Walczący w wadze piórkowej UFC, Diego Brandao został w piątkowy wieczór aresztowany i oskarżony o napaść z bronią w ręku oraz pobicie według portalu ABQJournal.
Brandao miał wdać się w spór z DJ`em w klubie ze striptizem o nazwie „Knockouts” po czym opuścił klub. Przy próbie ponownego wejścia odmówiono mu tego ze względu na wcześniejszy incydent. Według policji, mimo odmowy próbował wejść do środka używając siły i prowokując do walki zadając ciosy w kierunku ochroniarzy.
Gdy próbował wejść do klubu po raz trzeci, w ręku trzymał broń którą wycelował w kierunku stojącej przed klubem osoby, oraz pracownika klubu którego dodatkowo uderzył ową bronią zanim udał się się do swojego samochodu. Zawodnik opuścił już areszt po wpłaceniu kaucji w wysokości 15 000 dolarów.
UFC zamieściło poniższe oświadczenie w tej sprawie:
„Jesteśmy świadomi, problemów Diego Brandao który został aresztowany piątek po kłótni w klubie w Albuquerque, N.M. Jesteśmy w trakcie zbierania bardziej szczegółowych informacji na temat.
Jesteśmy zaniepokojeni wagą zarzutów ale ważne jest, aby pamiętać, że Brandao ma prawo do rzetelnego procesu w sądzie. Nie będziemy komentować tej sprawy do czasu zdobycia nowych informacji.”
Brandao ma obecnie zaplanowane na wtorek przesłuchanie przed komisją sportową stanu Nevada w sprawie pozytywnego testu w którym wykryto metaboliy po walce z Brianem Ortegą na gali UFC 195.
Ciekawe czy będzie w celi z War Machine…
kurde, i znów fala gówna wyleje się na mma, przez przypadek jednego małego człowieczka…