Colby Covington od samego początku walki starał się wciskać Rafaela dos Anjosa w siatkę powodując zmęczenie rywala oraz uniknięcie wymian w stójce. Gdy jednak walka odbywała się właśnie na nogach Covington radził sobie w miarę dobrze. Dos Anjos częściej starał się obijać korpus przeciwnika. Colby cały czas chciał wpychać Brazylijczyka w siatkę oraz powodować dyskumfort u Dos Anjosa. Covington trafiał RDA ciosami podbródkowymi. Jedne z ataków Brazylijczyka spowodowały rozcięcia na twarzy Amerykanina.

Podczas trzeciej części starcia Covington cały czas miał ten sam plan – męczyć rywala pod siatką, a w przypadku zerwania klinczu, ataku obszernymi sierpowymi. Dos Anjos nie miał odpowiedzi na siłę pod siatką Amerykanina. Colby mixował kombinacje w stójce oraz zejścia po obalenia.

W czwartej rundzie Brazylijczyk zaskoczył przeciwnika potężnym ciosem, lecz Covington dobrze przyjął ten atak, kontynuując własną ofensywę. Po chwili znowu starał się on obalić przeciwnika. Dos Anjos skontrował próbę obalenia, samemu przenosząc walkę do parteru. To Brazylijczyk był większym agresorem w tej części walki, powodując spore kłopoty Covingtona. Colby nie bał się wchodzić w ostre wymiany, ale żaden z zawodników nie trafiali czysto ciosami.

W ostatniej rundzie Colby chciał pokazać swoją przewagę, starając się obalić RDA. Brazylijczyk nie dawał przenieść walki do parteru, broniąc się pod siatką. Przy okazji Dos Anjos starał zadawać się jak największą ilość ciosów. Covington bardzo dobrze czuł się pod siatką. Dos Anjos jednym z uderzeń naruszył Colby’ego, lecz ten od razu wrócił do swojej standardowej presji, wpychając rywala w siatkę i szukając obalenia. Podczas ostatniej minuty walki obaj zawodnicy poszli w otwartą wymianę, nie szczędząc sobie ciosów. Covington po kilku trafieniach znowu rzucił się po obalenie.

Ostatecznie sędziowie jednogłośnie orzekli, iż to Colby Covington został nowym tymczasowym mistrzem kategorii półśredniej UFC (49-46, 48-47, 48-47).

5 KOMENTARZE

  1. To tylko pokazuje jak dramatyczna jest ta kategoria. Ta cipa ma jedynie zapasy a jak widać to wystarcza żeby wygrać z takim kotem jak RDA. Po za tym Covington nie ma niczego do zaoferowania. DRAMAT!!!

  2. No faktycznie. Zakładam , że wszyscy czekamy na walkę Woodleya z Covingtonem. Będą fajerwerki jak chuj.

  3. A czy Colby nie miał sprzedać czopsa Roganowi podczas wywiadu z te gadanie o nim w mediach ? Bo szczerze mówiąc tylko dlatego chciałem żebym wygrał

  4. Od razu czuć, że w tej dywizji nie ma już primetime Lawlera, BigRigga i Rorego 🙁 Kolba oprócz cardio nie ma nic, RDA jest za mały. Wonderboy już nie ma duszy i walczy zachowawczo. Woodley ma mnóstwo szczęścia że tak to teraz wygląda. Tak słabej WW nie było dawno.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.