chad_mendes
(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)

Minął już rok odkąd Duane Ludwig odszedł z funkcji głównego trenera Team Alpha Male i Chad Mandes ma już dosyć ciągłego przypominania mu o tej postaci.

Ludwig, który kontynuuje trenowanie mistrza wagi koguciej T.J. Dillashawa, ostatnio rzucił dosyć kontrowersyjne zdanie, w którym ujął, że Dillashaw był jednym zawodnikiem z teamu z Sacramento, który naprawdę chciał być mistrzem. Nieco później Ludwig przeprosił za ten komentarz, jednak wciąż podtrzymywał, że T.J. różnił się od reszty Team Alpha Male. Na dodatek wspominał, że jedyną rzeczą dzielącą Mendesa od spełnienia marzeń o tytule, są trzy proste punkty jego gry, które Duane mógłby poprawić. Cała ta otoczka z Ludwigiem męczy już Chada, który w wywiadzie dla MMA Hour rzekł:

Nie wiem o czym do cholery Duane mówi. Jestem zmęczony słuchaniem o Ludwigu i jego rządzeniu naszą ekipą. Duane przyszedł do Team Alpha Male na krótki czas i zrobił co miał zrobić. Jednak mówię wam, 95 % naszych walk kiedy on był trenerem, wygralibyśmy tak czy tak, z nim czy bez niego.

Duane był typem faceta, który przyprowadził nowy styl do naszej drużyny, ale my mamy wyjątkowy team. Każdy ma u nas bardzo wysoki poziom i jeśli inni przychodzą do naszego teamu z nowym stylem, to my się go nauczymy, podchwycimy go i będziemy go używać w naszych walkach. Więc to my stworzyliśmy Duane’a. To my go umieściliśmy na mapie. Przed tym, Duane był zawodnikiem, który walczył w UFC i którego mało kto w ogóle znał.

Ludwig dołączył do Team Alpha Male w 2012 roku i przypisywano mu spore zasługi za pracę z zawodnikami tej drużyny. Wygrał nawet tytuł trenera roku w 2013. Pod jego panowaniem TAM miał same pasmo sukcesów, a zwieńczeniem tego był pas mistrza świata, który T.J. Dillashaw zdobył w kategorii koguciej.

Jednak konflikt Ludwiga z liderem Team Alpha Male Urijahem Faberem, w końcu doprowadził do tego, że Duane opuścił Sacramento na przełomie 2014 roku.

Kiedy dostał ofertę przejścia do nas, w zasadzie to mówił coś w stylu, że przychodzi do garażu pełnego samochodów marki Ferrari czy Lamborghini. Powiedział, że zamierza dostroić kilka śrubek i te samochody będą działać sprawniej. Tak było. Duane miał nowy system, którego nie widzieliśmy jeszcze i dlatego towarzyszyła nam na początku dobra zabawa i wszyscy się zbliżyli. Potem stały się dziwne i szalone rzeczy pomiędzy nim a Faberem i Duane zaczął atakować wszystkich nas w mediach.

To jest po prostu do bani. To coś, co zawsze mnie dołowało, ponieważ ja bardzo lubiłem Duane’a. Lubiłem go jako osobę oraz jako trenera. Był dobry w tym co robi do czasu kiedy te wszystkie rzeczy zaczęły wychodzić na światło dzienne. To jest coś, czego mam już dosyć i nie chcę by mi o tym powtarzano. Duane nie jest częścią Team Alpha Male. To jest zespół, którego będę częścią do czasu aż kompletnie porzucę walki. To tu zaczynałem i tutaj skończę swoją karierę. To jest to, co uczyniło mnie zawodnikiem, którym teraz jestem. Zawdzięczam wszystko swojej drużynie. Duane był małą, malutką częścią tego i po prostu nie znoszę jak wielu ludzi uważa, że to Duane stworzył nasz team. Mam już dość słuchania o tym.

Po tym jak Chad Mendes przegrał z Conorem McGregorem, Ludwig dał komentarz w mediach w którym sugerował, że wierzy, iż Mendes wygrałby walkę gdyby miał pełen obóz przygotowawczy lub trenował z nim. Dodał przy tym, że jedyną rzeczą której brakuje Mendesowi oraz Benavidezowi od osiągnięcia tego czego dokonał Dillashaw, jest „skupienie oraz pożądanie” – gdyby tych dwóch cech było „troszkę” więcej u tych dwóch zawodników, osiągnęliby wyżyny swoich możliwości. Mendes na koniec w wywiadzie przypomniał, że epizod z Duanem był tylko niewielką cząstką w jego życiu.

Wiem, że T.J. będzie trenował z nim prawdopodobnie już zawsze. Są goście jak Danny Castillo, którzy będą z nim trenować, jest sporo takich gości. Ja nie jestem jednym z nich. Lubię system jaki panuje u nas. Tak jak mówiłem, Team Alpha Male i to czego tu dokonaliśmy, to te rzeczy uczyniły mnie zawodnikiem, którym jestem dzisiaj. Trening z Duanem był tylko malutką częścią tego. Odnośnie tego, że on mówi, iż gdybym trenował z nim to zostałbym mistrzem? To dla mnie jest szpilka w moją osobę. To bardzo lekceważące i nie sądzę, żeby to była prawda. Ja trenowałem z nim przecież i nie jestem mistrzem. Dla jego i tych jego trzech punktów, które widzi u mnie do poprawy – nie mam do cholery żadnego pojęcia o czym on mówi i tak jak wspominałem dla mnie to co powiedział jest oznaką braku szacunku, i mam już dość słuchania tego.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

4 KOMENTARZE

  1. Bardzo lubię Chada, ale:

    Chad Mendes

    jeśli inni przychodzą do naszego teamu z nowym stylem, to my się go nauczymy, podchwycimy go i będziemy go używać w naszych walkach. Więc to my stworzyliśmy Duane'a. To my go umieściliśmy na mapie.

    To, że zawodnicy uczą się stylu trenera to nie jest zasługa zawodników Chad, ale właśnie… trenera :).

  2. A ja właśnie widzę wiele racji w słowach Chada. Duan Ludwig dał dużego kopa Alpha Male, wiele dzięki niemu się nauczyli, ale czas nie stoi w miejscu, mają innych trenerów, nadal się rozwijają. Hype według Ludwiga jest ogromny, po części to zrozumiałe po takim sukcesie jaki odniósł TJ Dillashaw, ale Alpha Male to nie jest jeden TJ, mieli, mają i będą mieć znakomitych zawodników, a często opowiada się o nich jakby to Ludwig wszystkiego ich nauczył i wszystko jemu zawdzięczali. Duan nie pracuje tam od dawna i to bez sensu że pracę wielu trenerów przez lata się umniejsza, a wychwala to co zrobił Ludwig przez bardzo krótki czas.

  3. Mendes okrył hańbą team Alpha Male, kiedy to faworyt UFC znokautowal go w 2-giej rundzie, tak jak zakładał obecny gwiazdor

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.