Robbie Lawler po wojnie w oktagonie pokonuje Donalda Cerrone na UFC 214

Robbie Lawler błyskawicznie rzucił się do ataku, zadając dziesiątki ciosów na głowę Kowboja. Ruthless skracał dystans łapiąc klincz, tam zadając największe obrażenia. Zawodnicy wymieniali okrutne kolana. Cerrone w połowie rundy zdecydował się na obalenie rywala – skutecznie przeniósł on walkę do parteru. Donald szukał poddania, jednakże po dwóch minutach w parterze Lawler zdołał wrócić do stójki. Kowboj pod koniec tej części starcia trafił rywala mocnym wysokim kopnięciem.

Wasting ZERO time!@Ruthless_RL jumps on Cerrone early! #UFC214 pic.twitter.com/dtdpNNNpZX

— UFC (@ufc) July 30, 2017

Cerrone od początku drugiej rundy znowu próbował trafić Lawlera wysokim kopnięciem, jednakże Robbie dobrze przewidywał ruchy przeciwnika. Ataki Donalda nabierały tempa. Kowboj świetnie zrywał klincz, kiedy to za każdym razem trafiał rywala łokciem. Lawler częściej korzystał z kopnięcia na korpus, lecz nie robiły one wrażenia na Cerrone. W drugiej rundzie Donald częściej atakował kombinacjami, mixując ciosy z kopnięciami, co sprawiało problemy Robbiemu. Po dwóch rundach zdawało się, że trzecia część starcia zadecyduje o wygranym tego pojedynku.

Po słabszej drugiej rundzie, Ruthless do ostatniej wyszedł bardziej agresywny. Amerykanin zaczął stosować więcej kopnięć, zarówno na korpus jak i na głowę Cerrone. Narożnik Robbiego nawoływał, aby ten spróbował ciosów na wątrobę Donalda, jednakże nie słuchał on porad swoich trenerów. Lawler dobrze bronił obaleń, cały czas wywierając presję na rywalu. Kowboj odpowiadał kombinacjami ciosów oraz łokci, lecz to nie spowalniało Lawlera.

Ostatecznie walkę zwyciężył Robbie Lawler przez  jednogłośną decyzję sędziowską (29-28×3).

Lawler (28-11 MMA) to były mistrz kategorii półśredniej. Swój pas mistrzowski utracił on na rzecz Tyrona Woodleya podczas UFC 201. Robbiemu nie dawano większych szans na zdobycie tytułu po powrocie do największej organizacji na świecie, jednakże swoim odrodzeniem zaskoczył on wielu specjalistów.

Cerrone (32-9 MMA) po przejściu do dywizji półśredniej zdobył 5 wygranych pod rząd. Jego serię przerwał Jorge Masvidal, który znokautował go na UFC on FOX 23. Kowboj jest jednym z najbardziej popularnych zawodników, którzy nigdy nie zdobyli tytułu mistrzowskiego UFC.