Cody Garbrandt udowodnił, iż mówił prawdę o nagraniu ze sparingu z byłym kolegą z treningów, TJ Dillashawem, na którym miał mocno naruszyć swojego rywala z UFC 217. Poniżej możecie zobaczyć fragment całego zajścia:
Cody Garbrandt udowodnił, iż mówił prawdę o nagraniu ze sparingu z byłym kolegą z treningów, TJ Dillashawem, na którym miał mocno naruszyć swojego rywala z UFC 217. Poniżej możecie zobaczyć fragment całego zajścia:
View this post on InstagramA post shared by Cody Garbrandt (@cody_nolove) on
Jakie ma znaczenie sparing do walki w klatce pokazala juz niejedna walka wiec Cody przeczuwam siadnie w tej walce, zazwyczaj tak sie to konczylo po bzdurach typu"dojealem ci na sparingu"Najbardziej siadła mi walka Mike Pyle vs Matt Brown , moze wtedy Pyle nie chwalil sie ale wiele zawodnikow mowilo ze na treningach Brown nigdy nie wygladal dobrze przy tym pierwszym
Cody sam się teraz załatwił, presja i karma. Jak dobrze nie wejdzie w pojedynek to zje go presja a karma wykończy.
Cody TKO obstawione hyhyh
TJ kilka razy tak padniesz za niecałe 2 dni!!!
#fuckCody. Swoją drogą dobrze to rozkminili, pierdolili o tym pół roku ponad chyba, a wstawiaja przed walką obu, co to oznacza? Że sie obawiają Snejka w jakiś sposób i dlatego to zrobili, swoją drogą widzicie jak to jest z przyczajki nagrywane? Nie zdziwilbym się gdyby takich sytuacji było więcej wirusa stronę. I teraz Tj może się irytować że nie ma na to dowodów. Skoro Cody musi w ten sposób oslabiac przeciwnika przed walką, znaczy że niema tak na niego argumentów, jak to próbuje wszystkim udowodnić.
Liczę, że Snake da popalić NoLove jak w walce z Barao. Słuchając CG to nie dziwię się, że Paige go pożegnała.
Kurcze chyba czas odświeżyć sobie walkę Densera z Dominatorem 🙂