Fabinski

(Fot. Szymon Szulc / MMARocks.pl) Gregor Herb to solidna marka w europejskim MMA, ale wczoraj nie był w stanie znaleźć sposobu na zapasy Bartka Fabińskiego. Regularnie sprowadzany i obracany pod siatką musiał uznać wyższość Polaka i nie miał najmniejszych wątpliwości co do swojej przegranej przy ogłaszaniu ostatecznego werdyktu. O taktyce na walkę, drobnych zmianach związanych z użyciem mniejszej klatki, a także o czterech tygodniach przygotowań do następnej walki z morderczego ciągu opowiedział w wywiadzie dla nas poniżej.

[youtube id=”pNB-QgSs2mM” width=”620″ height=”360″]

F. Georgiew
„To gi or not to gi” to jeden z ważniejszych dylematów w jego życiu. Zarywa noce dla walk technicznych i przekrojowych zawodników. Zainteresowany przebiegiem przygotowań na macie i otoczką biznesową. Realista, ze zrozumieniem znosi kompromisy w polskim MMA.

7 KOMENTARZE

  1. Bartek pozytywny gość, od tak częstych wywiadów się wyrabia przed kamerą :D. Samych wygranych i zero problemów w ciągu tych 4 tygodni przed kolejną walką.

  2. Ogólnie bardzo spoko gość ale troche mnie wkurza, że ciagle to samo w nogi i gnp… a stójke też ma chyba nie najgorszą więc mógłby coś wiecej pokazać

  3. Robi to w czym jest najlepszy. Osobiście styl Fabińskiego bardzo mi sie podoba i dalej bedę obserwował jego postępy.

  4. Bardzo w porządku gość i zajebisty trener!! Dokładnie robi to w czym jest najlepszy, wywodzi się z judo i ma konkretne zapasy, więc po co ma się bić w stójce??

  5. Toporne, ale skuteczne MMA. Wyniki się bronią, więc po co to zmieniać. Dał sobie radę z dobrym parterowcem, więc postęp jest. Fajnie, że często walczy, bo lubię go oglądać, nawet w takiej walce jak ostatnio.

  6. MMA może i toporne ale Fabiński jak chyba nikt w Polsce przyswoił sztukę uderzania łokciami . Szkoda tej porażki z Wendresem da Silva bo streak naprawdę wyglądałby imponująco

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.