John Kavanagh nie był specjalnie zaskoczony zachowaniem Conora McGregora podczas minionej, łączonej gali Belllator MMA oraz BAMMA. Przypomnijmy, aktualny mistrz kategorii lekkiej UFC wskoczył do klatki podczas walki swojego przyjaciela, Charliego Warda po czym m.in. odepchnął sędziego. Jego trener skomentował zachowanie podopiecznego w The Six-O’clock Show.

Charlie przegrał dwie swoje walki w UFC, po których zdecydował się na podpisanie kontraktu z Bellatorem. Kiedy widzisz dwie porażki swojego przyjaciela, a później jesteś świadkiem tego jak wygrywa w Irlandii… Conor był trochę emocjonalny, wskoczył do klatki nie wiedząc, że walka nie została zakończona. Sędzia próbował mu to powiedzieć. Szczerze przyznam – ten pojedynek powinien zostać przerwany więc to trochę broni McGregora. Po prostu emocje przejęły nad nim kontrolę, przyjaźni się z Charliem od lat.

Mają bardzo dobre relacje. To tak jak piłkarze, którzy cieszą się po strzeleniu bramki. Mnie najbardziej śmieszy fakt, iż Conor nie cieszy się tak nawet po swoich wygranych. Bardziej przejmuje się walkami swoich kolegów oraz przyjaciół, niż swoimi.

Nie wiadomo jeszcze jakie konsekwencje poniesie Irlandczyk za zdarzenia z minionej soboty. UFC nadal nie odniosło się do tych wydarzeń.

2 KOMENTARZE

  1. Nawet przez chwilę nie pomyślałem że ktoś z otoczenia Conora mógłby powiedzieć na niego źle. No i się nie pomyliłem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.