Wczoraj dowiedzieliśmy się o zakontraktowaniu samego Floyda Mayweathera przez organizację RIZIN. Organizację, po której nikt się nie spodziewał takiego ruchu. Jak do tego doszło i czy walka odbędzie się w MMA? Kim w ogóle jest Tenshin Nasukawa i kogo zna, że dostał szansę sprawdzenia się w takiej konfrontacji?
Właściciel RIZIN na konferencji prasowej wspomniał, że jest bardzo zadowolony z faktu, że Floyd „wybrał” jego organizację. Jak wiemy, Dana White również usilnie ubiegał się o Floyda by zawalczył w oktagonie UFC. Czy to oznacza, że RIZIN zapłaciło mu więcej niż UFC było wstanie? Czy może zaproponowali bardziej przyjazną mu formułę? Bo o tym w jakiej płaszczyźnie obaj panowie się będą bić, to do tej pory nie wiemy nic. Sam Mayweather powiedział:
Nie mogłem wybrać lepszej organizacji niż RIZIN. Moja współpraca z RIZIN nie skończy się na czymś jednorazowym. Chcę to wypromować na cały świat.
Wspomniał jednak odłamie swojego teamu (The Money Team) odnosząc się, że powstaje odłam „Money Team Tokyo”. A w dalszej części powiedział:
Pragnę wracać tu i przywozić ze sobą innych zawodników. Moja firma organizowała wiele bardzo dużych walk w USA, jednak nie możemy się doczekać aż będziemy to robić na całym świecie. A jeśli znaczy to, że będziemy współpracować z tak świetnym gościem jakim jest Nobuyuki Sakakibara (prezydent RIZIN – przyp. red.) tym tym bardziej nie widzimy problemu.
O samej walce Floyd mówił jednak bardzo tajemniczo:
Chciałem zrobić coś innego. Zawsze chciałem pokazać swoje umiejętności gdzieś poza USA.
Menadżer Floyda potwierdził, że szykuje się coś dużego i zapewne nie chodzi tylko o jedną walkę z nikomu nieznanym Japończykiem. Gdy owy Japończyk się już zjawił, rzucił nieco światła na tę walkę, ale niestety nie na tyle by zdrowo myślący człowiek nadal nie zastanawiał się „o co tutaj chodzi?”. Poniżej jego słowa:
Moją rolą jest to, aby Japonia doświadczyła ekscytujących pojedynków. Gdy zaoferowano mi ten bój, momentalnie go przyjąłem, bez mrugnięcia okiem. To jak do tej pory moja największa walka w karierze i jestem bardzo szczęśliwy, że dojdzie ona do skutku. Nikt nie pokonał mojego przeciwnika w przeszłości, a ja chciałbym być mężczyzną, który przejdzie do historii i tego wyczynu dokona. Moje ciosy mogą zmienić historię.
Gdy na konferencji padło konkretne pytanie o kategorię wagową oraz reguły walki, Nobuyuki Sakakibara odpowiedział lakonicznie:
Przed nami jeszcze sporo pracy, ale mam nadzieję, że to będzie walka, którą każdy będzie chciał zobaczyć.
Floyd zapytany o to samo powiedział, że wyklaruje się to w ciągu najbliższych kilku tygodni i wierzy, że RIZEN coś ciekawego zaproponuje.
Mamy więc tu typową bokserką operę mydlaną gdzie walka zakontraktowana, kategoria do ustalenia oraz formuła do ustalenia – czyli… nic nie wiadomo, ale ważne by PPV się sprzedało. Sam Tenshin Nasukawa otwarty jest na walkę w czystym boksie. Mayweather wydawał się jednak średnio zainteresowany całym przedsięwzięciem i trudno odnieść wrażenie, że potraktował to po prostu jako sposób na zarobienie dodatkowych milionów dolarów. Gdyby sport mu chodził po głowie, wybrałby jednak UFC, ale jak wiemy Japonia przyjmie wszystko. Mayweather w pewnym momencie nawet nazwał ten pojedynek „czymś specjalnym, czego ludzie jeszcze do tej pory nie widzieli”. Możemy się więc na 90% spodziewać, że walka nie odbędzie się w MMA.
A kim jest Tenshin Nasukawa? To przede wszystkim niepokonany kickboxer. Jego bilans wynosi 27-0. W MMA również próbował swoich sił i tak samo idzie mu tam świetnie: 4 wygrane i 0 porażek. Najlepiej jego styl walki oddaje poniższe promo:
