Nieoczekiwane wieści ze strony nowego mistrza wagi średniej Georgesa St. Pierre’a. Kanadyjczyk nie jest przekonany co do tego, że kiedykolwiek obroni pas zdobyty w walce z Michaelem Bispingiem. UFC chciało go zestawić z posiadaczem pasa tymczasowego Robertem Whittakerem, ale z powodu niedawnej choroby, Roberta zestawiono z Lukiem Rockholdem. Oto co były dominator półśredniej miał do powiedzenia na temat pasa wagi średniej (wywiad dla TSN):

Nie jestem pewny czy jeśli wrócę, to będę rywalizował w wadze średniej. Nie wydaje mi się to prawdopodobne. Jeśli chodzi o kwestie związane z wagą, to jeśli chciałbym wrócić do średniej, naturalnie musiałbym jeść tak, jak jadłem (kiedy przygotowywałem się do Bispinga). Wyniosłem naukę z błędów jakie popełniłem i nie wiem czy to najlepszy pomysł by zmuszać się do jedzenia po to by zwiększyć masę mięśniową. Całe życie byłem przeciwko sztucznym wspomagaczom i robiłem wszystko naturalną drogą, a ona nie jest łatwa. Robiłem to pod górkę by zyskać mięśnie i wagę. (Mimo że była to naturalna droga) nie było to zdrowe. Myślę, że ciało ma naturalną wagę w której może optymalnie rywalizować z innymi pod kątem atletyki i dla mnie, ta waga w której jestem teraz, jest perfekcyjna.

Wiele osób spekuluje, że wpływ na taką wypowiedź miało wrzodziejące zapalenie jelita grubego, które zostało u niego zdiagnozowane właśnie po walce z Bispingiem. Jak sam przyznał na swoim Facebooku, zdrowie teraz to dla niego najwyższy priorytet, a po walce z Brytyjczykiem, boleści związane z przybieraniem na wadze nasiliły się:

Po walce myślałem, że to kwestia stresu, który powodował te bolesne symptomy. Ale ból nie minął. Zrobiłem sobie kilka dni wolnego i poszedłem do specjalisty. Zdiagnozowano mnie z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego. Mam już teraz lekarstwa na to i od czasu gdy je biorę, czuję poprawę. Jestem już prawie w 100% zdrowy.

W wyniku zdiagnozowania u GSP wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, Robert Whittaker zawalczy z Lukiem Rockholdem zamiast z Kanadyjczykiem. Co ciekawe o sprawie wypowiedział się nie Robert, a Luke, który nie uwierzył w chorobę St-Pierre’a i oskarżył go o unikanie walki o unifikację pasa, na co Georges odpowiedział:

To nie jest fałszywa diagnoza. Mam papiery na to od lekarzy i wszystko mogę udowodnić. Moje zdrowie jest na pierwszym miejscu, a występy (w klatce) na drugim. Luke Rockhold niech czeka, dostanie swoją szansę. Kiedy jesteś na szczycie, wszyscy chcą być na twoim miejscu i nie jest to dla mnie nowość. Jestem przyzwyczajony do tego i nie biorę takich insynuacji osobiście. Rozmawiałem z Lukiem, to dobry facet, odczuwa po prostu głód związany z chęcią powrotu na tron – życzę mu wszystkiego co najlepsze.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

1 KOMENTARZ

  1. Dobrze, że dotrwał do walki z Pispingiem, mozliwe że miesiąc pózniej by była gala i by wypadł.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.