Tyron Woodley oraz Conor McGregor nie darzą się zbytnią sympatią, jednakże w pojedynku Mayweathera Jr. z Irlandczykiem Amerykanin ma zamiar postawić pieniądze na mistrza kategorii lekkiej UFC. W swoim podcaście The Morning Wood Tyron uzasadnił swój typ na tę walkę.
Szczerze mówiąc nie zawsze dogadywaliśmy się z Conorem. Chcę z nim walczyć, lecz to nie ma teraz znaczenia – postawię na niego w walce z Floydem. Wiesz dlaczego? Za postawione tysiąc dolców, dostanę 6,5 tysiąca. Jeśli postawię 2 tysiące, dostanę 13 tys. jeśli Conor wygra. To je*ana walka. Każdy ma szansę wygrać dlatego też jestem gotów zaryzykować te pieniądze. To szalone, że Conor jest tak wielkim underdogiem.
Na papierze wszystko wygląda niby idealnie, ale kto wie jaki przebieg będzie miał ten pojedynek? Może postawię 100$ i wygram tysiąc dolarów. Przed samą walką kurs na niego może jeszcze wzrosnąć, ludzie na pewno obstawią wygraną Floyda.
Woodley wytłumaczył, że wcale nie stawia Conora w roli faworyta, jednakże według niego kursy na Irlandczyka są po prostu zbyt wysokie, aby nie zaryzykować.
Nie wiem, nie sądzę żeby McGregor to wygrał, ale jeśli udowodni, że nie mam racji to chociaż zarobię na tym pieniądze.
Sory ale na tej walce zarobia tylko firmy bukmacherskie. Postawisz na Floyda, nic nie wygrasz bo kursy kosmiczne, postawisz na Conora nic nie wygrasz bo Conor nie ma szans zeby wygrac.