Dustin Poirier zwycięstwem nad Eddiem Alvarezem potwierdził, że należy do ścisłej czołówki kategorii lekkiej UFC. The Diamond na konferencji prasowej po UFC on FOX 30 wraz z dziennikarzami dyskutował na temat nazwiska swojego kolejnego rywala.
Zarówno McGregor jak i Nurmagomedov nie są łatwymi rywalami. To całkowicie inne walki. Jeśli miałbym otrzymać procent z PPV, wolałbym bić się z Conorem. Każda porażka boli i myślę, że fajnie byłoby się odegrać, ale tak jak powiedziałem, nie dążę za rewanżami, chcę mistrzostwa.
Nie zamierzam czekać rok na swoją walkę. Jeśli będzie miało to sens to mogę poczekać cztery, może sześć miesięcy – zobaczymy. Walczę już długi czas. To moja 39 walka. Czuję, że zasłużyłem na starcie o pas.
Jeśli Dana White zadzwoni do mnie i zaproponuje walkę z Tonym Fergusonem to może się zgodzę. Nie wiem, jestem najlepszy na świecie. Czuję, że mogę pokonać ich wszystkich.
W perfekcyjnym świecie, ale nasz taki nie jest, chciałbym mieć możliwość pełnego przygotowania się do walki o pas mistrzowski.
