Cub Swanson w najbliższą sobotę skrzyżuje rękawice z Artemem Lobovem w walce wieczoru UFC Fight Night 108. Tak wysoko umiejscowione nazwisko „Rosyjskiego Młota” na rozpisce gali dziwi wielu fanów. Pojawiały się nawet opinie, że eksponowaną pozycję załatwił mu jego kolega klubowy, Conor McGregor.

Artem, podobnie jak jego przyjaciel, jest bardzo pewny siebie i lubi słowne potyczki ze swoimi oponentami. Taka postawa niezbyt podoba się jego najbliższemu oponentowi. Swanson zarzuca Lobovowi kopiowanie mistrza wagi lekkiej UFC.

„Jego zachowanie jest sztuczne” – powiedział Cub w rozmowie z FOX Sports. „Wiem, że on szanuje moje umiejętności, ale widzę, że wszyscy w tym klubie (SBG Ireland – przyp. red.) próbują odgrywać pewną rolę. To głupie. Powinieneś być kim jesteś, a nie próbować udawać kogoś innego. Rozumiem, że chcesz być wyrazisty, ale po prostu staraj się być ekstremalną wersją samego siebie. Nie staraj się być tym „złym gościem”, by zarobić pieniądze – to mi nie pasuje”.

„Uważam, że pieniądze to nie wszystko. Moim celem w tym sporcie jest pozostanie najlepszą wersją samego siebie. Chcę tam wyjść i dać piękne widowisko – to dla mnie znaczy najwięcej, a on zostanie moim workiem treningowym”.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.