Conor McGregor był wczoraj w Nowym Jorku, aby towarzyszyć swojemu przyjacielowi, Michaelowi Conlanowi, który debiutował w zawodowym ringu. The Notorious nie zmarnował oczywiście okazji, aby powiedzieć co myśli o opiniach dziennikarzy zajmujących się boksem, którzy nie dają mu większych szans w starciu z Floydem Mayweatherem.

4 KOMENTARZE

  1. Ali tez byl pajacem, do tego rasista, ale mimo wszystko i tak byl zdecydowanie bystrzejszy od rudego no i mial prawdziwy talent. Do tego byl zabawny. Rudy to czysta pozerka, tfu.

  2. conor rozpierdoli floyda, właśnie oficjalnie zacząłem jarać się tą walką.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.