David Branch, który miał zaplanowaną walkę z Yoelem Romero na UFC on FOX 28, cały czas chce pojedynku z Kubańczykiem. Przypomnijmy, zestawienie to zostało anulowane po tym jak Romero wszedł w zastępstwo za Roberta Whittakera do pojedynku z Lukiem Rockholdem na UFC 221. Były mistrz dwóch kategorii organizacji WSOF chciałby ponownego zestawienia z Żołnierzem Boga o czym dał znać w podcaście The MMA Hour.

Wiem na co stać tego gościa. Wiem co robi z innymi ludźmi. Potrafi wejść do klatki i pozbawić kogoś przytomności, to naprawdę straszne, prawda? Przerażające… OK, musisz więc zrozumieć, że jeśli chcesz robić to samo z innymi to właśnie z takimi rywalami powinieneś się mierzyć.

Kiedy widzisz jego walki to jesteś poddenerwowany, to naprawdę dziwna energia. Te poddenerwowanie… Trzeba je wykorzystać, obrócić na swoją korzyść, odpowiedzieć na jego zachowania. Wtedy czujesz, że żyjesz. Jeśli jesteś w takim biznesie jak MMA, mówię tu jako zawodnik, powinieneś zrozumieć o czym mówię. Musimy reagować na takie rzeczy w określony sposób.

Ten gość to dzikus. Chcę przetestować swoje umiejętności przeciwko najlepszym zawodnikom na świecie i na ten moment on jest jednym z nich. Robert Whittaker był kontuzjowany więc Yoel wykorzystał okazję, szanuję to. Tu nie ma przypadku. Jestem teraz w dobrej pozycji.

Branch w UFC pokonał m.in. Krzysztofa Jotkę czy Thiago Santosa. Jego bilans od czasu powrotu do największej federacji MMA na świecie wynosi 2-1. Jedyną porażkę zadał mu Luke Rockhold, chociaż Amerykanin dobrze radził sobie w pierwszej rundzie tej walki.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.