Fot. Sherdog.com

 

(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)

Gdy Rafael dos Anjos musiał wycofać się z pojedynku z Conorem McGregorem i zanim ogłoszono Nate’a Diaza na nowego rywala „Mystic Maca”, Dana White przyznał, że prowadził rozmowy z takimi zawodnikami jak: B.J Penn, Urijah Faber, Frankie Edgar, Jose Aldo czy Donald Cerrone. Ten ostatni był nawet skłonny zrzucić sporą ilość kilogramów by móc zawalczyć z McGregorem. Jak wspomina portalowi MMAJunkie:

Najwidoczniej nie byłem aż tak blisko – nie dostałem szansy. Zadzwonili do mnie i zapytali czy bym się zgodził na tę walkę. Ja odparłem, że mógłbym nawet ściąć do 155 funtów. Byłem skłonny to zrobić bez problemu, by móc z nim walczyć. Ale nie udało się.

Po tym jak wybrano Nate’a Diaza na nowego rywala Irlandczyka, bukmacherzy postawili go w pozycji mocnego underdoga. Nie przeszkodziło to jednak Nate’owi w poddaniu wielkiego McGregora.

Nie byłem tym zupełnie zaskoczony. Walczyłbym tak samo. Wszedłbym do oktagonu, sprowadził jego dupę na glebę i poddał w mgnieniu oka (…) Jest długa lista osób, które chcą mu złoić tyłek w tej chwili. Jestem pewny, że nie jestem na początku tej listy, ale kto wie? Zobaczymy jak się to potoczy. On teraz wraca do 170 funtów by walczyć ponownie z Diazem. Będzie musiał przymasować i będzie mu coraz trudniej wrócić do 145 funtów by walczyć z Frankiem Edgarem, by Frankie mógł mu skopać tyłek. Jest jak jest, Diaz był tym gościem i wygląda na to, że będą mieli ten cholerny rewanż. Jednak dobrze dla niego. Zarabiaj pieniądze bracie.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

44 KOMENTARZE

  1. Pomimo całej sympatii dla Kowboja, uważam że byłby on dużo łatwiejszym rywalem dla Conora niż Diaz. Zawsze gdy ktoś przed walką ,,wchodził" mu do głowy(Diaz, Petits, Dos Anjos) to Cerrone wyglądał na spiętego i spalonego psychicznie a nie na gościa, który bierze walki z niewielkim wyprzedzeniem, zwycięża w dobrym stylu i zgarnia bonus, do czego wszystkich przyzwyczaił.

  2. Nawet taki bum jak Oliveira potrafił Kowboja trafić. Z resztą łysol zebrał w swoim życiu wpierdol już tyle razy, że nie powinien się wypowiadać w takim kontekście.
    Sit your cowboy ass already, Donald.

  3. Poddanie Conora to faktycznie duży wyczyn… Niech Cerrone już sobie lepiej odpuści rudego i zajmie się lepiej tym jak z RDA wygrać

  4. DiKaunt

    Nawet taki bum jak Oliveira potrafił Kowboja trafić. Z resztą łysol zebrał w swoim życiu wpierdol już tyle razy, że nie powinien się wypowiadać w takim kontekście.
    Sit your cowboy ass already, Donald.

    tys sam jest bum, ja jebie juz wiem czemu cie tu nikt na powaznie nie bierze

  5. DiKaunt

    Nawet taki bum jak Oliveira potrafił Kowboja trafić. Z resztą łysol zebrał w swoim życiu wpierdol już tyle razy, że nie powinien się wypowiadać w takim kontekście.
    Sit your cowboy ass already, Donald.

    :facepalm: co to za pierdolamento

  6. DiKaunt

    Nawet taki bum jak Oliveira potrafił Kowboja trafić. Z resztą łysol zebrał w swoim życiu wpierdol już tyle razy, że nie powinien się wypowiadać w takim kontekście.
    Sit your cowboy ass already, Donald.

    Wyjeb to konto w kosmos i nic już nie pisz

  7. DiKaunt

    Nawet taki bum jak Oliveira potrafił Kowboja trafić. Z resztą łysol zebrał w swoim życiu wpierdol już tyle razy, że nie powinien się wypowiadać w takim kontekście.
    Sit your cowboy ass already, Donald.

    Oploty się panoszą

  8. Szkoda, że taki zawodnik jak Cerrone żeby zaistnieć musi mówić o Conorze. Przykre co się dzieje teraz wśród zawodników UFC wszyscy mówią o Conorze.

  9. DiKaunt

    Sit your cowboy ass already, Donald.

    Ja nie piszę po mongolsku, bo nie znam tego języka. Tobie polecam zrobić to samo z angielskim. Z resztą, polecam w ogóle nie pisać, jak masz pierdolić takie bzdury.

    Matko, to już "era Pudziana" była łagodniejsza na forum niż era popularności tego rudzielca.

  10. Proponuje napisać list zbiorowy w stylu " Oświadczam , że chętnie zawalczę z Conorem i go poddam" a potem rozesłać do wszystkich zawodników na świecie i niech się podpisze kto chętny.
    Conor niedługo opatentuje swoje imię i będzie brał od nich kasę za promowaniu się na nim

  11. Gaara

    tys sam jest bum, ja jebie juz wiem czemu cie tu nikt na powaznie nie bierze

    O ile się nie mylę to przecież ten sam gość co założył temat i analizował porażkę Rudego z Diazem i mu chyba wyszło, że Conor nie przegrał czy coś w ten deseń 😀

  12. Mes_

    Wyjeb to konto w kosmos i nic już nie pisz

    Ja pierdziele.Coraz wieksi eksperci tu sie wypowiadają.Lepiej siedz cicho na przyszłosc jak masz wypisywać takie dyrdymoły

  13. DiKaunt

    Mnie, za niepoważne traktowanie

    kurwa gosciu, nazwales oliveire bumem, ty juz jestes niepowazny

  14. DiKaunt

    Jak Cote znokautuje Waszego ranczo-herosa, to wszyscy przeprosicie.

    Takiś pewny? Chcesz się założyć o ban na komentowanie do końca roku?Chce ulżyć innym użytkownikom cohones 😉

  15. Dobra, tak na poważnie – szanuję Kowboja i uważam go za jednego z topowych zawodników wagi lekkiej, a potencjalnie i półśredniej.
    Wiecie w czym jest problem?
    Gdyby Conor powiedział, że znokautuje Cerrone (co jest mniej więcej tak samo prawdopodobne jak to, że ten drugi obaliłby pierwszego i go poddał) i ktoś na cohones napisałby, że McGregor to laps bo odklepał z Diazem czy coś, to wszystko byłoby okej – większość by mu jeszcze przyklasknęła i dopisała coś mądrego od siebie.

    Jak wszedłem na cohones po kilku godzinach i widziałem 10 powiadomień, to wiedziałem, że zgodnie z przypuszczeniami odjebało Wam po całości.

    Tak jak napisałem na początku – Kowboj ziomek i w ogóle, okej.
    Uważam jednak, że McGregor wygrałby pojedynek z nim w cuglach. Wyobraźcie sobie, że mam takie prawo.

    Nazwanie Oliveiry na "short notice" bumem jest tak samo rozsądne i adekwatne do rzeczywistości (albo i bardziej) jak określanie w ten sposób na przykład Sivera czy Brandao, co w kontekście Conora było na tym forum swojego czasu powszechnie stosowane.

    Jak ktoś uważa za argument w dyskusji fakt, że mam konto od lutego i rangę Oplota, to serdecznie, kurwa, gratuluję. W takim wypadku chyba faktycznie nie ma o czym gadać.

    Pozdrawiam czule.

  16. Dobra, tak na poważnie – szanuję Kowboja i uważam go za jednego z topowych zawodników wagi lekkiej, a potencjalnie i półśredniej.
    Wiecie w czym jest problem?
    Gdyby Conor powiedział, że znokautuje Cerrone (co jest mniej więcej tak samo prawdopodobne jak to, że ten drugi obaliłby pierwszego i go poddał) i ktoś na cohones napisałby, że McGregor to laps bo odklepał z Diazem czy coś, to wszystko byłoby okej – większość by mu jeszcze przyklasknęła i dopisała coś mądrego od siebie.

    Jak wszedłem na cohones po kilku godzinach i widziałem 10 powiadomień, to wiedziałem, że zgodnie z przypuszczeniami odjebało Wam po całości.

    Tak jak napisałem na początku – Kowboj ziomek i w ogóle, okej.
    Uważam jednak, że McGregor wygrałby pojedynek z nim w cuglach. Wyobraźcie sobie, że mam takie prawo.

    Nazwanie Oliveiry na "short notice" bumem jest tak samo rozsądne i adekwatne do rzeczywistości (albo i bardziej) jak określanie w ten sposób na przykład Sivera czy Brandao, co w kontekście Conora było na tym forum swojego czasu powszechnie stosowane.

    Jak ktoś uważa za argument w dyskusji fakt, że mam konto od lutego i rangę Oplota, to serdecznie, kurwa, gratuluję. W takim wypadku chyba faktycznie nie ma o czym gadać.

    Pozdrawiam czule.

  17. DiKaunt

    Dobra, tak na poważnie – szanuję Kowboja i uważam go za jednego z topowych zawodników wagi lekkiej, a potencjalnie i półśredniej.
    Wiecie w czym jest problem?
    Gdyby Conor powiedział, że znokautuje Cerrone (co jest mniej więcej tak samo prawdopodobne jak to, że ten drugi obaliłby pierwszego i go poddał) i ktoś na cohones napisałby, że McGregor to laps bo odklepał z Diazem czy coś, to wszystko byłoby okej – większość by mu jeszcze przyklasknęła i dopisała coś mądrego od siebie.

    Jak wszedłem na cohones po kilku godzinach i widziałem 10 powiadomień, to wiedziałem, że zgodnie z przypuszczeniami odjebało Wam po całości.

    Tak jak napisałem na początku – Kowboj ziomek i w ogóle, okej.
    Uważam jednak, że McGregor wygrałby pojedynek z nim w cuglach. Wyobraźcie sobie, że mam takie prawo.

    Nazwanie Oliveiry na "short notice" bumem jest tak samo rozsądne i adekwatne do rzeczywistości (albo i bardziej) jak określanie w ten sposób na przykład Sivera czy Brandao, co w kontekście Conora było na tym forum swojego czasu powszechnie stosowane.

    Jak ktoś uważa za argument w dyskusji fakt, że mam konto od lutego i rangę Oplota, to serdecznie, kurwa, gratuluję. W takim wypadku chyba faktycznie nie ma o czym gadać.

    Pozdrawiam czule.

    W sumie to zgadzam się. Masz swoje zdanie i nic w tym dziwnego. Niektórzy niestety nie rozumieją, że nie każdy musi myśleć i zachowywać się jak reszta.

  18. DiKaunt

    Dobra, tak na poważnie – szanuję Kowboja i uważam go za jednego z topowych zawodników wagi lekkiej, a potencjalnie i półśredniej.
    Wiecie w czym jest problem?
    Gdyby Conor powiedział, że znokautuje Cerrone (co jest mniej więcej tak samo prawdopodobne jak to, że ten drugi obaliłby pierwszego i go poddał) i ktoś na cohones napisałby, że McGregor to laps bo odklepał z Diazem czy coś, to wszystko byłoby okej – większość by mu jeszcze przyklasknęła i dopisała coś mądrego od siebie.

    Jak wszedłem na cohones po kilku godzinach i widziałem 10 powiadomień, to wiedziałem, że zgodnie z przypuszczeniami odjebało Wam po całości.

    Tak jak napisałem na początku – Kowboj ziomek i w ogóle, okej.
    Uważam jednak, że McGregor wygrałby pojedynek z nim w cuglach. Wyobraźcie sobie, że mam takie prawo.

    Nazwanie Oliveiry na "short notice" bumem jest tak samo rozsądne i adekwatne do rzeczywistości (albo i bardziej) jak określanie w ten sposób na przykład Sivera czy Brandao, co w kontekście Conora było na tym forum swojego czasu powszechnie stosowane.

    Jak ktoś uważa za argument w dyskusji fakt, że mam konto od lutego i rangę Oplota, to serdecznie, kurwa, gratuluję. W takim wypadku chyba faktycznie nie ma o czym gadać.

    Pozdrawiam czule.

    W sumie to zgadzam się. Masz swoje zdanie i nic w tym dziwnego. Niektórzy niestety nie rozumieją, że nie każdy musi myśleć i zachowywać się jak reszta.

  19. DiKaunt

    Dobra, tak na poważnie – szanuję Kowboja i uważam go za jednego z topowych zawodników wagi lekkiej, a potencjalnie i półśredniej.
    Wiecie w czym jest problem?
    Gdyby Conor powiedział, że znokautuje Cerrone (co jest mniej więcej tak samo prawdopodobne jak to, że ten drugi obaliłby pierwszego i go poddał) i ktoś na cohones napisałby, że McGregor to laps bo odklepał z Diazem czy coś, to wszystko byłoby okej – większość by mu jeszcze przyklasknęła i dopisała coś mądrego od siebie.

    Jak wszedłem na cohones po kilku godzinach i widziałem 10 powiadomień, to wiedziałem, że zgodnie z przypuszczeniami odjebało Wam po całości.

    Tak jak napisałem na początku – Kowboj ziomek i w ogóle, okej.
    Uważam jednak, że McGregor wygrałby pojedynek z nim w cuglach. Wyobraźcie sobie, że mam takie prawo.

    Nazwanie Oliveiry na "short notice" bumem jest tak samo rozsądne i adekwatne do rzeczywistości (albo i bardziej) jak określanie w ten sposób na przykład Sivera czy Brandao, co w kontekście Conora było na tym forum swojego czasu powszechnie stosowane.

    Jak ktoś uważa za argument w dyskusji fakt, że mam konto od lutego i rangę Oplota, to serdecznie, kurwa, gratuluję. W takim wypadku chyba faktycznie nie ma o czym gadać.

    Pozdrawiam czule.

    Czyli się obsrałeś:boystop:

  20. DiKaunt

    Dobra, tak na poważnie – szanuję Kowboja i uważam go za jednego z topowych zawodników wagi lekkiej, a potencjalnie i półśredniej.
    Wiecie w czym jest problem?
    Gdyby Conor powiedział, że znokautuje Cerrone (co jest mniej więcej tak samo prawdopodobne jak to, że ten drugi obaliłby pierwszego i go poddał) i ktoś na cohones napisałby, że McGregor to laps bo odklepał z Diazem czy coś, to wszystko byłoby okej – większość by mu jeszcze przyklasknęła i dopisała coś mądrego od siebie.

    Jak wszedłem na cohones po kilku godzinach i widziałem 10 powiadomień, to wiedziałem, że zgodnie z przypuszczeniami odjebało Wam po całości.

    Tak jak napisałem na początku – Kowboj ziomek i w ogóle, okej.
    Uważam jednak, że McGregor wygrałby pojedynek z nim w cuglach. Wyobraźcie sobie, że mam takie prawo.

    Nazwanie Oliveiry na "short notice" bumem jest tak samo rozsądne i adekwatne do rzeczywistości (albo i bardziej) jak określanie w ten sposób na przykład Sivera czy Brandao, co w kontekście Conora było na tym forum swojego czasu powszechnie stosowane.

    Jak ktoś uważa za argument w dyskusji fakt, że mam konto od lutego i rangę Oplota, to serdecznie, kurwa, gratuluję. W takim wypadku chyba faktycznie nie ma o czym gadać.

    Pozdrawiam czule.

    Czyli się obsrałeś:boystop:

  21. DiKaunt

    Gdyby Conor powiedział, że znokautuje Cerrone (co jest mniej więcej tak samo prawdopodobne jak to, że ten drugi obaliłby pierwszego i go poddał) i ktoś na cohones napisałby, że McGregor to laps bo odklepał z Diazem czy coś, to wszystko byłoby okej – większość by mu jeszcze przyklasknęła i dopisała coś mądrego od siebie.

    Jak wszedłem na cohones po kilku godzinach i widziałem 10 powiadomień, to wiedziałem, że zgodnie z przypuszczeniami odjebało Wam po całości.

    Jakbys napisal ze Rudy to leszcz przed walka z Diazem to dostalbys 100 powiadomien z pyskowka fanbojow irnaldczyka. Po jego ostatniej walce troche to przycichlo Bogu dzieki:)

  22. DiKaunt

    Gdyby Conor powiedział, że znokautuje Cerrone (co jest mniej więcej tak samo prawdopodobne jak to, że ten drugi obaliłby pierwszego i go poddał) i ktoś na cohones napisałby, że McGregor to laps bo odklepał z Diazem czy coś, to wszystko byłoby okej – większość by mu jeszcze przyklasknęła i dopisała coś mądrego od siebie.

    Jak wszedłem na cohones po kilku godzinach i widziałem 10 powiadomień, to wiedziałem, że zgodnie z przypuszczeniami odjebało Wam po całości.

    Jakbys napisal ze Rudy to leszcz przed walka z Diazem to dostalbys 100 powiadomien z pyskowka fanbojow irnaldczyka. Po jego ostatniej walce troche to przycichlo Bogu dzieki:)

  23. Oliveira slaby? Niezly zart, bije kurewsko mocno a jego BJJ jest duzo lepsze od Conora.

  24. Natix

    Ja pierdziele.Coraz wieksi eksperci tu sie wypowiadają.Lepiej siedz cicho na przyszłosc jak masz wypisywać takie dyrdymoły

    Jaką część mojej wypowiedzi zdiagnozowałeś jako dyrdymał drogi natixie? Odpowiedziałem głąbowi w jego stylu, tak żeby zrozumiał. Nie było w tym nic "eksperckiego"

  25. Natix

    Ja pierdziele.Coraz wieksi eksperci tu sie wypowiadają.Lepiej siedz cicho na przyszłosc jak masz wypisywać takie dyrdymoły

    Jaką część mojej wypowiedzi zdiagnozowałeś jako dyrdymał drogi natixie? Odpowiedziałem głąbowi w jego stylu, tak żeby zrozumiał. Nie było w tym nic "eksperckiego"

  26. Mes_

    Jaką część mojej wypowiedzi zdiagnozowałeś jako dyrdymał drogi natixie? Odpowiedziałem głąbowi w jego stylu, tak żeby zrozumiał. Nie było w tym nic "eksperckiego"

    Sorki kurde pomyliłem wypowiedzi i nie zauważyłem ze to twoja.Chciałem napisać do naszego ekspercika DiKaunt

  27. Mes_

    Jaką część mojej wypowiedzi zdiagnozowałeś jako dyrdymał drogi natixie? Odpowiedziałem głąbowi w jego stylu, tak żeby zrozumiał. Nie było w tym nic "eksperckiego"

    Sorki kurde pomyliłem wypowiedzi i nie zauważyłem ze to twoja.Chciałem napisać do naszego ekspercika DiKaunt

  28. Arlovski

    Kowboj, Arlovski i ten czarny… Bąs. Najlepsi tylko w Jackson Wink Academy!

    Ten bum ze Szklaną Szczęką?

  29. Arlovski

    Kowboj, Arlovski i ten czarny… Bąs. Najlepsi tylko w Jackson Wink Academy!

    Ten bum ze Szklaną Szczęką?

  30. Ma rację, Conor w defensywie jest jak dziecko we mgle, całkowicie zagubione.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.