmiu wygranych od początku zawodowej kariery.
Brazylijka była bliska zakończenia walki już w pierwszej rundzie, ale reprezentantka Suomi zdołała wydostać się z trójkąta i przetrwała duszenie zza pleców. Druga i trzecia odsłona były bardzo bliskie i obie zawodniczki miały swoje chwile. Niemniej jednak Livia Renata Souza parła konsekwentnie do przodu i każde sprowadzenie starała się wykończyć jakąś dźwignią lub duszeniem. Agresywny styl walki perspektywicznej zawodniczki z Sao Paulo sprawiał 33-letniej Fince problemy i nie pozwolił w pełni realizować planu. Rozstrzygnięcie miało miejsce w czwartej rundzie, kiedy zawodniczki znalazły się w parterze. „Livinha” z pleców zamknęła ciasno gardę i niebezpiecznie pracowała łokciami z dołu. Tym ruchem idealnie zamaskowała swoje prawdziwe intencje. Souza wyczekała moment, wyłączyła rękę „Killer Bunny” i dopięła zwycięski trójkąt. Katja Kakaanpaa opierała się, próbowała jeszcze wyjść z tej techniki, jednak bezskutecznie i na minutę przed gongiem kończącym rundę skapitulowała. Pełne wyniki:
Walka wieczoru:
Walka o pas mistrzyni Invicta FC w wadze słomkowej
115 lbs: Livia Renata Souza pok. Katję Kankaanpää przez poddanie (trójkąt), 3:58, runda 4. (John McCarthy)
Karta główna:
128 lbs: Vanessa Porto pok. Roxanne Modafferi przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27), 5:00, runda 3. (Mike England) ^
145 lbs: Faith Van Duin pok. Amandę Bell przez poddanie (duszenie zza pleców), 0:38, runda 2. (John McCarthy)
135 lbs: Raquel Paaluhi pok. Ediane Gomes przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 29-28), 5:00, runda 3. (Mike England)
Karta wstępna:
146 lbs: Latoya Walker pok. Peggy Morgan przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27), 5:00, runda 3. (John McCarthy) ^
118 lbs: Lacey Schuckman pok. Jenny Liou przez TKO (uderzenia w stójce), 1:53, runda 1. (Mike England) ^
115 lbs: Sharon Jacobson pok. Delaney Owen przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27), 5:00, runda 3. (Mike England)
125 lbs: Shannon Sinn pok. Maureen Riordon przez jednogłośną decyzję (30-27, 29-28, 29-28), 5:00, runda 3. (John McCarthy)
135 lbs: Sijara Eubanks pok. Ginę Begley przez TKO (uderzenia w parterze), 4:59, runda 1. (John McCarthy)
^ – pojedynki, które odbyły się w umówionych limitach.
Aguilar mogliby ściągnąć, nie byłoby burdelu w rankingach. A z Invicty największe szanse ma Alexa Grasso, fajna laska, zresztą coś niedawno wspominała że UFC planuje wykorzystać ją na gali w Meksyku.