Fot. Tracy Lee
Fot. Tracy Lee

Dana White oraz Lorenzo Fertitta udzielają wywiadu dziennikarzom USA TODAY oraz MMAjunkie. Dotyczy on niedzielnej gali UFC Fight Night 59. Przynajmniej w założeniach, gdyż rozmowa i tak schodzi na temat, tak zgadliście – Conora McGregora (MMA 16-2). White mówi bez ogródek:

Nie jestem w stanie powiedzieć, czy kiedykolwiek mieliśmy jakiegokolwiek zawodnika mającego to coś, co ma ten koleś.

Nawet Lorenzo, który zazwyczaj jest bardziej stonowany w swoich odpowiedziach, z trudem ukrywa swój entuzjazm dla 26 letniego Irlandczyka.

Nie znoszę tego typu stwierdzeń, ale z jego talentem oratorskim oraz sportowym przypomina mi on Muhammada Aliego. Wiem, że porównywanie kogokolwiek do Aliego jest głupie, ponieważ był on również zaangażowany w inne doniosłe inicjatywy, ale Conor ma to coś w sobie. Gdziekolwiek się nie znajdzie – czy to przed kamerami telewizyjnymi, czy to w trakcie wywiadu, czy też w grupie ludzi, zawsze skupi na sobie całą uwagę. Ma ten unikalny dar i walcząc w UFC zaledwie 4 razy potrafił już zyskać zainteresowanie GQ Magazine, Men’s Healt oraz stacji ESPN.

Jeszcze dwa lata temu obydwaj nie wiedzieli o istnieniu irlandzkiej gwiazdy. Gdy jednak w kwietniu 2013 roku White został odznaczony przez Trinity College w Dublinie, rodacy McGregora postarali się, by jego nazwisko dotarło do uszu włodarza UFC.

Wyszedłem spędzić wieczór w Temple Bar, który był wypełniony po brzegi i wszyscy powtarzali w kółko: „Conor McGregor, Conor McGregor”. Z początku sądziłem, że to zawodnik wagi ciężkiej. Po powrocie do domu zapytałem się Joe’a Silvy oraz Sean’a Shelby’ego: „Kim u diabła jest Conor McGregor? Ciągle o nim mówili”. Macie go zakontraktować. Gdy negocjacje kontraktowe dobiegały końca sprowadziłem go tutaj do Las Vegas. Po spotkaniu zadzwoniłem do Lorenza i powiedziałem: „Nie wiem, czy ten dzieciak potrafi walczyć, ale jeżeli potrafi to chociaż trochę, to zajdzie bardzo daleko”.

Cztery zwycięstwa w UFC potwierdziły, że faktycznie potrafi on walczyć. W walce z Maxem Halloway’em (MMA 11-3) nabawił się urazu kolana, lecz dotrwał do końca, wygrywając jednogłośną decyzją sędziowską. Fertitta był zaskoczony przeprosinami Irlandczyka „za to, że nie udało mu się dokończyć walki przed czasem”. Z kolei Dana jest pod wrażeniem jego natury showmana i sportowego talentu:

Posiada on nadzwyczajną pewność siebie, którą potrafi zarazić wszystkich przebywających w jego otoczeniu, każdy zaczyna wierzyć jego słowom. Potrafi on bardzo dokładnie przeanalizować przebieg walki i podać jego uzasadnienie. Trudno z nim wygrać w dyskusji. Bardzo dobrze wychodzi mu również denerwowanie innych zawodników. Jest w tym naprawdę świetny.

W niedziele McGregor zmierzy się z Dennisem Siverem (MMMA 22-9, 1 NC), a ewentualne zwycięstwo zapewni mu walkę o pas mistrza wagi piórkowej. Obecny posiadacz tytułu, Jose Aldo (MMA 25-1) będzie bacznie przyglądał się Irlandczykowi z trybun bostońskiego TD Garden. Towarzyszyć mu będzie liczna grupa mieszkających w Bostonie Irlandczyków. Nie zabraknie również ich rodaków, gdyż ponoć 10-12 biletów zostało wykupionych przez mieszkańców wysp.

Mickey Rourke dopytywał się mnie o tą walkę od dłuższego czasu. On tam będzie. Mickey Ward tam będzie. Wielu znanych Irlandczyków również. Patrząc na irlandzkie ośrodki w Chicago, Nowym Yorku, czy też Filadelfii, wydaje mnie się, że Irlandczyk skupieni wokół Conora McGregora mogą być siłą tak wielką, jak kiedyś Latynosi i Oscar De La Hoya. Jeszcze do tego nie doszło, ale patrząc na Irlandczyków, zarówno tych mieszkających w USA, jak i w samym Zjednoczonym Królestwie, to można się po nich spodziewać niesamowitych rzeczy.

White oraz Fertitta są przekonani, że ewentualny pojedynek Irlandczyka z obecnym mistrzem może być największą walką zorganizowaną przez UFC w rozpoczynającym się właśnie roku. Ten drugi mówi wprost:

Jeżeli Conor zwycięży, to może stać się jedną z naszych czołowych gwiazd. Wejdzie na sam szczyt i jesteśmy świadkami początku jego drogi. Wierzymy, że mu się to uda.

24 KOMENTARZE

  1. Do Aliego to mu bardzo daleko.
    Conor nie jest, aż tak naturalny jak Ali.
    Ali miał tą wyjątkową charyzmę w swojej osobie, której Conor nie ma

  2. Conor ma charyzmy na tony, w porównaniu do reszty zawodników UFC. Ali jednak miał poza tonami charyzmy, tony osiągnięć, tego póki co McGregorowi brak.
    Lorenzo zdecydowanie niezdrowo się Irlandczykiem podnieca.

  3. Czy jestem jedynym na tym forum który nie czuje podniecenia na myśl o McGregorze?

  4. Arlovski

    Czy jestem jedynym na tym forum który nie czuje podniecenia na myśl o McGregorze?

    Nie podniecają mnie brodate karły z głupim akcentem.

  5. Jak ten balon strzeli to huk po nim będzie słychać w innej galaktyce.

  6. Jacek Okninski

    White oraz Fertitta są przekonani, że ewentualny pojedynek Irlandczyka z obecnym mistrzem może być największą walką zorganizowaną przez UFC w rozpoczynającym się właśnie roku. Ten drugi mówi wprost:

    Ciekawe jak czuje się wesoła szwabina czytając/słuchając wypowiedzi swoich szefów 😀

  7. Shajs

    Ciekawe jak czuje się wesoła szwabina czytając/słuchając wypowiedzi swoich szefów 😀

    Jak ma się czuć. Za dwa lata będzie opowiadał jak to Dana nie szanuje swoich zawodników 🙂

  8. Ssanie paly dla nabicia ppv. Po tym stwierdzeniu i lizaniu dupy narkusiowi JJ stwierdzam, ze zarzad ufc to banda ignorantow. Gowno z niego, a nie ali. Jak pokona Aldo, ktory zasluguje na pochlebstwa, bo odpiera zajebistych kolesi deklasujac ich, to moze okaze sie dobry. Narazie, tylko pier..oli jak potluczony ryzy irol. Popularny to jest moze w Irlandii wsrod jemu podobnych kozopasow. Przed 30 laty wszyscy tylko to tam robili, wiec jak sie nie dziwic, ze tak sie jaraja, skoro nigdy nie mieli Zadnego mistrza. Na mnie nie robi on zadnego wrazenia. Zwykly pajac, ale to sie sprzedaje w naszych czasach niestety.

  9. Ale pompują ten irlandzki balon… Tym lepiej. Aldo go szybciutko przebije i ukręci główkę ich „wannabe kurce znoszącej złote jaja”. Porównanie do Aliego – z dupy. Dla mnie Connor to bardziej taki inteligentny i cwany Diaz. Też dużo pierdoli farmazonów i cwaniakuje, grając złego chłopca, ale pewnego poziomu raczej nie przeskoczy. Irol rozbije się o Aldo jak Titanic o górę lodową.

  10. Conor jest jak ALI? Qrwa to jest obraza dla legendy boksu. Conor jest zwykłym krzykaczem, który jest kreowany przez UFC na wielkiego fajtera. Jest prowadzony jak Pudzian w KSW, czyli inną ścieżką. W walce z Aldo nie ma najmniejszych szans.

  11. „10-12 biletów zostało wykupionych przez mieszkańców wysp.”

    Wow, sporo biletów wykupili. Wielkie zainteresowanie.

  12. Takim tekstem Lorenzo ryzykuje ataki terrorystów na siedzibę Ufc. To obraża islam bardziej niż karykatury proroka…

  13. Nie ma się co dziwić UFC, że na wszelkie możliwe sposoby budują swoją nową gwiazdę, gdyż w ostatnim czasie większość była tymi spadającymi…

  14. Nie wiem jak Wy, ale kiedy dochodzi do takiej sytuacji, że wszyscy się brandzlują jakimś zawodnikiem, łącznie z Fertittą i White'em, to mnie to automatycznie od tego zawodnika odrzuca.

  15. maras

    Nie wiem jak Wy, ale kiedy dochodzi do takiej sytuacji, że wszyscy się brandzlują jakimś zawodnikiem, łącznie z Fertittą i White'em, to mnie to automatycznie od tego zawodnika odrzuca.

    Mnie od całej organizacji, serio. Tak mam.

  16. co się dziwicie sprzedają tyle PPV co KSW oglądalność mniejsza niż KSW to co mają gadać?
    czują bat KSW, który już przejmuje Londyn, do tego z ubisoftem tworzy gre KSW, nie stać ich nawet na Khalidova
    a ich zawodniczka, która walczy o pas ma 10tyś(jeszcze podatek) $$ podstawy to w USA tyle na zmywaku w 3 miesiące można zarobić
    KSW>UFC

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.