Po wyjątkowej suszy panującej w sierpniu na europejskiej scenie MMA w końcu wraca cykl „Europę da się lubić”. W ten weekend nie czeka nas zbyt wiele ciekawego, ale w porównaniu z ostatnim miesiącem to i tak dużo.

Ze sportowego punktu widzenia najciekawszą walką powinno być starcie dwóch walijskich kogucich na sobotniej gali Pain Pit Fight Night w Newport w Walii. W walce, której stawką będzie pas mistrzowski BW zmierzą się Greg Knapp (MMA 7-4) i Kris Edwards (MMA 5-3). Do niedawna plasujący się blisko szczytu kategorii koguciej w Europie Knapp, w lutym tego roku niespodziewanie uległ decyzją niżej notowanemu Walijczykowi Dinowi Gambatesa. Na szczęście  już cztery miesiące później powrócił na zwycięski szlak rozbijając Roba McCruma na drugiej gali szkockiej federacji On Top. Najbliższy rywal Knappa będzie starał się po jego barkach wdrapać się do szerszej czołówki europejskiej w wadze do 62 kg. tak jak to stało się udziałem wspomnianego wcześniej Gambatesy, gdyż jak dotąd najcenniejszym skalpem Edwardsa jest pokonanie solidnego Spencera Hewitta.

W sobotę opócz starcia Knappa z Edwardsem na innych galach zaprezentują się również Polacy. I tak trenujący w Londynie Marek Idzikowski (MMA 3-4) w walce o pas wagi lekkiej organizacji Kayo MMA zmierzy się z Anglikiem Haydenem Critchfieldem (MMA 5-3). Dla Polaka walka ta będzie szansą kontynuowania zwycięskiej passy. Po nieudanym starcie przed kiloma laty na polskich galach, teraz Idzikowski odbudowuje swoją pozycję, jak również niekorzystny bilans walk.

Innym Polakiem, który po raz kolejny zaprezentuje swe umiejętności przed brytyjską publicznością będzie Marcin Łazarz (MMA 3-0). Na trzeciej gali World Fighting Championship w Cheshunt pod Londynem, Łazarz stanie naprzeciw niedawnej ofiary Roberta Kręcickiego, Neila Bittonga (MMA 0-1). Dla niepokonanego Polaka będzie to druga walka pod banderą federacji WFC. Na lipcowej WFC 2 po piętnastominutowym boju zwyciężył Mołdawianina Pavla  Doroftei.

Na koniec krótka wizyta na zimnej północy, a dokładnie kierujemy się do Finlandii. Tam w mieście Imatra będziemy świadkami powrotu po kontuzji byłego fightera UFC i M-1 Lucio Linharesa (MMA 15-6), który w walce wieczoru Carelia Fight 7 podejmie Francuza Salvatore’a Casilli (MMA 5-1). Dla brazylijskiego czarnego pasa BJJ będzie to szansa na trzecie zywcięstwo od czasu zwolnienia z organizacji kierowanej przez braci Fertitta.

W innych ciekawych walkach fińskiej gali reprezentanci gospodarzy Ville Rasanen (MMA 10-3) i Jukka Saarinen (MMA 0-0) podejmą odpowiednio, Seydinę Secka (MMA 13-5) i Akima Chadara (MMA 1-0).

2 KOMENTARZE

  1. Jak rozumiem, to na Carelia Fight 7 bede walczyl Jukka Saarinen, kikbokser, a nie Juha Saarinen – zawodnik MMA

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.