Największy underdog na gali zaskoczył! David Zawada (16-4) pomimo świetnego występu przegrywa z Dannym Robertsem (16-3).

Niemający nic do stracenia Zawada agresywnie rozpoczął pojedynek. To on inicjował więcej akcji na początku walki, zamykając sobie chwilowo Brytyjczyka na siatce. Roberts złapał klincz, a chwilę potem zagroził ciasną gilotyną, którą na szczęście dla młodszego z braci Zawadów udało się zerwać. „Polak urodzony w Niemczech” zdołał zerwać klincz, a w batalii na pięści ponownie to on rozdawał karty. Mniej więcej w połowie rundy walka przeniosła się na ziemię, a będący z góry Anglik przy pomocy ciosów odrabiał straty z szermierki na pięści. W ostatnich sekundach rundy niespodziewanie David Zawada postraszył Danny’ego Robertsa niezwykle ciasną balachą, jednak zabrakło czasu by dociągnąć dźwignię do końca!

Początek drugiej rundy, tak jak poprzednio, należał do Zawady. Sagat ruszył z szarżą, zamykając Anglika pod siatką, a następnie za jedną nogę przewrócił zawodnika z Wielkiej Brytanii. Jednak nie na długo, bo The Hot Chocolate zdołał wstać. To też nie trwało długo, bo Niemiec rzutem przez biodro zaskoczył Robertsa. W całym tym kotle w parterze to Roberts znalazł się na górze i to on znów spuszczał potężne ciosy na twarz Dawida. Na minutę przed końcem Zawada świetnym swepem odwrócił pozycję, którą we wręcz dziecinny sposób stracił już chwilę później. Końcówka rundy należała mimo wszystko do Sagata, który ściskówką na szczękę potraktował przyjezdnego Anglika.

Zdeterminowany Sagat celniej trafiał wyraźnie zmęczonego Anglika. The Hot Chocolate poszedł po nogi, jednak Niemiec świetnie, w tempo wybronił próbę, a nawet założył próbę brabo. Technika na nieszczęście dla Niemca została zerwana i tym razem to Danny znalazł się na górze. Anglik przez chwilę wykluczył rękę Zawady i zdzielił go mocnymi ciosami. Zawadzie udało się z tego wyjść, a nawet wstać do góry, gdzie ruszył z ciosami, co natychmiast Anglik przeniósł na ziemię. Tam to on przed ostatnią syreną zmieścił jeszcze kilka ciosów na twarz Zawady.

Tym samym Anglik przerywa dobrą serię pięciu zwycięstw Zawady.

3 KOMENTARZE

  1. Logan – nie widziałem dokładnie jak wycierał, ale jeśli koleś walczy i bierze flagę i wyciera pot i krew z twarzy, a nie gówno z butów to chyba co innego nie?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.