Do gali rozadania „Heraklesów” zostały tylko 3 dni. Dziś zaczynamy tradycyjny przegląd nominacji od kategorii Nokaut roku, której sponsorem jest sieć stacji paliw Moya. W środku znajdziecie film z kandydatami do tego wyróżnienia.

Jan Błachowicz, nękany kontuzjami, długo czekał na możliwość powrotu do walki. 4 października dostał tę szansę na przeciw faworyzowanego Ilira Latifiego na gali UFC w Sztokholmie. Błachowicz podszedł do reprezentanta gospodarzy bez respektu częstując zapaśnika potężnym kopnięciem na korpus po którym Latifi skulił się pod siatką. Nie był to koniec bo Polak musiał dokończyć dzieła kilkoma uderzeniami ale sekwencja zwiastowała przebojowe wejście do UFC.

Maciej Jewtuszko, również nękany kontuzjami, również 4 października znów stanął do walki. Na KSW w Szczecinie jego rywalem był szalony Vaso Bakocevic, który przez pierwsze dwie rundy napsuł sporo krwi mistrzowi KSW wagi lekkiej. Znowu jednak podobnie jak Błachowicz „Irokez” przechylił szalę na swoją korzyść kopnięciem na wątrobę, w jego wypadku prostym a nie okrężnym i dokończył zwijającego się z bólu Czarnogórca na ziemi.

Tymoteusz Świątek dał pokaz swojej monstrualnej siły nokautując Martina Foudę na gali FEN 3 28 czerwca we Wrocławiu. Fouda, sam będąc zręcznym uderzaczem, nadawał tempo pojedynku ale cała jego przewaga została zniweczona jednym „lujem” w wykonaniu „Omena”. Napierający Świątek wyprowadził piekielnie mocny cios, który nawet nieczysto trafiając rywala kompletnie pozbawił go przytomności.

Tomasz Terlikowski na gali KoMMA 13 września dopisał swój nokaut kopnięciem do tegorocznej listy. Walcząc z Piotrem Pączkiem przed własną publicznością Terlikowski wykorzystał moment zawahania rywala, przyspieszył krok i wyskoczył w powietrze wyciągając kopiącą nogę. Pączek zmieniał poziom na tyle szybko, żeby uniknąć ciosu kolanem ale nadział się na stopę, która wyłączyła mu światła.

Rozdanie Heraklesów już w sobotę 18 kwietnia o godzinie 17:00 na targach Wrocław Sport Power.

Do piątku otwarte są też głosowania na nagrody publiczności – Walka i Zawodnik.

Tomasz Marciniak
Jedyny człowiek na świecie, który wkręcił się w MMA walką Arlovski vs. Eilers. Poliglota. Entuzjasta i propagator indonezyjskiego przemysłu tekstylnego. Warszawiak od kilku pokoleń i dumny z tego faktu. Nie zawsze pisze o sobie w trzeciej osobie ale kiedy to robi jest to w polu biografia na MMARocks.pl

16 KOMENTARZE

  1. Pod uwage bralem tylko skonczenia Janka i Omena. Pewnie zbyt mocno pokutuje u mnie wyniesione z boksu przeswiadczenie, ze nokaut to jeden cios konczacy walke. Mimo gigantycznej roznicy w poziomie i znaczeniu obu walk wybieram wiec Tymka.

  2. Skłaniałem się ku Irokezowi, ale ten Terlikowski też ładnie kopnął.

  3. VaeVictis

    Pod uwage bralem tylko skonczenia Janka i Omena. Pewnie zbyt mocno pokutuje u mnie wyniesione z boksu przeswiadczenie, ze nokaut to jeden cios konczacy walke. Mimo gigantycznej roznicy w poziomie i znaczeniu obu walk wybieram wiec Tymka.

    Naprawdę? Taki cep ma wygrać? Bo Fouda poleciał na twarz? Pączka też odcięło. A samo kopnięcie znakomitszej urody.

  4. Mortalo

    Naprawdę? Taki cep ma wygrać? Bo Fouda poleciał na twarz? Pączka też odcięło. A samo kopnięcie znakomitszej urody.

    Tu pojawia sie problem w podejsciu do tego typu plebiscytow. Ja nie glosuje na Swiatka bo ma wygrac. Glosuje bo z czworki nominowanych ten nokaut podobal mi sie najbardziej.

  5. Tidzej

    Tymoteusz Świątek dał pokaz swojej monstrualnej siły nokautując Martina Foudę na gali FEN 3 28 czerwca we Wrocławiu. Fouda, sam będąc zręcznym uderzaczem, nadawał tempo pojedynku ale cała jego przewaga została zniweczona jednym „lujem” w wykonaniu „Omena”. Napierający Świątek wyprowadził piekielnie mocny cios, który nawet nieczysto trafiając rywala kompletnie pozbawił go przytomności.

    Przeczytałem "napierd…cy" :crazy:

  6. jeśli chodziło by o rangę nokautu (to znaczy na kim i w jakiej organizacji), to naturalnie wybrał bym Janka. Jeśli o widowiskowość, timing itd. to kopnięcie Terlikowskiego najbardziej mi się podoba.

  7. Jakoś nie powalają mnie swoim urokiem te nokauty w stopniu porównywalnym do tego jak powaliły rywali nominowanych w tym rankingu.

  8. Jak najbardziej się zgadzam, przyznam, że nie widziałem wcześniej KO Terlikowskiego, ale z tych jest najefektywniejsze, według poziomu walki, to Błachowicz, a brutalności Jewtuszko, ale Terlikowski 1 miejsce.

  9. Mi też najbardziej podchodzi Tymek. KO w czystej postaci.

    Nokaut Janka jest niestety "tylko" techniczny, a skończenie Terlikowskiego odpada ze względu na poziom przeciwnika. No i zupełnie nie jara mnie front kick na ślepą kiszkę Irokeza i ta dobitka kolanem. Może moją percepcję zaburza chujowa walka i postawa Vaso, który wyglądał jakby bał się wygrać.

  10. Czy kolano w głowę było legalne u Tomasza Terlikowskiego? Na ksw Anzor w podobny stylu dostał DQ za kolano w parterze na sowińskim. Może akcja nie wygląda identycznie ale uderzenie łączy się idealnie z kolanem na ziemi przeciwnika(3 pkt podparcia).

  11. Wg mnie jak na nokaut roku to te nokauty są słabe 😀 Ale jeśli wybierać z tych to wg mnie Omen.

  12. Jak dla mnie najładniejszy ten Terlikowskiego choć Tymka też niczego sobie.

  13. Też mnie jakoś nie powalają te nokauty, ciężko mi wybrać faworyta. Chyba jednak Irokez, bo było brutalnie 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.