gustafsson

(Fot. Sherdog.com)

Daniel Cormier (MMA 15-1, 4. w rankingu MMARocks) i Alexander Gustafsson (MMA 16-3, 2. w rankingu MMARocks) w ostatnich walkach odnieśli porażki. Ten pierwszy na gali UFC 182, na początku stycznia, uległ na punkty Jonowi Jonesowi (MMA 21-1, 1. w rankingu MMARocks) w walce o tytuł mistrzowski dywizji półciężkiej. „The Mauler” z kolei przegrał przez bolesny nokaut z rąk Anthony’ego Johnsona (MMA 19-4, 5 w rankingu MMARocks) na gali UFC on FOX 14, która odbyła się 24 stycznia. Wobec tych faktów logiczne wydawałoby się zestawienie ze sobą Cormiera i Gustafssona w kolejnym pojedynku. Włodarze UFC mają jednak inną wizję – chcą poprowadzić wspomnianych zawodników osobnymi torami. Poinformował o tym prezydent UFC na konferencji prasowej po zeszło sobotniej gali UFC 183. Dana White stwierdził, że walka między Gustafssonem a Cormierem byłaby intrygująca – nie wyklucza, że do niej dojdzie – ale nie odbędzie się ona w najbliższym czasie. Obaj zawodnicy mają już zaplanowane inne pojedynki.

Mariusz Hewelt
Mariusz Hewelt

PODOBNE ARTYKUŁYWIĘCEJ OD AUTORA

12 KOMENTARZE

  1. Szady

    Obaj zawodnicy mają już zaplanowane inne pojedynki.

    Ciekawe kiedy ogłoszą kiedy i z kim.

  2. Dana nie podał nazwisk. Z tego co zrozumiałem, to Cormiera walka jest już praktycznie klępnieta, a nad Gustafssonem pracują.
    Nie wiem jak z tą kontuzją Rashada, ale chętnie bym zobaczył Evans vs. Cormier (już było raz podejście) ale też Rashad vs. "Mauler" byłoby spoko. Chociaż Szwedowi pewnie dadzą Davisa albo Badera.

  5. oprócz Johnsona nie ma w 93 ani jednego pretendenta do walki o pas, który by już z Jonsem nie przegrał
    i nikogo sensownego na horyzoncie
    po Johnsonie zostały już tylko odgrzewane kotlety

  6. No, pewnie tak będzie, że dla jednego Davis, dla drugiego Bader.

  7. Szady

    Chociaż Szwedowi pewnie dadzą Davisa albo Badera.

    Oby Davisa, moze Aleksowi uda sie troche rozruszac Mr. Boring 😉

  8. Orest

    Evans vs. Cormier to starcie marzeń, Dana make it happen!

    O tym samym myślałem. Poza tym trochę "tęsknie" za Rashadem który był na szczycie i potem zniknął z powodu kontuzji i nagle pojawiło się tyle nowych głodnych wilków na szczycie półciężkiej. Fajnie by było zobaczyć jak sobie z nimi radzi

  11. Rashad ponownie uszkodził poprzednio kontuzjowane kolano, więc wróci później w tym roku. Wyczuwam Rashad vs. Alex i DC vs. Teixeira.

  12. DC vs Calvacente, Gus – Davis a Bader czeka na zwycięzcę z walki Manuwa – Błachowicz 😀

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.