conor_mcgregor

Conor Mcgregor (MMA 16-2) już kilkukrotnie dał popis swoich zdolności profetycznych. Jak dotąd udało mu się trafnie przewidzieć, że swoje walki z Dustinem Poirierem (MMA 16-4) oraz Diegiem Brandao (MMA 18-10) zakończy już w pierwszej rundzie. Również jego wizja walki o pas mistrza wagi piórkowej w ojczystej Irlandii przed publicznością szczelnie wypełniającą stadion piłkarski powoli zaczyna stawać się rzeczywistością.

Na drodze do jej pełnej realizacji stoi Niemiec Dennis Siver (MMA 22-9, 1 NC), z którym Irlandczyk zmierzy się w walce wieczoru odbywającej się 18 stycznia w Bostonie gali UFC Fight Night 59. McGregor ponownie pokusił się o przewidzenie wyniku końcowego starcia i czasu jego trwania. W trakcie gali UFC 182 powiedział:

Wszystko co powiedziałem zaczyna się spełniać. Zapowiedziałem walkę o tytuł mistrza na stadionie piłkarskim. Powiedziałem, że dojdzie do tej walki i to właśnie się dzieje. Umiejętność przewidywania przyszłości jest czymś pięknym i ja właśnie ją mam.

Osiemnastego stycznia zakończę walkę z Dennisem Siverem w przeciągu dwóch minut. Przeanalizowałem wszystkie możliwości i nie wyobrażam sobie, by przetrwał dwie pierwsze minuty walki. To doświadczony zawodnik, z świetnymi umiejętnościami w kickboxingu oraz taekwondo, a także najbardziej doświadczony z wszystkich moich dotychczasowych przeciwników. Ale jestem przekonany, że uda mi się go pokonać w przeciągu dwóch minut, co będzie kolejnym krokiem wiodącym na stadion piłkarski w Irlandii.

Dwudziestosześcioletni McGregor otrzymał w czwartek obietnicę od szefa Ultimate Fighting Championship, Dany White’a, że w przypadku wygranej z zajmującym dziewiątą lokatę w rankingu Siverem zostanie głównym pretendentem do pasa wagi piórkowej, którego obecnym posiadaczem jest Jose Aldo (MMA 25-1). Drogę do mistrzowskiego trofeum ułatwiły mu porażki Cuba Swansona (MMA 21-6) oraz Dennisa Bermudeza (MMa 14-4).

Sam Mcgregor, który stoi przed szansą zaliczenia piątego zwycięstwa z rzędu, wyraził opinię, że wcale nie lekceważy Dennisa Sivera i nie pomija go w swoich kalkulacjach:

Nie pomijam go, lecz zwyczajnie rozpracowuje. Od początku to było moje podejście. Przewiduje sposób, w jaki pokonam swego najbliższego przeciwnika i analizuje tego następstwa. Nie inaczej jest i tym razem. Robię tak od chwili przestąpienia progu oktagonu. Jedyna różnica leży w tym, że poprzedni przeciwnicy mieli mnie pokonać. Diego Brandao miał mnie pokonać, podobnie jak Max Holloway oraz Marcus Brimage, który był moim pierwszym przeciwnikiem w UFC i którego pokonałem w dominujący sposób. Teraz wszyscy spodziewają się mego zwycięstwa. Cieszy mnie to i jestem wdzięczny fanom, że wreszcie podzielają mój punkt widzenia. Wreszcie przejrzeli na oczy i zdają sobie sprawę, że nie ma nikogo, kto byłby w stanie pokrzyżować moje plany.

Podobny rezultat przyniesie moje przyszłe starcie z Josem. Fani, tak jak ja, dostrzegą iż nie ma on żadnych szans w walce z mną. Ta walka będzie pierwszą z wielu, gdy to właśnie ja będę faworytem bukmacherów.

16 KOMENTARZE

  1. Podobny rezultat przyniesie moje przyszłe starcie z Josem. Fani, tak jak ja, dostrzegą iż nie ma on żadnych szans w walce z mną. Ta walka będzie pierwszą z wielu, gdy to właśnie ja będę faworytem bukmacherów.

    akurat to mu sie raczej nie spełni

  2. U mnie dzisiaj Return To Castle Wolfenstein w ramach "gry wstępnej":D War Notorious!

  3. Widziałem ten wywiad podczas ostatniej gali, ale mimo, że Conor dużo gada to do poziomu Chaela nigdy nie dojdzie. Tamten to miał i gadane i fantazje większą nawet od mojej.
    Za to zobaczymy czy niemiec nie sprawi mu niespodzianki, bo to nie jest jakiś tam pierwszy lepszy ogór do obicia.

  4. pietrrokov

    Conor dużo gada to do poziomu Chaela nigdy nie dojdzie

    Chael był komikiem, Conor jest po prostu Irlandczykiem 😀

  5. pietrrokov

    Tamten to miał i gadane i fantazje większą nawet od mojej.

    Masz zdecydowanie przerośnięte ego.:D

  6. Siver nie jest ogórem? Przecież Conorowi non stop sie zarzuca, że zestawiają go z ogórami, to jak to jest?

  7. Charles Bronson

    Siver nie jest ogórem? Przecież Conorowi non stop sie zarzuca, że zestawiają go z ogórami, to jak to jest?

    przed walką z Conorem to nie są ogórki, ale jak Irol kończy ich w 1. rundzie, to już potem są. Przecież to logiczne 😉

  8. Charles Bronson

    Siver nie jest ogórem? Przecież Conorowi non stop sie zarzuca, że zestawiają go z ogórami, to jak to jest?

    Ale walka z 10ątką w rankingu o status no. 1 contender to nie jest dziwne?

  9. Bawi mnie jak to Siver poleciał na 9. miejsce aby ta wygrana wyglądała lepiej 😛
    Jeszcze jakiś czas temu przewidywał, że do końca 2014 będzie mistrzem… coś mu ta zdolność powoli zanika 😀

  10. Odważne deklaracje, Siver schowa się za gardą i będzie gówno, a nie 2 minuty.

  11. Nie ma takiej opcji. W sumie obstawię wygraną Sivera za małą kaskę, bo kurs za 7zł to jakaś masakra.

  12. Zioło Dziekan

    Ale walka z 10ątką w rankingu o status no. 1 contender to nie jest dziwne?

    Przypominam, że sam Notorious nazwał to zestawienie missmatch'em.

  13. Dustina Poirer nikt tak jeszcze nie potraktowal. Nawet Cub sie z nim meczyl. Jezeli dokona wszystkiego tego co mowi to mamy konkretny fenomen MMA i pretendenta do Numero uno P4P na swiecie.

  14. Sivera pokona, może nawet i w dwie minuty. W sumie to nawet dobrze że po tej walce dostanie TS, dobrze przygotowany Aldo poprzetrąca mu nogi lowkickami. Conor przyciąga fanów i sprawia że jego walki są emocjonujące, nawet go trochę polubiłem ale nadal mnie irytuje.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.