Z kim ? No właśnie….M-1 to organizacja Vadima Finkelsteina który obecnie jest managerem Fedora. O co więc w tym wszystkim chodzi ? Wszystkie źródła podają że M-1 została ostatnio wykupiona przez amerykańską firmę związaną z branżą rozrywkową a ich pierwszą decyzją było podpisanie kontraktu z najlepszym fighterem świata.

Tajemnicza firma planuje organizacje swojej pierwszej gali już na NYE oczywiście z udziałem Fedora. Dodatkowo w planach jest organizowanie gal w krajach takich jak Rosja, Japonia i oczywiście USA. Konferencja prasowa na której zostanie ogłoszone powstanie nowej organizacji i przedstawienie planów firmy zaplanowano na 23 października w Nowym Yorku.


Teraz trochę plotek. Podobno za firmą która wykupiła M-1 stoi właściciel WWE Vince McMahon i jego syn Shane. Obaj podobno są wielkimi fanami MMA i pewne jest że mają dosyć pieniędzy na koncie aby sfinansować taką akcję.


Plotkę tą potwierdzała by sytuacja do jakiej doszło kiedyś po gali Pride 34 w USA. Sam szef DSE pan Sakakiraba czy jakoś tak, powiedział że zgłosił się do niego Vince McMahon z propozycją wykupienia albo połączenie sił z PRIDE i chęcią wejścia na rynek MMA.

Inna opcja to wykupienie M-1 przez UFC co byłoby najrozsądniejsze z punktu widzenia fanów. Fedor mógłby walczyć w Rosji tak jak chciał ale też miałby szansę walczyć z czołówką HW w UFC.

Pozostaje nam teraz tylko czekać do 23 października na konferencję prasową M-1 albo liczyć na jakiś przeciek informacji.

Do tego czasu cały ten news trzeba traktować jako bardzo niepokająca i niepotwierdzoną jeszcze plotkę….

 

18 KOMENTARZE

  1. W końcu coś się ruszyło… Jak dla mnie – dobrze że Fedor będzie walczył gdziekolwiek… Dość czekania… Trudno przewidywać jak to się wszystko rozkręci… Fedor materialistą to raczej nie jest – za walkę ma dostawać 10 mln rubli… Jak na rosyjskie warunki – to nieźle, ale ogólnie – śmiech 😀

  2. 10 mil rubli to około 400 tyś dolarów. Ważniejsze chyba dla niego jest to że będzie mógł aktywnie uczestniczyć w innych wydarzeniach sportowych jak turnieje sambo i takie tam. Ja też się ciesze że coś się ruszyło…monopol nigdy nie jest dobry a może z Fedorem na pokładzie tej tajemniczej firmie uda się zrobić prawdziwą konkurencję UFC….Jak sobie tylko pomyśle o starych dobrych czasach gdzie na gali Pride oglądało się 8 lub 9 zajebistych walk i porównam to do 4 walk jakie serwuje UFC ….trochę smutno się robi…

  3. Dobrze że podpisał z M-1, miał czekać aż DW zapłaci mu dolara za walkę? Czas zawodnika szybko płynie a dodatkowy konkurent wymusi na UFC lepszą jakość widowisk. Dla mnie np. pojedynek Jarrdine vs Lidell to rozczarowanie roku pod względem jakości. Trafiają się też perełki jak Jackson vs Henderson ale więcej gal i organizacji to lepszy rozwój sportowy

  4. No właśnie Fedor też nie mógł czekać w nieskończoność, w sumie ma 31 lat a nie każdy jest Randym Couturem….

  5. zdaje sie ze to zdjecie z walki z fujita. w tej walce fedor pokazal klase prawdziwego mistrza
    gdzie byl prawie znokautowany a jednak wygral

  6. Konczy sie przejsciowy monopol UFC. Wreszcie. Ciekawe jaki bedzie komentarz do tej sytuacji Dany „Jestem bogiem mma” White’a.

  7. święte słowa defthomas kiedyś to były czasy, ale niestety nastał koniec najlepszej organizacji na świecie jaką był Pride. Moim zdaniem bardzo zajebiście,że Fedor nie podpisał kontraktu z tą łysą fajką dana whitem i narodziła sie nadzieja że będzie mocna konkurencja dla UFC OBY 🙂 Ale to i tak nie bedzie to samo co kiedyś pod władzą japończyków 🙁

  8. Cyran, jest jeszcze Hero’s. Jesli Tanikawa zdecyduje sie zainwestowac wiecej w mma to byc moze doczekasz sie nastepcy Pride.

  9. ja jednak wolalbym, zeby topowy fighter walczyl z innymi topowymi fighterami, a nie jakimis leszczami na nieznanej organizacji… tez nie lubie UFC, ale prawda jest taka, ze teraz to wlasnie tam jest czolowka MMA, wiec z kim Fedor chce walczyc na tej M-1?

    Poza tym liczylem na to, ze Fedor pomsci wszystkich zawodnikow Pride i wogole mialem nadzieje ze skopie wszystkim amerykanom tylki… 🙁

  10. Walic tych amerykanow ktorzy nawet nie maja pojecia, ze mma to nie tylko UFC i ktorzy caly czas uwazaja, ze fighter zeby sie sprawdzic musi koniecznie podpisac kontrakt z UFC. Ciekawe co sie stanie gdy ta cala wspaniala organizacja skonczy tak jak Pride. Bedzie tyle samo samobojstw jak podczas Wielkiego kryzysu.

  11. faeto0on masz racje…jezel FEDOR kochal by ten sport to widzielibysmy go tam gdzie czolowka swiatowa (co fanom z tego ze mistrz bedzie obijal leszczy)….tak naprawe UFC to teraz pride w troche gorszym opakowaniu jednak dalej jest to ten sam cukierek;]

  12. przepraszam bardzo nie zycze sobie uzywania slowa leszczu poniewaz to moja ksywa:))))nadana przez kumpli:))) pewnie teraz myslicie ze jestem leszczem ale nadali mi ta ksywe poniewaz……

  13. Rictor pamietam że jest jeszcze Hero’s i szkoda że Fedor nie związał się z tą organizacją. Piszecie że Fedor nie bedzie mial z kim walczyć,a poza UFC jest jeszcze paru naprawdę dobrych zawodników i kto powiedział że starzy zawodnicy Pride urzędujacy teraz w UFC nie przeniosą się może nawet niebawem za ZA NIEKWESTIONOWANYM MISTRZEM FEDOREM. Bo wiadomo że każdy z Pride chce pobić Fedora hehe i mam nadzieje że tak sie stanie jak pisze 🙂

  14. i tak pewnie bedzie cyran ,podpisza kontrakt z barnettem albo kims inny na jedna walke z fedorem

  15. Nom. Barnett zapewne podpisze kontrakt na walke z Fedorem. Tym bardziej, ze chyba nawet wypowiadal sie, ze z podjeciem decyzji co robic dalej wstrzyma sie do czasu az okaze sie gdzie wyladuje najstarszy Emelianenko. W tym momencie zaluje tylko, ze Tanigawa nie chce zainwestowac wiekszych pieniedzy (ktore niewatpliwie FEG posiada, a calkiem mozliwe, ze maja ich nawet wiecej niz Zuffa i UFC) w mma i zapelnic z mocnym uderzeniem luke powstala po upadku Pride (chyba uwaza, ze i tak nie beda miec konkurencji w Japonii wiec po co sie bardziej starac, wystarczy to co jest), a Maeda rowniez wcale nie kwapi sie do zatrudniania fighterow ze znanymi nazwiskami tylko woli stawiac na poczatkujacych (jasne, ze to nie jest zle posuniecie, ale potrzeba tez tych uznanych na calym swiecie w pojedynkach z ktorymi mlodzi beda zdobywac niezbedne doswiadczenie). Co ja bym dal zeby Hero’s naprawde wyroslo na czolowa organizacje mma na swiecie.

  16. Popatrzcie na to z innej strony. Pamiętacie te monumentalne gale Pride, oprawę itd. To wszystko tworzyło też atmosferę gal Pride. WWE z pewnością zrobi o niebo lepsze show od UFC, widać to nawet po galach zawodowego wrestlingu w stanach. Poza tym Vince McMahon to niesamowicie wpływowy gosć w USA a hajsu ma napewno więcej niż UFC. Wystarczy zebrać zawodników z typu Emelianenko, Barnett, Ortiz, Melendez, Arona, Nogueira i resztę tułającą się po mniejszych organizacjach, dodać kilku oszołomów z WWE do oklepania, jakiegoś Bobba Sappa, Kimbo i interes zacznie kwitnąć. A w UFC nikt nie będzie siedzieć z sentymentu. Kasa misiu, kasa….

  17. no chyba ze….////ja tam czekam na grudniowa gale UFC…tam sie bedzie dzialo bo np 77 nie bardzo mnie przyciaga chociaz niewatpliwie obejze jak kazda…niesadzicie ze ostatnio niezbyt pojedynki ustawiaja??

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.