„Nie widzę go jak odwraca się od wielomilionowej wypłaty” – Weidman o emeryturze Hendersona

8 października w Manchester Arena, podczas gali UFC 204 dojdzie do starcia o pas pomiędzy mistrzem Michaelem Bispingiem i Danem Hendersonem.  Niezależnie od wyniku tego pojedynku Dan Henderson zapowiedział, że chce po nim przejść na emeryturę. Czy faktycznie tak się stanie, przekonamy się po gali.

Były mistrz wagi średnie Chris Weidman, nie jest oczywiście zadowolony z tego, że Henderson dostaje szansę walki o pas i powątpiewa w jego zakończenia kariery. Podczas audycji „The MMA Hour” powiedział:

Myślę, że to jest głupie, ale nie lubię się uskarżać na coś, co już stało się faktem. Jest jak jest, a ponieważ sprawa jest już zamknięta, trzeba skupić się na faktach.  A fakt jest taki, że dla Dana Hendersona to fantastyczna sprawa. On ma 46 lat i dostaje szansę walki o pas i to dla niego dobrze. To byłoby piękne zakończenie kariery. On jest jednym z moich ulubionych zawodników wszechczasów. Pomimo, że w ciągu ostatnich lat przegrał wiele walk i uważam, że nie zasłużył na walkę o pas, osiągnął w tym sporcie tak wiele przez te wszystkie lata, że zakończenie kariery jako mistrz byłoby czymś niesamowitym. Jednak nie jestem w 100% przekonany czy tak to się faktycznie zakończy.

Jeśli Dan Henderson wygra z Michaelem Bispingiem i zdobędzie tytuł mistrzowski otworzą się przed nim możliwości jeszcze lepszych zarobków i w tym właśnie Weidman upatruje problem z potencjalnym zakończeniem kariery.

Jeśli Henderson wygra, na co ma całkiem spore szanse i zostanie mistrzem, otworzą się przed nim nowe możliwości. Jego następna walka będzie walką, z której dostanie udział z PPV i zarobi ogromne pieniądze. Dla niego więc przejście na emeryturę, będąc na szczycie i mając świadomość, że za następną walkę może zarobić miliony dolarów, będzie dość trudne. Nawet jeśli myśli, że przegra, nawet jeśli będzie coś mu doskwierało, nie widzę go jak zwyczajnie odwraca się od wielomilionowej wypłaty.