Francis N’Gannou to jeden z młodszych i perspektywistycznych zawodników kategorii ciężkiej UFC. 30-letni Francuz pochodzący z Kamerunu może pochwalić się w UFC rekordem 4-0, z czego wszystkie pojedynki kończył przed czasem. Teraz stanie on przed największym wyzwaniem w swojej karierze, weteranem MMA, Andreiem Arlovskim. W wywiadzie dla BloodyElbow.com N’Gannou opowiedział o swoich korzeniach oraz planach na przyszłość.

Ludzie w Kamerunie oglądają moje walki. Jestem tam jak bohater. Reprezentuję ich wszystkich na narodowej scenie. Rozmawiam z fanami na Facebook’u, dostaję dużo wiadomości. Nie mogę na wszystkie nawet odpowiedzieć.

Chcę dostać walkę o pas. Wiem, że muszę pokonać jeszcze kilku dobrych gości przed pojedynkiem o tytuł. Ludzie w końcu zobaczą jak świetnym zawodnikiem jestem. Chcę walczyć z renomowanymi rywalami, nad którymi wygrane wniosą mnie na następny poziom.

Przewagę daje mi mój umysł. Wiem, że wiele osób ma więcej doświadczenia niż ja, walczą dłużej, ja zacząłem swoją poważną karierę niedawno, ale mam spore doświadczenie życiowe. To sprawi, że osiągnę sukces. Dlatego właśnie jestem inną bestią, niż Arlovski.

Wyzwania czekały na mnie jak tylko się urodziłem. Nigdy nie było łatwo. Nic nie przyszło mi ot tak. Pokażę fanom, że jestem lepszy od Andreia.

N’Gannou zmierzy się z Arlovskim  już 28 stycznia na gali UFC on FOX.

2 KOMENTARZE

  1. @Jacqueshttp://bi.gazeta.pl/im/8/6569/z6569918V,Aleksander-Lukaszenka.jpg

  2. Ngannou niech już tak nie pierdoli, że psychika jest jego najmocniejszą stroną, co natura dała nie oszukasz 😉 Lubię tego bambo. KO 1r.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.