Po tym jak Frankie Edgar znokautował w fantastycznym stylu Chada Mendesa, wydawać by się mogło, że jego walka o pas z Conorem McGregorem jest już pewna. Były mistrz wagi lekkiej dziś już jednak nie jest pewny niczego. Kilka dni temu pojawiły się przecieki, że Conor może pójść wagę wyżej by stoczyć superfight z Rafaelem dos Anjosem, a tuż po samej walce Conora z Jose, Dana White nie pozwolił wejść Frankiemu do oktagonu by wyzwać nowego mistrza piórkowej. Jak sam Edgar wspomina w podcastcie The MMAHour:

Myślałem, że chcą bym wszedł do klatki. I gdy szedłem za Daną Whitem, on wtedy rzekł: „Nie wejdziesz tam, Conor idzie wagę wyżej, blah blah blah, może damy rewanż Aldo, nie wiemy jeszcze”.

W związku z tymi wydarzeniami, Frankie uważa, że kolejny raz zostanie pominięty w wyścigu o pas:

Pewnie, że jestem wkurzony. Czekałem na tę okazje od dawna. Zaczęło się od Cuba Swansona. Jeśli Cub by mnie pokonał, miałby zapewnioną walkę o pas. Pokonałem go, skończyłem go w dominującym stylu i nie, nawet nie byłem brany pod uwagę  by walczyć o tytuł (…) Nie jestem tu by siedzieć i płakać o tym. Ludzie przez całą moją karierę mówili mi „jesteś za cichy, musisz mówić więcej rzeczy”, ale chwilę po tym jak coś powiesz, to ludzie odbijają piłeczkę tekstami typu: „Żalisz się”. Po prostu nie wygrasz z tymi osobami i nie możesz tak naprawdę przejmować się nimi. Ludzie z którymi muszę rozmawiać to Dana i Lorenzo, ale oni sprawiają wrażenie, jakby również nie słuchali tego co mam do powiedzenia.

Ostatni raz Edgar z tą dwójką rozmawiał 12 grudnia i do tej pory wie tyle samo ile wiedział wtedy.

Co mogę z tym zrobić, krzyczeć i wrzeszczeć? Co mogę? Dana i Lorenzo wiedzą czego chcę. Ludzie mówią „musisz zadzwonić do nich”. Oni ku*#a wiedzą czego chcę. Po co miałbym ich nękać? Po co? By odpowiedzieli mi „nie”? By obiecali mi coś, a potem powiedzieli „nie”? Litości. Nastawiam się powoli na to. Nastawiam się optymistycznie, ale oczekuję najgorszego. Oczekuję najgorszego.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

68 KOMENTARZE

  1. Niestety, jak widać nie zawsze sport i rywalizacja jest najważniejsza

  2. Lysy z brejzers pewnie się boi o swojego pupilka. Frankie go rozjedzie przeca. Czekanko mocno. Już widzę te spusty sajkodzieci jak się spotkają na debacie i Conor zacznie pierdolić od rzeczy, a oni będą mówić, że demoluje xDDD takie chwilowe maskotki jak Conor też są potrzebne :3

  3. MówMiDiegoSanchez

    Lysy z brejzers pewnie się boi o swojego pupilka. Frankie go rozjedzie przeca. Czekanko mocno. Już widzę te spusty sajkodzieci jak się spotkają na debacie i Conor zacznie pierdolić od rzeczy, a oni będą mówić, że demoluje xDDD takie chwilowe maskotki jak Conor też są potrzebne :3

    Dokładnie, w życiu nie widziałem żeby ktoś takim fuksem zdobył pas. Ale szybko go naszczęście straci 😉

  4. Fuksem tak:) rozumiem ze fanow ponosi ale antyfanow to juz drobna przesada, mnie Conor drazni ale rozjezdza kazdego kogo mu nie daja i o fuksie noe moze byc mowy

  5. ninja149

    Dokładnie, w życiu nie widziałem żeby ktoś takim fuksem zdobył pas.

    O kurwa, mistrz! :applause:

  6. ninja149

    Dokładnie, w życiu nie widziałem żeby ktoś takim fuksem zdobył pas. Ale szybko go naszczęście straci 😉

    No i co z tego, że fuks? Może faktycznie zdobył pas fuksem bo przez zajebistą kontrowersję, ale już w pierwszej obronie z B. J. Pennem udowodnił, że mu się należał.

  7. Cloud

    No i co z tego, że fuks? Może faktycznie zdobył pas fuksem bo przez zajebistą kontrowersję, ale już w pierwszej obronie z B. J. Pennem udowodnił, że mu się należał.

    Jakież niemiłe trololo 😀

    crimso

    Za mało trash-talku, za mało denerwowania i prowokowania innych.
    Życie…

    Niestety, ale to jest właśnie bardzo smutne.

  8. neweuphoria

    Fuksem tak:) rozumiem ze fanow ponosi ale antyfanow to juz drobna przesada, mnie Conor drazni ale rozjezdza kazdego kogo mu nie daja i o fuksie noe moze byc mowy

    Jedno zwycięstwo z Mendesem po 2 tygodnioym przygotowniu i Aldo lucky punchem…
    W pełnym przygotowaniu i jeden i drugi by go zabili.

    Cloud

    No i co z tego, że fuks? Może faktycznie zdobył pas fuksem bo przez zajebistą kontrowersję, ale już w pierwszej obronie z B. J. Pennem udowodnił, że mu się należał.

    Przypominam że B.J miał związane ręce i zasłonięte oczy.

  9. ninja149

    Jedno zwycięstwo z Mendesem po 2 tygodnioym przygotowniu i Aldo lucky punchem…
    W pełnym przygotowaniu i jeden i drugi by go zabili.

    Przypominam że B.J miał związane ręce i zasłonięte oczy.

    Lucky punch ?:facepalm: :facepalm::facepalm:

  10. Kabaret na kołach , Dana i ta śmieszna banda mają sport głęboko w dupie , od Conora poprzewracało im się w głowach , tylko $ i ppv się liczy , jak Edgar był na szczycie LV to Danka leciał za nim jak pies za kością $$$ dostawał rewanże walke o pas z Aldo na wejściu , a teraz kiedy medialnie przycichł UFC wypina faje na niego jak i na każdego przy którym oglądalność spada , czemu UFC nie mówi o Barao którego tak Dana wielbił gdzie Machida gdzie Faber ? Nie bez powodu po pierwszej walce Conora w UFC Danka powiedział że Conor już jest jego jednym z najbardziej ulubionych zawodników $$$ i myślę że o takich walkach jak Conor vs Edgar / Stopa vs zwycięzca Cain Werdum / Rockhold vs Romero / Maia vs Lawler / Ferguson vs RDA itd

  11. Kadczers

    Kabaret na kołach , Dana i ta śmieszna banda mają sport głęboko w dupie

    Walka aktualnych mistrzów dwóch wag to dla Ciebie kabaret i chujowo sportowe zestawienie?

    Też bym wolałbym żeby Frankie dostał teraz swoją szanse, ale jeśli jest szansa na taki superfight to ani trochę mnie nie dziwi że chcą wykorzystać tę szansę.

  12. UFC mnie irytuje od jakiegoś czasu i staram się po prostu oglądać interesujące mnie walki nie wnikając w ich marketing, nie jaram się już ta cała otoczka medialno promocyjną i podchodzę do nich z pewną niechęcią, mega lubię Rogana, lubie Buffera i w sumie tyle, pzdr

  13. Dana pewnie dręczy się z myślami. A co będzie jak Edgar tupnie nogą, strzeli focha i się obrazi. Pewnie za karę będzie wygrywał, ale po nudnych walkach. Taki psikus szykuje Frankie. No cóż szkoda Edgara ale to jest biznes, walka Conora z RDA się lepiej sprzeda, Frankie jest bezsilny i może tylko zagrać jak mu Danka zagra.

  14. Dużo racji, pisałem o tym w temacie, gdy dyskutowano o CM vs RDA. Żadnych superfightów póki nie wyczyści swojej dywizji, w której zdobył pas. Chyba, że dywizję opuszcza i pas wakuje.

  15. To się porobiło, ziomki z cohones nie chcą superfightów:confused: Nie, bo Frankiego krzywdzą lol

  16. Super fight miał sens w przypadku Pająka. Nie porównujcie wieloletniej dominacji Silvy i bodaj dziesięciu obron do półtorej walki Conora, bo to śmieszne 🙂

  17. Masta Blasta

    To się porobiło, ziomki z cohones nie chcą superfightów:confused: Nie, bo Frankiego krzywdzą lol

    Chcemy ale nie z małym RDA tylko minimum Lawler , Rockhold/Belfort lub JBJ ,Cain Werdum

  18. Masta Blasta

    To się porobiło, ziomki z cohones nie chcą superfightów:confused: Nie, bo Frankiego krzywdzą lol

    Bo na superfighty między championami lub przynajmniej mówienie o nich trzeba raczej zasłużyć dominacją swojej dywizji. Dlaczego z Conorem miałoby być inaczej? Jeszcze pełno zagrożeń ma w swej dywizji. Nie rozumiem co w tym dziwnego. Tym bardziej, że Frankiego uwielbiam od lat, a już po Cubie powinien dostać TS. Jako, że był mistrzem lekkiej tym ciekawiej byłoby zestawić Conora najpierw z byłym mistrzem lekkiej i w obronie pasa FW, a ewentualnie potem coś myśleć. Choć przydałoby się wyczyszczenie topki by chciało się faktycznie mistrza wysyłać po innych mistrzów. Tak to zawsze było i gdy tak nie jest to dla mnie coś jest nie tak.

  19. Born2kill

    Bo na superfighty między championami lub przynajmniej mówienie o nich trzeba raczej zasłużyć dominacją swojej dywizji. Dlaczego z Conorem miałoby być inaczej?

    Są jakieś zasady dotyczące superfightów?

    Jak wg Was walka typa który ubił w 13 sekund nr 1 p4p i jest obecnie najjaśniejszą gwiazdą UFC z mistrzem wagi wyżej, totalnym rozkurwiaczem nie jest superfightem to znaczy, że macie jeden problem. RUDY problem.

  20. Masta Blasta

    Są jakieś zasady dotyczące superfightów?

    Jak wg Was walka typa który ubił w 13 sekund nr 1 p4p i jest obecnie najjaśniejszą gwiazdą UFC z mistrzem wagi wyżej, totalnym rozkurwiaczem nie jest superfightem to znaczy, że macie jeden problem. RUDY problem.

    To nie ja mam problem, to UFC ma problem, że już patrzy jedynie przez pryzmat dolara i jak wygra Dos Anjos to walka z Edgarem wciąż ma sens, jak przegraby z Edgarem to już zapomnieć należałoby o Dos Anjosie, choć chuj tam wie czy po przegranym pasie jakby nie poszedł do LW to by od razu TS jak Vitor miał np.

    To jest superfight w dosłownym znaczeniu. Ty nie widzisz, że ja piszę TO JESZCZE NIE CZAS na superfighty między mistrzami, gdy dopiero osiągnął szczyt. Dla mnie to dopiero smaku nabiera, gdy mistrz jest naprawdę poza czołówką. Jak Aldo niedawno, Spider niegdyś, Jones niedawno czy Mysz teraz…Nie na darmo nie wymieniłem tu mistrzów np. lekkiej, zajebistej dywizji, ale jednak ze zmieniającym się mistrzem. Tam się tyle dzieje, że nie ma co sobie zawracać głowy mierzeniem się między dywizjami. W FW dzięki Conorowi już też nie ma supremacji Aldo, jest ciekawie i niech będzie, a nie, że mistrz sobie robi wakacje od dywizji, gdy contenderów nie brakuje. Tyle.

  21. Born2kill

    To nie ja mam problem, to UFC ma problem, że już patrzy jedynie przez pryzmat dolara i jak wygra Dos Anjos to walka z Edgarem wciąż ma sens, jak przegraby z Edgarem to już zapomnieć należałoby o Dos Anjosie, choć chuj tam wie czy po przegranym pasie jakby nie poszedł do LW to by od razu TS jak Vitor miał np.

    To jest superfight w dosłownym znaczeniu. Ty nie widzisz, że ja piszę TO JESZCZE NIE CZAS na superfighty między mistrzami, gdy dopiero osiągnął szczyt. Dla mnie to dopiero smaku nabiera, gdy mistrz jest naprawdę poza czołówką. Jak Aldo niedawno, Spider niegdyś, Jones niedawno czy Mysz teraz…Nie na darmo nie wymieniłem tu mistrzów np. lekkiej, zajebistej dywizji, ale jednak ze zmieniającym się mistrzem. Tam się tyle dzieje, że nie ma co sobie zawracać głowy mierzeniem się między dywizjami. W FW dzięki Conorowi już też nie ma supremacji Aldo, jest ciekawie i niech będzie, a nie, że mistrz sobie robi wakacje od dywizji, gdy contenderów nie brakuje. Tyle.

    No spoko, a ile tych superfightów się odbyło miedzy wieloletnimi mistrzami?

  22. Masta Blasta

    No spoko, a ile tych superfightów się odbyło miedzy wieloletnimi mistrzami?

    2? albo 1, juz nie pamietam 😆

  23. Gaara

    2? albo 1, juz nie pamietam 😆

    A no właśnie, więc jak chcą się napierdalać to niech się napierdalają gaddemit:D

  24. Masta Blasta

    A no właśnie, więc jak chcą się napierdalać to niech się napierdalają gaddemit:D

    ja nie mam nic przeciwko, ale chcialbym zobaczyc RDA z taka forma jak w walkach z pettisem i cerrone, a conora w sumie nie wiem z jakiej walki, bo z aldo wyral szybciutko, z mendesem zbieral do konca drugiej rundy, chcialbym, zeby byl w najlepszej formie w zyciu i wtedy bedziemy miec mega walke
    @Tar-Ellendil a couture nie byl mistrzem jak sie przenosil do innej kategorii? nie pamietam

  25. Gaara

    ja nie mam nic przeciwko, ale chcialbym zobaczyc RDA z taka forma jak w walkach z pettisem i cerrone, a conora w sumie nie wiem z jakiej walki, bo z aldo wyral szybciutko, z mendesem zbieral do konca drugiej rundy, chcialbym, zeby byl w najlepszej formie w zyciu i wtedy bedziemy miec mega walke
    @Tar-Ellendil a couture nie byl mistrzem jak sie przenosil do innej kategorii? nie pamietam

    I o to chodzi, po co tu dorabiać ideologie:)

  26. Gaara

    ja nie mam nic przeciwko, ale chcialbym zobaczyc RDA z taka forma jak w walkach z pettisem i cerrone, a conora w sumie nie wiem z jakiej walki, bo z aldo wyral szybciutko, z mendesem zbieral do konca drugiej rundy, chcialbym, zeby byl w najlepszej formie w zyciu i wtedy bedziemy miec mega walke
    @Tar-Ellendil a couture nie byl mistrzem jak sie przenosil do innej kategorii? nie pamietam

    Nie był. On się przenosił zawsze po stracie tytułu.

  27. MMA ostatnio, może jakieś 4-5 lat temu, zaczyna sie przeobrażać w jakiś jebany cyrk, Ale wygląda na to, że sie sprzedaję, WIĘC CHUJ MI DO TEGO. Przepraszam ale czym jestem starszy tym bardziej drażni mnie wszystko.

  28. Ale pierdolenie aż mnie oczy pieką XD nie było dawno superfighta to dajmy go Conorowi. A jak go nie dadzą teraz to już chuj, dajmy go komukolwiek byle się odbył XD SUPERFIGHT chyba troszkę wytraciło to słówko na znaczeniu. Teraz niestety nastały takie czasy, że każdy ma w chuju, byleby było widowisko. Jebany plebs "chleba i igrzysk"…

  29. Ale pieprzycie hehe. Conor pokonał nr 2 dywizji Mendesa, potem pokonał nr 1 dywizji (mistrza) Aldo, a teraz każecie mu walczyć z Edgarem. Niech robi co chce, jest mistrzem ! Pewnie jak pokona Edgara, a Max Holloway pokona Jose Aldo to znowu napiszecie, że ma walczyć z Maxem (chociaż raz, nie tak dawno, już go pokonał).Ludzie litości …Chcecie superfightów, jak wam je dają to chcecie czegoś innego… Takie rzeczy tylko w Polsce… 😛

  30. Trochę mi go szkoda bo zasługuje na walkę o pas ale niech cierpliwie czeka, w końcu dostanie szansę.

  31. Mojso

    To już się robi cyrk kurwa totalny. Brawo UFC.

    Jaki jest cyrk w walce dwóch mistrzów?

    I jeszcze pytanko do tych od "Danka boi się o swego pupilka" – przecież RDA to równie duże wyzwanie dla Rudego co Frankie. Wg mnie nawet większe. Więc, gdzie tu protekcja?

  32. vaicavalo

    Jaki jest cyrk w walce dwóch mistrzów?

    I jeszcze pytanko do tych od "Danka boi się o swego pupilka" – przecież RDA to równie duże wyzwanie dla Rudego co Frankie. Wg mnie nawet większe. Więc, gdzie tu protekcja?

    W Frankiego szczękę bardziej wierzę, a i zmysł przystosowania się do rywala. Dos Anjos tak uwierzył w swoją stójkę, że może to być jego gwoźdżiem do trumny z Conorem akurat. Frankie ma za sobą wiele pięciorundówek i jest w nich jednym z najlepszych. No i miesza obalenia, gdy trzeba lub gdy chce.

    Cyrk jest w tym, że mistrz nawet nie zdołał raz obronić pasa, a już się go wysyła po innych mistrzów sąsiednich dywizji. Zrozumiałbym tą sytuację nawet i bez obron, ale gdyby akurat nie było sensownego contendera w dywizji. Tyle, że jest i tyle w temacie, bo prościej nie można.

  33. Born2kill

    W Frankiego szczękę bardziej wierzę, a i zmysł przystosowania się do rywala. Dos Anjos tak uwierzył w swoją stójkę, że może to być jego gwoźdżiem do trumny z Conorem akurat. Frankie ma za sobą wiele pięciorundówek i jest w nich jednym z najlepszych. No i miesza obalenia, gdy trzeba lub gdy chce.

    Cyrk jest w tym, że mistrz nawet nie zdołał raz obronić pasa, a już się go wysyła po innych mistrzów sąsiednich dywizji. Zrozumiałbym tą sytuację nawet i bez obron, ale gdyby akurat nie było sensownego contendera w dywizji. Tyle, że jest i tyle w temacie, bo prościej nie można.

    taaa a rda nie miesza i ma slaba szczeke, jakby conor mial walczyc z pettisem, to nie dawalbm mu za duzych szans, a rda pettisa ponizyl, a cerrone zniszczyl

  34. Druga sprawa jest taka i mi w sumie o to chodziło, że jak dostanie w pizdę od RDA (a dostanie bankowo) to nic wielkiego się nie stanie. Ot nieudana wycieczka wyżej i tyle. Ale jak dostanie w pizdę od Frankiego (a dostanie bankowo) to już będzie po ptokach.

  35. MówMiDiegoSanchez

    Druga sprawa jest taka i mi w sumie o to chodziło, że jak dostanie w pizdę od RDA (a dostanie bankowo) to nic wielkiego się nie stanie. Ot nieudana wycieczka wyżej i tyle. Ale jak dostanie w pizdę od Frankiego (a dostanie bankowo) to już będzie po ptokach.

    Dlatego najpierw pójdzie w górę dostać baty od RDA by wrócić na obronę pasa piórkowej. Hajs hajs bejbe

  36. Czy komuś robi dużą różnicę w jakiej kolejności Conor dostanie baty i od kogo ? Grunt żeby jak najszybciej.

  37. No to jest jawna niesprawiedliwość! Edgar jest po passie pięciu zwycięstw pod rząd a ciągle nie widać tittle shota na horyzoncie.. A walczył nie z byle kim ! Oliveira, Penn, Sanson, Faber, Mendes czyli same bardzo mocne nazwiska gdy  Conorowi wystarczyło pokonanie Sivera który nawet nie był wtedy chyba w top 10 rankingu piórkowej by dostać walke o pas… Nie powiem bo jest teraz dla McGregora dużo ciekawych zestawień czy to rewanż z Aldo czy walka z Dos Anjosem czy nawet Diazem ale w mojej opinii teraz szanse powinien dostać "The Answer" bo naprawdę chłopaczyna sobie na to zapracował!

  38. Contor to zawodnik lekkiej tylko tnie do 66kg, można to porównać do Jonesa który tnie do lhw chociaż jest naturalnym ciężkim. Biorąc to pod uwagę walki w wagach wyżej mają w ich przypadkach sens, każdy z nas to chce zobaczyć tylko kwestią osobną jest sprawiedliwe potraktowanie takich pretendentow jak Frankie. To jest sport zawodowy czyli biznes, tutaj dochód jest najważniejszy, pzdr

  39. Danka jest niekonsekwentny i tyle. Tu nie ma o czym dyskutować, czy ten lepszy gorszy, white sobie ich podzielił i tak juz zostanie.. Równi i równiejsi.

  40. Nie martw się Franek. Przecież każdy wie, że pas Conora jest tyle samo warty, co ten z happy meala. Jest, był i będzie prowadzony osobnym torem i tak już zostanie, bo nie jest ambitnym zawodnikiem, lecz krzykaczem- maszynką do zarabiania zielonych dla siebie i swojego pracodawcy. Czy kiedykolwiek doszedłby do walki o pas, gdyby na swej drodze trafił na dobrze przygotowanego na pełen dystans zapaśnika pokroju Mendesa po pełnym okresie przygotowywaczym? NIGDY nie dostałby TS'a i tyle!!! RDA zrobi z niego mielonkę, gdy dojdzie do walki mistrzów, a w zasadzie wielkiego MISTRZA RDA i malutkiego mistrzunia Conora.

  41. Generalnie to Conor powinien teraz nie

    kusido

    Trochę mi go szkoda bo zasługuje na walkę o pas ale niech cierpliwie czeka, w końcu dostanie szansę.

    Kurwa szwa ale ile może biedak czekać. , tym bardziej jestem ciekaw jakby Conor poradziłby z takim dzikiem jak Frankie

  42. Zenek

    Contor to zawodnik lekkiej tylko tnie do 66kg

    Ile ma walk w LW w UFC? To, że ścina to wręcz norma, ale jednak rozpatruje się zawodnika za takiego, w której dywizji walczy, póki nie zmieni dywizji.

    Już nawet jebnę banałem o którym wielu byłych mistrzów mówiło. By czuć się mistrzem pas trzeba obronić, a nie jedynie go zdobyć. No, ale to inna bajka. Ważniejsze, że wciąż w dywizji ma z kim się bić, a on chce się z niej ewakuować bocznymi drzwiami.

  43. Taran

    Nie martw się Franek. Przecież każdy wie, że pas Conora jest tyle samo warty, co ten z happy meala. Jest, był i będzie prowadzony osobnym torem i tak już zostanie, bo nie jest ambitnym zawodnikiem, lecz krzykaczem- maszynką do zarabiania zielonych dla siebie i swojego pracodawcy. Czy kiedykolwiek doszedłby do walki o pas, gdyby na swej drodze trafił na dobrze przygotowanego na pełen dystans zapaśnika pokroju Mendesa po pełnym okresie przygotowywaczym? NIGDY nie dostałby TS'a i tyle!!! RDA zrobi z niego mielonkę, gdy dojdzie do walki mistrzów, a w zasadzie wielkiego MISTRZA RDA i malutkiego mistrzunia Conora.

    Z Twoją logiką misu to nawet jak pokona RDA, potem Frankiego, Nurme i znów Aldo to nadal nie będzie prawdziwym mistrzem.

  44. Born2kill

    Ile ma walk w LW w UFC? To, że ścina to wręcz norma, ale jednak rozpatruje się zawodnika za takiego, w której dywizji walczy, póki nie zmieni dywizji.

    Już nawet jebnę banałem o którym wielu byłych mistrzów mówiło. By czuć się mistrzem pas trzeba obronić, a nie jedynie go zdobyć. No, ale to inna bajka. Ważniejsze, że wciąż w dywizji ma z kim się bić, a on chce się z niej ewakuować bocznymi drzwiami.

    On nie chce ewakuować, tylko walczyć w dwóch kategoriach.. Myślcie.

  45. Walka z RDA jest ciekawą opcją, ale według mnie najpierw Frankie powinien dostać swoją szansę, bo już za wiele zrobił by teraz nie dostać TSA. W tym czasie Dos Anjos mógł by bronić tytułu w swojej wadze. Jednak gdy Conor przegra z RDA jego walka z Edgarem nadal będzie emocjonująca i może się sprzedać. W odwrotnej sytuacji walka Irlandczyka z Rafaelem po przegranej z Edgarem nie ma sensu.
    A co jeśli jednak Conor wygra z RDA a póżniej odprawi Frankiego?? Liczę na to iż wydarzenia potoczą się inaczej, a przynajmniej na to że najbliższa walka MC Gregora będzie trwała dłużej niż ostatnio i jego rywal pokaże się w pełnej dyspozycji.

  46. Masta Blasta

    Logika trollów jest mi obca to fakt.

    powiedział troll życia w realu. Lepiej być trollem za monitorem.

  47. Taran

    powiedział troll życia w realu. Lepiej być trollem za monitorem.

    Widzę, ze nawet wiesz coś o moim życiu lol
    Piszesz o braku ambicji McGregora, tym który chce walczyć z mordercą z wagi wyżej, przez którego wg Ciebie zostanie zniszczony. Nie widzisz że coś tu nie pasuje?

    Do tego snujesz głupie domysły co by było gdyby było i jednocześnie jedziesz po Aldo bo został pojechany przez zwykłego krzykacza.

  48. FLOWRIDER

    On nie chce ewakuować, tylko walczyć w dwóch kategoriach.. Myślcie.

    "No problem", niech udowodni, że potrafi bronić pasa FW i spróbuje się z mistrzem lekkiej, nie w odwrotnej kolejności właśnie ewakuując się przed gotowymi do walki contenderami. Dos Anjos też narzekać nie powinien, choć już pokazał, że pas potrafi obronić.

    Też chcę zobaczyć Dos Anjos vs Conor, fajny matchup, ale nie mogę olać tego, że Frankie naprawdę sobie wypracował titleshota i go potwierdził ostatnią walką. Po prostu nie wypada teraz odbierać mu opcji walki z mistrzem, bo już nawet TS powinien dostać szybciej niż Conor, ale problemem Frankiego było to, że już szansę z Aldo miał…Tyle, że od tego czasu minęło sporo, sporo rywali z topu porozkładał. I co teraz? Kolejna walka o ugruntowanie pozycji contendera? Czy pauza? Ani jedno, ani drugie nie jest miłą opcją. Za to superfight lekki vs piórkowy może poczekać i nic złego się nie stanie, jedynie Conor mógłby się trochę sfochować, że nie jest tak jak on rozkaże.

  49. Born2kill

    "No problem", niech udowodni, że potrafi bronić pasa FW i spróbuje się z mistrzem lekkiej, nie w odwrotnej kolejności właśnie ewakuując się przed gotowymi do walki contenderami. Dos Anjos też narzekać nie powinien, choć już pokazał, że pas potrafi obronić.

    Też chcę zobaczyć Dos Anjos vs Conor, fajny matchup, ale nie mogę olać tego, że Frankie naprawdę sobie wypracował titleshota i go potwierdził ostatnią walką. Po prostu nie wypada teraz odbierać mu opcji walki z mistrzem, bo już nawet TS powinien dostać szybciej niż Conor, ale problemem Frankiego było to, że już szansę z Aldo miał…Tyle, że od tego czasu minęło sporo, sporo rywali z topu porozkładał. I co teraz? Kolejna walka o ugruntowanie pozycji contendera? Czy pauza? Ani jedno, ani drugie nie jest miłą opcją. Za to superfight lekki vs piórkowy może poczekać i nic złego się nie stanie, jedynie Conor mógłby się trochę sfochować, że nie jest tak jak on rozkaże.

    Wiesz co też się zgadzam, że najpierw powinna być walka z Frankie'm. Ale nie nazywaj tego ewakuacją, bo takowa miałaby miejsce gdyby Rudy już nie chciał walczyć w 66kg, zwakował tytuł i spierdolił. Również wolałbym Edgara teraz, bo to stawia go w kłopotliwej sytuacji, ponieważ jeśli plotki o marcu z Dos Anjosem by się potwierdziły to musiałby czekać na TS gdzieś do wakacji. Zobaczymy jak UFC z tego wybrnie, apelowałbym o duży hajs dla Edgara i danie mu do obicia kogoś łatwiejszego niż nawet Mendes, aby nie ryzykował title shota. Choć nie zdziwię się jak dostanie Hollowaya.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.