Powracający bo dotkliwej porażce z Wanderleiem Silvą Keith Jardine (MMA 13-4-1, UFC 5-3) poinformował w Albuquerque radio, że jego kolejnym przeciwnikiem będzie Brandon Vera (MMA 9-2, UFC 4-2), który w sobotę zwycięsko zadebiutował w wadze półciężkiej. Walka odbędzie się na UFC 89, 18 października w Birmingham. Oto rozpiska:
Michael Bisping vs. Chris Leben
Lyoto Machida vs. Thiago Silva
Keith Jardine vs. Brandon Vera*
Luiz Cane vs. Rameau Thierry Sokoudjou
Akihiro Gono vs. Dan Hardy
Shane Carwin vs. Neil Wain
Marcus Davis vs. Paul Kelly*
Terry Etim vs. Sam Stout*
Chris Lylte vs. Paul Taylor*
David Bielkheden vs. Jess Liaudin*
Per Eklund vs. Sammy Schiavo*
*niepotwierdzone przez UFC
to dostanie manto vera
Nie ma lekko w UFC, szczególnie w wadze LHW nie ma łatwych walk. Brandon w ostatniej walce wypadł słabo ale być może lepiej teraz podejdzie do kwestii zbijania wagi.
niestety ale ostatnio vera srednio sie prezentuje w oktagonie a jardine jest takim zawodnikiem ze moze przegrac z kazdym i wygrac z kazdym wiec sam nie wiem na kogo stawiac z jardninem nie ma co isc do buka:)
Mnie się wydaje że z Jardinem jest trochę jak z Gołotą,na początku walki łatwo go rozjechać ale z czasem się rozkręca.Jeśli Vera chce to wygrać to musi go pojechać na początku tak jak Wand i Houston Alexander.
vera hmmm ciezki przypadek niby zdolny a jednak słabo wypada ostatnio,mam nadzieje ze wygra z wstretnym jardinem haha ogolnie widac ze mu zalezy,walczy czesto,widac ze ciezko trenuje i ze chce,trzymam kciuki..jazda brendon
Przed ostatnią walką Vera mówił że nie ma takiej możliwości, żeby jego przeciwnik był w takiej dobrej formie jak on. Jeżeli Vera wciąż będzie w tak „dobrej formie” to go nie widzę z Jardinem. Ogólnie kolo trochę przesadził z deklaracjami co do zdobycia pasów HW i LHW, jak na razie za wysokie progi, za mocna gęba, a za małe umiejętności