f3wf
(fot. Josh Schaefer/Sherdog.com)

Walka pomiędzy Charlesem Oliveirą a Maxem Hollowayem, zakończyła się dość nieoczekiwanie kontuzją Brazylijczyka w pierwszych minutach starcia.

Charles chciał obalić Maxa, lecz wylądował w dolnej pozycji. Holloway wstał z gardy rywala i dał sygnał sędziemu, że pragnie walczyć w stójce. Gdy Oliveira również stanął na nogi, nagle złapał się na szyję i stracił ochotę do dalszej konfrontacji. Sędzia gdy zauważył odwracającego się do siatki Charlesa, od razu przerwał pojedynek, a Brazylijczyk położył się na macie z której został przetransportowany do szpitala.

W szpitalu okazało się, że „do Bronx” wyszedł do tego pojedynku z niedoleczoną kontuzją szyi. W momencie gdy zainicjował obalenie, uaktywnił uraz. O ile więc Holloway jest teraz myślami skierowany bardziej w stronę Frankiego Edgara i reszty czołówki, tak Oliveira ma nadzieję na rewanż:

Doznałem kontuzji szyi na treningu, ale myślałem, że już jest w porządku i że zaleczyłem ją. Kiedy jednak  upadłem przed siatką, cały zdrętwiałem. Nie mogłem czuć swego ciała.

Charles czuje spory niedosyt i zapowiada, że chciałby rewanżu z Maxem:

Trenowałem naprawdę bardzo ciężko na tę walkę. Chciałbym rewanżu, ponieważ nie było żadnej walki. Dosłownie po prost się kontuzjowałem wraz z pierwszym jego atakiem.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

3 KOMENTARZE

  1. Jestem za,szybki rewanż zaraz po wyleczeniu kontuzjii i byloby ok.nawet historia juz się sama  stworzyla do rewanżu

  2. Holloway z Frankiem Edgarem niestety raczej bez żadnych szans, może za jakieś 2 lata, jak się jeszcze trochę rozwinie.

  3. Co do Edgara to najprawdopodobniej zawalczy z Mendesem na gali finałowej TUF-a.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.