john_mccarthy_klatka

(Fot. Chris Dela Cruz/Sherdog.com)

Problemy wywołane redukcją wagi zawodników stały się istną plagą MMA. Taką opinię w programie MMA Hour wygłosił sędzia o jednym z najdłuższych stażów w sporcie, „Big” John McCarthy. Ostatnim z przykładów drastyczności tego procederu było zasłabnięcie Renana Barao (MMA 32-2) tuż przed oficjalnym ważeniem zawodników mających walczyć na gali UFC 177.

Uważam, że zawodnicy nie zdają sobie w pełni sprawy, jaką krzywdę sobie wyrządzają i mam na myśli to, że wyrządzają ją przez dłuższy okres swego życia. Problem wyrobienia wagi jest poważny w wszystkich dyscyplinach sportu w których się tego wymaga, czy to będą zapasy, czy też MMA – gdy zawodnicy dopuszczają się redukcji wagi w tak dużym stopniu jak robią to niektórzy z nich, pozbawiając swoich ciał płynów oraz elektrolitów, to konsekwencje tego dotykają wszystkich. Nie tylko ich samych, lecz również promotorów jak i organizacje gdyż dochodzi do sytuacji w której nie można zorganizować walki z powodu przekroczenia limitu wagi…

Zdaniem „Big” Johna, jest to problem poważniejszy nawet od ryzyka wstrząsu mózgu towarzyszącego każdej walce MMA:

Zgłębiając te zagadnienie można dojść do wniosku, że liczba cięższych zawodników, którzy nie zajmują się redukcją wagi by przejść do niższej kategorii, cierpiących na urazy mózgu jest zdecydowanie mniejsza. Dużo więcej jest zawodników z niższych kategorii wagowych, którzy odczuwają konsekwencje znacznej utraty wagi. To oni staja się głównym problemem. Przyczyna jest najczęściej odwodnienie i redukcja wagi. Gdy tracą wodę, próbują uzupełnić jej poziom, podobnie jest z elektrolitami. Woda stanowi główny element naszego organizmu. Jeżeli pozbędziesz się jej z organizmu, to musi ona wrócić do niego w tej samej ilości by przywrócić jego równowagę. A na to potrzeba czasu…

86 KOMENTARZE

  1. hohohoh so funny!

    NOT.

    precyzując:

    -zdjęcie zajebiste

    -temat idiotyczny

    Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś [strike]Mir [/strike]dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

  2. Zgadzam się z Pervertem, post ze zdjęciem można było podlinkować w odpowiednim dziale, a nie od razu osobny topic.

  3. Pervert, prawie całkowita zgoda. Zdjęcie nie jest zajebiste. Po raz n-ty zabawił się w przyklejanie głowy. To już było nudne 5 jego prac temu.

  4. Pervert : )

    Nie wiem jak mam to ocenić, z początku wydawało się to śmieszne, ale … Ciężko mi siebie określić .

  5. Zgadzam się z Pervertem i niech się nikt nie dziwi, jeśli ataki na kaczkę się powtarzają, bo – jak widać- chłopak nie wyciągnął zbyt wielu wniosków. A obrazek bardzo fajny i śmieszny, ale spokojnie wystarczył do "Tanio…".

  6. GLF ur right, na zmęczeniu wydawał się dość zabawny, drugie spojrzenie niestety już się nie obroniło, ale nie dało rady wyedytować tego "zajebiste". "Niezłe/zabawne" byłoby odpowiedniejsze (bez tego napisu na koszulce ofc)

    btw, jeśli sami użytkownicy nie będą dawać odporu śmieceniu na forum, to non stop będą się pokazywały tak idiotyczne tematy, albo jakieś inne testy…

  7. kaczka w ankiecie dał swój wiek i prawidłową odpowiedź 30-35. Jak ja mam to ocenić. Po zachowaniu na forum daje mu max 15

  8. Haha kaczy shejtowany. Teraz, juz sie nie pokazuje.

    @kaczka41 Możesz podesłać oryginalny obrazek (z murzyńską twarzą)? Spodobało mi się zdjęcie.

    Zapytam wprost, jestes prowokacja?

  9. @Shoocker Ależ skąd. Najnormalniej w świecie zdjęcie mi się podoba, ale wolałbym aby twarz była tak samo murzyńska jak ręce. Być może zapodam je na jakimś forum (nie na tym). Oczywiście zgadzam się z opinią że skóra byłaby lepszym miejscem na to zdjęcie, ale na to nie jestem w stanie nic poradzić.

  10. Ale macie kierwa problem 🙂 Z Papayem na czele.

    Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

  11. @kaczka41 Jeżeli nie chcesz podawać tutaj linku lub oryginału z murzyńską twarzą to prześlij prosze na priva:

    cezaryzwirko [małpka] gmail {kropeczka] com

  12. Spoko, nie będe wrzucał przerabianych fotek, bo jak widać się nie przyjęło. Szkoda – tyle w temacie. Narka

    Foch. Foch i chuj.

  13. Kaczka, powiedz mi po kiego wdajesz się w jakieś zbędne utarczki i osobiste wycieczki? Niby jesteś dorosły, niby ponad to, a zachowujesz się jak jakiś Mir dzieciak. Zdjęcie było wrzucić do skóry, a nie zaśmiecać forum w oczekiwaniu na propsy i tysiące śmiesznych emotek. (tak wiem, mam ciążowy nastrój)

    Dokladnie. Przez takie akcje Kaczka tylko sprawia, ze to co pisze Egzekutor ma sens.

    wole takie tematy Kaczki niż każdy inny Kokosa czy wspomnianego w temacie ;]

    To akurat usprawiedliwianie jednej zenady druga…

    ——–

    Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

  14. Gdy zaczalem czytac MMARocks, tudziez pisac pozniej na forum, to byla dyskusja o MMA i rozmaitych pierdolach, a teraz coraz wieksza czesc tematow/postow, to tresci o innych uzytkownikach/forum samym w sobie. Wot ewolucja.

    To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    @Pervert – Papay – marynarz – czyli Mr. GLF

    Ps. Foch i chuj – idę pić dalej

  15. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

  16. @bobyflex "…@Antek – Ty tak na serio z tym Pudzianem i hieną?…"

    Tak. Poważnie. Chciałbym poznać Wasze zdanie. Oczywiście mam świadomość że będzie to science-fiction i nigdy nie zweryfikujemy kto miał rację. Od taka zabawa.

  17. No to jeśli o mnie chodzi, to zawodnik MMA jest bez szans, hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra:-)

    I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans:-)

  18. "…hiena to duży drapieżnik z chyba najsilniejszym uściskiem szczęk u zwierząt lądowych na ziemi – to by była jakaś masakra[​IMG]…"

    Nie zupełnie. Najsilniejszy uścisk w stosunku do wagi. Lew i tygrys w wartościach bezwzględnych mają lepszy wynik. Choć pewnie i tak wystarczy jedno solidne ugryzienie aby złamać kość człowiekowi.

  19. To dział cohones – mogę zakładać temat o dupie Maryny..o ile redakcja nie zamknie/usunie

    Czy ja Ci mowie, ze nie mozesz?

    Po prostu nie bardzo rozumiem sens x testow o tym, jakie kto ma ksywy na forum i tematow rodem z piaskownicy cisnacych jakiegos innego fredzla z forum. W zadnym wypadku nikomu nie zamierzam przekszadzac Ci w taplaniu sie w tym, jesli masz taka fantazje :]

  20. I choćby to był gościu o posturze Alie'go, agresywny jak Shogun, Wand czy Fiedzia za najlepszych lat i wszechstronny jak GSP to nie, kurwa, nie ma szans[​IMG]

    moim zdaniem mocne jiu jitsu i hiena czy inny jej podobny kocur konczy bez glowy 🙂

  21. Kaczka chyba miał na myśli Popeye'a

    nie cwaniaczku nie możesz. dopiero co mnie upominałeś, że od takiego gówna jest dział hyde park. no chyba, że z wiekiem zaczynają się jakieś problemy typu demencja…

    to nie demencja to procenty wylewające się na klawiaturę 🙂

    [​IMG]

  22. heh wlasnie skonczylem to czytac na BJPENN.COM.  Tak jak gdzies tu juz pisalem,wazenie powinno byc w dniu walki,dosyc tego oszukiwania bo to jest w jakims stopniu oszukiwanie systemu.Dochodzi do sytuacji,ze goscie w kategori np do 70 kg w dniu walki waza ponad 80kg.Co to za sens jest w tych kategoriach to ja nie wiem.Ten kto bardziej sie zajedzie i zetnie wiecej ten ma przewage,bezsens wg mnie.
    „Dawaj mi tego buta bo na psiarnie zadzwonie,frajerze”

  23. "Cel uświęca środki" i tak to jest…

    Może jednak z czasem wyjdzie na moje i że od zawsze miałem rację i powinno się walczyć w wadze, w której się śmiga na codzień 😉 Jak takie persony się tym zajmą i takimi twierdzeniami to do większej ilości osób to może dotrze w końcu. Bo poza brakiem dbania o własne zdrowie jest to oszukiwanie widza jakby nie było. Ci, którzy są w klatce czy ringu to nie są wcale goście ważący tyle ile limit wynosi. Tyle to ważyli po odwodnieniu dzień wcześniej i kropka 🙂

  24. Ten kto bardziej sie zajedzie i zetnie wiecej ten ma przewage,bezsens wg mnie.

    Jeśli zemdleje po wejściu do oktagonu, to tej przewagi nie ma.

  25. Tyle to ważyli po odwodnieniu dzień wcześniej i kropka 🙂

    to kiedy chcialbys ich wazyc ?

  26. Ile znasz przypadkow omdlen po wejsciu do oktagonu?

    edit:@Fresh  w dniu walki wazyc ,scurwieli np rano
    „Dawaj mi tego buta bo na psiarnie zadzwonie,frajerze”

  27. Po częsci zgadzam się z @Scurvolem. Chael chyba kiedyś w podcaście Rogana mówił, że w zapasach ważenie jest w dzień walki. Goście i tak sie pewnie nieco zajeżdżają zeby zrobić wage, ale nie ścinają tak duzo jak w MMA.

  28. Dla mnie w ogóle ścinanie jest dziwne.  Przecież limity są po to, żeby bić się w tej wadze, w której chodzi się na codzień. Rozumiem zbiie 2-3 kg, ale niektórzy do walki schodzą po 10, albo i więcej takim przykładem jest "Irokez", nie wiem dlaczego nie mogą walczyć w kategorii wyżej, może są w niższych wagach, po to, żeby mieć tą wagową przewagę nad rywalem? Nie mogę tego zrozumieć. Tak jak mówi John, to szkodzi zawodnikom na dłuższą metę, tym bardziej jak nie ma się do tego odpowiedniej osoby.

  29. Dlaczego by nie wprowadzić ważenia 3-4 godziny przed walką? Według mnie ktoś kto walczy np w 84, powinien mieć naturalną wagę + – 2 kg. Obecny układ jest chory, co z tego że ktoś wnosi na wagę 84 kg jak na drugi dzień waży 94. Nie można byłoby tego znaturalizować?

  30. Nawet przed wejściem do klatki i tak nie dbają o własne bezpieczeństwo i zdrowie takim ścinaniem. Limit dywizji to musi być w końcu limit 🙂

    oki, rozumiem argument ze wtedy moze czesc zawodnikow scianalaby mniej, tak zeby po 3 minutach nie zemdlec (choc i na to nie ma gwarancji), co jednak jesli przed wejsciem do klatki okazywaloby sie ze jeden czy drugi nie zrobil wagi ? masakra dla organizatora. Wazenie dzien przed daje szanse na dodatkowe zrzucenie wagi i zrobienie limitu oraz regeneracie przed ogromnym wysilkiem jakim jest pojedynek. Ja bym nic nie zmienial.

  31. Można znaleźć zloty środek imo. Ważenie dzień wcześniej – niech zostanie. Niech zrzucają ile tylko chcą, aby zmieścić sie w dopuszczalnym dla danej dywizji limicie ( np. 120 kg). Ale np. wprowadzić dodtkowe ważenie – w dniu gali. Dajmy na to 2 godziny przed walką danego delikwenta. Dodać punkt do regulaminu odnośnie wagi wniesionej do klatki (np. +2 kg ) i karać tych co ważyć będą więcej. (np2-5 kg – grzywna, +5 kg – wypad z baru)

    Ps. Te dodatkowe kg i limity, to tylko przykład na szybko stworzony. To można dokładnie dopracowc pod dane kategorie
    KONKURS PRZED KSW 28 !!!

  32. Wyrzut z organizacji i tyle. Szybko by zrezygnowali zawodnicy z "nadwagi". Dzień wcześniej mogłoby się odbywać zakulisowe ważenie by mieć pewność, że zawodnik jest już w limicie. Jesli by nie był to faktycznie sauna itd. jak normalnie robią to w przeddzień, ale żeby na oficjalnym ważeniu w dniu gali już waga była okej.

    Z czasem łatwiej byłoby po prostu walczyć w cięższej dywizji lub zrzucić odpowiednio i chodzić w faktycznej, w której obecnie walczą. Trzeba zrozumieć, że obecnie jest jak jest, bo przepisy na to pozwalają. Jakby nie było opcji ważyć więcej niż limit przewiduje to nikt by nie ryzykował wielkim ścinaniem w dniu walki tylko poszedł po rozum do głowy i walczył w odpowiedniej dla siebie kategorii i bez oszukiwania widzów. Rankingi by trzeba było mocno pozmieniać, ale to i tak tylko dodatek przecież 😉

  33. A mi sie marzą kategorie wzrostowe i niech każdy waży ile chce. Przeciez oni zrzucaja wage by być wyższym od przeciwnika bo liczy sie zasieg ramion. ciekawe jak by wygladały rankingi…
    Ulubieni: Diaz, Faber, Held, Jones, 😉

  34. Kategoria wzrostowa, dobre. Na następnym UFC niech zrobią walke Hunt vs Lomard (odpowiednio 178 i 176 cm) 😀

  35. Znowu sie powtarzam ale po latach ścinania pierwsze spadną NERKI !  Podobnie jak u odwadniających się kulturystów + sterydy i dieta wysokobiałkowa=  dializa

  36. Ja też jestem za tym, aby ważenie było w dniu gali. Poza tym – wyeliminować ścinanie wagi i podnieść kategorie do góry.

    Przykładowo – Benson Henderson walczyłby w półśredniej, Hendricks w średniej, Jacare w półciężkiej itp.

    @Tytus – wiadomo. Pisałęm o tym wcześniej, nie tylko ja zresztą. To jak nerki obrywają jest straszne.

  37. Szkoda że zawodnicy nie walczą w swoich naturalnych wagach, ale co możemy z tym zrobić? Każdy ma swój rozum i robi tą wage na własne ryzyko. Może kiedyś wprowadzą jakies ograniczenia typu że można zbijać tylko o jedną kategorie niżej niż się naturalnie waży.

  38. kategorie wzrostowe – dobre ale nie idealne.

    Powinein być stworzony indeks zawodniczy – wyliczany na podstwie zasięgu ramion, nóg i wagi zawodnika kontrolowanej przez komisję w losowych okresach w trakcie przygotowania.

    Podział zawodników na kategorie w zależnosći od wartoścu indeksu zawodnicznego – zawodnicy o takiej samej dlugosci konczyn walczyliby z rywalami o tej samej wadze lub podobnej w zadanym zakresie indeksu.

  39. Pomysł ze wzrostem bezsensowny. Zawodnicy, którzy "nie potafią" przytyć byliby na starcie mocno w tyle.

    Ten indeks też od czapy. Wyobraź sobie ile ta komisja musiałaby się nalatać po świecie, i ilu ludzi musiałoby tam pracować żeby trzymać piecze nad wszystkimi zawodnikami. Jeszcze jest kwestia ujednolicenia i upowszechnienia systemu. Nie ma szans żeby taki podział był przyjęty na każdej gali na świecie, nawet tych najmniejszych, a to jest w zasadzie fundamentem MMA w tej chwili – wszędzie takie same zasady (poza łokciami w KSW).

    Ponadto oba pomysły wywróciłyby do góry nogami obecne dywizje.

    Najlepszy wydaje się pomysł ważenia w dniu gali. 1-2 godziny przed galą.

  40. Te pomysły z wzrostem i indeksem to chyba jakieś żarty były Laughing. Zrobić ważenie na dzień przed, tak jak ma to miejsce obecnie oraz dodatkowe na X godzin przed galą, podczas którego nie można ważyć wiecej niż.. X i tyle. Jeżeli ktoś nie zrobi tej dodatkowej wagi to oddaje część kasy przeciwnikowi.

  41. Pomysł ze wzrostem-zasięgiem nigdy się nie przyjmie .Ale to też  miałoby dużo plusów. Wiedzą to ludzie którzy dużo ważą w stosunku do relatywnie niskiego wzrostu….

  42. ja tam rozumiem z 5kg ściąć to nie jest niezdrowo ale 15-20 to już hardkor

  43. Jeżeli jakiś zawodnik walczy w określonym limicie, to specjalna komisja powinna niezapowiedzianie poddawać go mierzeniu wagi, jeśli jest cięższy niż ileś tam kg w stosunku do wagi co do której się zadeklarował to przy#ebać karę finansową taką, że przez 5 lat stania na bramce w jakimś podrzędnym lokalu nie zarobi, może się nauczą wyrabiać uczciwą przewagę opartą na umiejętnościach a nie na nienaturalnym odwadnianiu – to nie kulturystyka, oczywiście tolerancja wagi podczas kontroli powinna być proporcjonalna do kategorii wagowej i stanowić jakiś procent tej wagi.

  44. Kto tej "specjalnej komisji" zapłaci za monitorowanie 550 zawodników UFC rozsianych po całym świecie?

    twitter.com/jakub_bijan || facebook.com/jakub.bijan
  45. @Pregador troszke chyba przesadzasz,chlopie.Zawodnicy to nie niewolnicy jak chca to niech sobie tyja ich sprawa.Wazenie w dniu zawodow zalatwia sprawe. edit:juz widze  panow z komisji,czajacych sie  w krzakach pod Burger Kingiem 
    „Dawaj mi tego buta bo na psiarnie zadzwonie,frajerze”

  46. W ogóle co to za problem "Big J" wymyślił sobie?
    Jak ktoś chce być profesjonalnym sportowcem, to musi liczyć się z pewnymi niedogodnościami – w tym i z utratą zdrowia, w takiej czy innej formie. Jeśli zdaje sobie sprawę z ryzyka, i mimo to je akceptuje – licząc, że potencjalne korzyści (jakkolwiek subiektywnie by ich nie odbierał) przeważają w tym bilansie – to co komu do tego?

  47. Rumcajs chyba jest największym hardcorem jeśli chodzi o ścinanie, kiedyś było foto że on na codzień chodzi po 97-100 kg…

  48. Problem redukcji wagi, rozbija się o pieniądze. Kiedyś w sportach walki, wszyscy pchali się do walk w kategorii ciężkiej, t.z.w. kategorii królewskiej, gdzie zawodnik nie musiał martwić się, że waży za dużo, ponieważ to walka w tej kategorii przynosiła największą sławę i pieniądze.
    Kiedyś dziennikarze, uważali, że ten jest najlepszy w danym sporcie walki, kto walczy i wygrywa w kategorii ciężkiej. Ci co walczyli w kategoriach lżejszych byli uważani za osoby niepełnosprawne. Tak w walce im więcej kilogramów wydajnych mięśni, kości tym lepiej, (każdy kg mięśni i kości to lepsza ochrona, zaś każdy kg mięśni to więcej energii). A jak jakiś człowiek ważący 60 kg nie chciał być traktowany w sporcie jako osoba niepełnosprawna to zamiast walczyć, biegał za piłką, gdzie osoby cięższe są traktowane jako osoby niepełnosprawne (zobaczcie piłkę nożną tam nie ma kategorii wagowych).
    Obecnie dziennikarze, wychowani są w kulcie ideologii socjalizmu, gdzie wszystko trzeba zrównać. A zatem, dziennikarze, ogłaszają Manny Pacquiao za najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe, zamiast stwierdzić prawdę, że takimi pięściarzami są bracia Kliczko (to, że walczą nudno, nie jest kryterium, skoro nikt ich nie pokonał). Manny Pacquiao słynie z szybkości, natomiast Kliczko z siły, natomiast dziennikarze sportowi „spece”, stwierdzili, że szybkość w boksie jest cacy a siła beee. Kiedyś, Manny Pacquiao musiałby walczyć z Kliczko, aby ludzie widzeli czy sama szybkość wystarczy. Kiedyś taki Rocky Marciano, ważący z 87 kg walczył w kategorii ciężkiej z powodzeniem. Dziś taki Włodarczyk i Huck ważący 90kg, biją się w stworzonej sztucznej kategorii przedciężkiej.
    I tymi samymi torami idzie MMA. Jones mający duży zasięg ramion, walczy w półciężkiej, ponieważ znawcy ogłosili Andersona Silve, najlepszym zawodnikiem MMA, choć Pająk ani razu nie walczył w kat. ciężkiej. A ja chciałbym wiedzieć na ile Siva w swoim PRIME, był dobry, jakie metody walki znalazłby walcząc z dużymi chłopakami. Zresztą był pewien okres gdy pająk poszedł kategorie wyżej z braku przeciwników. Przecież różnica warunków pomiędzy Dawidem a Goliatem była większa, a i tak Dawid wygrał.

    Dziś zawodnicy MMA, kombinują, ponieważ dziennikarze, poważniej traktują zawodników kategorii lżejszej, a za nimi kibice. Przypominam podobnie myślał Kara Mustafa pod Wiedniem gdzie kazał Tatarom powstrzymać szarże husarii pod Wiedniem(Tatarzy myśleli realnie, i zwiali z pola bitwy) – być może już u tego tureckiego wodza, świtała idea – która obecnie prowadzi światłe sportowe dziennikarstwo – , że każdy wojownik bez względu na warunki jest równy w walce….

  49. Zmienia to dopiero jak zawodnicy zaczna sie przekrecac tak jak to bylo w zapasach. 

  50. BigJonh sam powinien wagę robić 😉 

    Ps. mrtwig, czy dobrze kojarzę, że jak piwko to juz tylko alko free od długiiego czasu, ? Jak tak – pozdro. Nie – także pozdro ! 

    Edit.  @down: 
    KONKURS PRZED KSW 28 !!!

  51. Ty to masz pamiec Laughing

    ogarnąć tyle loginów i haseł do forum cohones nie jest łatwo 😛

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.