Fot: Sebastian Rudnicki / KSW

Trzecią walką podczas gali KSW 38 był pojedynek pomiędzy Grzegorzem Szulakowskim i Renato Gomesem.

Mocne starcie w stójce szybko zmieniło się w pojedynek zapaśniczy. Renato Gomes dobrze bronił prób obaleń, ale ostatecznie „Szuliemu” udało się przewrócić rywala i pod koniec rundy rozpocząć duszenie. Starcie przerwał jednak gong kończący rundę.

W drugiej odsłonie walki już po kilku sekundach Szulakowski przeniósł pojedynek do parteru i tam szukał możliwości poddania rywala. Brazylijczyk bronił się skutecznie, ale dopiero pod sam koniec rundy udało mu się wstać.

W trzeciej rundzie Polak ponownie szybko przeniósł walkę na ziemię i tam zaczął obijać przeciwnika, by po chwili podjąć się kolejnej próby poddania rywala. Do końca trzeciej odsłony walki zawodnicy walczyli na ziemi, gdzie Szulakowski dominował zdecydowanie. W ostatnich sekundach starcia Polak zaczął mocno trafiać przeciwnika łokciami i sędzia był zmuszony do przerwania pojedynku.

Poniżej karty punktowe:

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.