bj_penn
(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)

O powrocie do oktagonu byłego mistrza dwóch kategorii wagowych B.J. Penna, mówiło się już od jakiegoś czasu. Hawajczyk miał zawalczyć już na UFC 197, jednak pojedynek został odłożony w czasie z powodu oskarżeń byłego pracownika Penna o napastowanie seksualne jego dziewczyny. Choć śledztwo cały czas trwa, UFC tym razem zgodziło się dopuścić swego byłego mistrza do walki. Penn od jakiegoś czasu trenuje z Gregiem Jacksonem, który uważa, że zawodnik ten ma przed sobą jeszcze kilka lat udanej kariery.

Jak poinformowało Yahoo! Sports B.J. wystąpi na UFC 199, a jego rywalem będzie Dennis Siver. „The Prodigy” ostatni raz walczył w 2014 roku. Został wówczas znokautowany przez Frankiego Edgara. Wcześniej zdemolował go Rory MacDonald oraz Nick Diaz. Również Siver przychodzi do tego boju po porażkach. Najpierw został znokautowany przez Conora McGregora, a później decyzją pokonał go Tatsuya Kawajiri.

UFC 199 odbędzie się 4 czerwca w Kalifornii. Walką wieczoru gali będzie konfrontacja Luka Rockholda z Chrisem Weidmanem.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

17 KOMENTARZE

  1. Nawet spoko, jeżeli BJ chce znów na dobre walczyć to musi ogarnąć

  2. Niby ostatnie przegrane z samymi kozakami, ale forma z ostatniej walki była tragiczna. Jeśli obejrzę to tylko z sentymentu.

  3. kusido

    Rywal do ogarnięcia, jak BJ przegra to niech definitywnie pomyśli nad emeryturą.

    On już miał nie wracać z tej emerytury. Po co to komu, nawet JEŚLI ogarnie Sivera, to z każdym klasowym piórkowym dostanie solidny oklep.
    A nie chcemy przecież, żeby BJ walczył z słabymi zawodnikami.

  4. Kompletnie z dupy ten powrót i za chuja nikomu niepotrzebny. Chyba, że chodzi o to by dać się łatwo odkuć Siverowi i go podpromować przed tegorocznym UFC w Niemczech.
    WAR SIVER!!! Wyślij grubego marudę na kolejną (5?) emeryturę!

  5. Kto to wymyśla takie walki i kto w ogóle dopuszcza jeszcze BJ Penn'a do jakiejkolwiek rywalizacji. On już po walce z Diazem powinien odpuścić – jak sam przecież mówił – a nie wracać w nieskończoność…

  6. Wbite. Dla mnie to może nawet zostać main eventem fight passu. #nikogo

  7. W ostatniej walce wyglądał słabo, ale na jego usprawiedliwienie można dodać dwie rzeczy:1. Walczył z ciągle aktywnym Edgarem w swoim prime.2. Zszedł z wagą do piórkowej gdzie kiedyś nawet walczył w wyższych dywizjach i wchodząc do walki wyglądał jak cień samego siebie właśnie przez to ścinanie.Nie wiem czy to dobry pomysł by wracał, ale dobrze przynajmniej, że do UFC a nie Bellatora.

  8. Shoocker

    Jego to BJ o 12 w nocy bez treningu powinien ogarnąć.

    Mówisz o jakimś torcie z lodówki? Bo chyba zgubiłem wątek, przecież to na pewno nie o Siverze

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.