Przyszłość Rondy Rousey po dwóch przegranych z rzędu nadal jest wielką zagadką. Amerykanka prawdopodobnie nie wróci już do oktagonu UFC. Rowdy w swojej ostatniej walce została ciężko znokautowana przez aktualną mistrzynię, Amandę Nunes. Widać, że przegrane bardzo odbiły się na psychice Rousey. Demetrious Johnson ma jednak radę dla zawodniczki, aby ta się nie poddawała, o czym w dość agresywny sposób dał znać w wywiadzie dla Sports Illustrated.

Spójrz na Rondę Rousey. Dostałaś wpier*ol, co z tego? Dorośnij! Porażki się zdarzają, to MMA. Nie chcę tak się zachować po przegranej. Wszyscy kiedyś tego doznają. Każdy kur*a kiedyś przegra. To część tego sportu. Dorośnij! Ronda, przegrałaś dwie pier*olone walki z rzędu, a zarabiasz więcej niż wszystkie dziewczyny razem wzięte. Wszystko będzie dobrze, nie masz się o co martwić.

Johnson wspomniał także o swoich porażkach. W 2011 roku pokonał go Dominick Cruz. Jeszcze wcześniej lepszy od niego w klatce WEC okazał się Brad Pickett.

Myślałem sobie wtedy, że to po prostu część życiorysu, to coś normalnego. Każdy kur*a tego doświadczy, szybko się pozbierałem. Po przegranych wracałem do domu i tak naprawdę nic się nie zmieniało. Nikt nie gadał mi, że jestem chu*owy. Tak samo było jak wygrywałem – też wszystko było po staremu. Jedynie więcej osób zaczęło mnie rozpoznawać. Kiedyś ktoś podszedł do mnie i powiedział mi fajne zdanie: „Wiesz co w Tobie uwielbiam? To, że wyniki Twoich walk nie definiują jaką osobą jesteś.”

2 KOMENTARZE

  1. PR UFC : Mysza weź coś przeklnij, opier… jakąś gwiazdę, zrób coś chłopie, bo nikogo nie obchodzisz 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.