(Fot. Keith Mills/Sherdog.com)
W miniony piątek Bellator poinformował o przedłużeniu kontraktu z Bobbym Lashley’em (MMA 12 – 2). Organizacja poszła śladem federacji Total Nonstop Action Impact Wrestling, z którą Lashley niedawno podpisał nową umowę. Czarnoskóry zawodnik będzie dzielił swój czas pomiędzy występami na galach obu organizacji. W ubiegłym roku stoczył w okrągłej klatce Bellatora dwa pojedynki, w których pokonał Josha Burnsa (MMA 8 – 8) oraz Karla Etheringtona (MMA 9 – 1). Do niedawna Bobby był też mistrzem TNA, lecz stracił mistrzowski pas na rzecz Kurta Angle. W oświadczeniu prasowym umieszczono poniższą wypowiedź Lashley’a:
Walczyłem dla Bellatora już dwukrotnie i jestem szczęśliwy mogąc nazwać tą organizację swoim domem. Dzięki niej, oraz Scottowi Cokerowi odzyskałem chęć walki i zamierzam uczynić ten rok przełomowym dzięki dominującym wygranym w kolejnych walkach.
Ciekawe czy też go badają na obecność dopingu.
Lashley to chyba najbardziej nienaturalnie dojebany zawodnik mma ever. Ale takie ''okazy'' właśnie przyciągają ludzi: dojebany murzyn.
Ja bym też to chętnie zobaczył ale do tego raczej nie dojdzie bo janusze nie znają Lasleya a tani na pewno nie jest i ksw nie będzie chciało bulić. Poza tym myślę że w zaistniałej sytuacji Bellator nie wyraził by zgody.