Informacja prasowa

Niepokonany w Mieszanych Sztukach Walki Kamil Oniszczuk (6-0) będzie walczył z brazylijskim mistrzem parteru Guilherme Cadena Martinsem (25-15) na gali „Babilon MMA 7” 25 stycznia w Żyrardowie. – Oniszczuk to młody i gniewny reprezentant nowego pokolenia MMA – mówi „Wojownik” Martins.

– Witam fanów MMA w Polsce. Walka z Kamilem to dla mnie ogromna szansa, mimo że jest to kategoria 77 kg, a nie waga 70 kg, w której zazwyczaj występuję. Bardzo chętnie podejmę to wyzwanie i wystąpię na gali organizacji Tomasza Babilońskiego – powiedział Brazylijczyk.

Guilherme Cadena Martins z 25 zwycięskich walk, aż 21 razy wygrywał poddaniami. W 2018 roku, według oficjalnych danych, stoczył 15 pojedynków, z których 11 wygrał. Brazylijski zawodnik mówi jednak, że stoczył 17 walk, z których 12 wygrał, a 5 przegrał.

– Poprzedni rok był dla mnie intensywny, ale jestem aktywnym sportowcem, będącym cały czas w formie i w gotowości startowej. Nie lubię robić przerw w występach w oktagonie, chyba że to naprawdę konieczne. Lubię walczyć, to moja pasja, lecz także źródło utrzymania podczas pobytu w Europie, jak również najlepsza reklama hiszpańskiego gymu, w którym na co dzień przebywam i trenuję – dodał.

Brazylijczyk chętnie wraca wspomnieniami do walk z Polakami – Hubertem Szymajdą, Łukaszem Stankiem, Robertem Maciejowskim, Sebastianem Kotwicą i Mariuszem Radziszewskim – chociaż przecież nie z każdym z nich wygrywał.

– Przyznam, że oprócz walki z moim gruzińskim rówieśnikiem Guramem Kutateladze, to właśnie ze strony Polaków spotkałem największy opór i oni stawiali wysoko poprzeczkę w 2018 roku. Hubert Szymajda zaskoczył mnie tzw. soccer kickiem, Mariusz Radziszewski swą nieustępliwością, Łukasz Stanek techniką i na koniec Robert Maciejowski charakterem – ocenił 27-letni Brazylijczyk.

Guilherme Cadena Martins z wielkim szacunkiem i uznaniem wypowiada się o 22-letnim i mierzącym 190 cm wzrostu Kamilu Oniszczuku, zawodniku walczącym dla federacji Babilon MMA Tomasza Babilońskiego.

– Oniszczuk to młody i gniewny reprezentant nowego pokolenia MMA, które dość szybko zalewa rynek. Przede wszystkim warunki fizyczne będą jego atutem. Moimi z kolei doświadczenie i warianty przygotowanej taktyki. Liczę, że przy wypełnieniu założeń taktycznych, a na nich mocno skupiam się w trakcie przygotowań, to moja ręka powędruje w górę podczas odczytywania wyniku. A przede wszystkim mam nadzieję, ze polskim fanom spodoba się nasza walka i będę mógł u was w kraju gościć nieco częściej – przyznał.

W głównym pojedynku na gali w Żyrardowie w kategorii -120kg Michał „Masakra” Kita (17-10, 9 KO, 6 Sub) spotka się z Arturem Głuchowskim (6-5, 1 KO, 2 Sub). Ciekawie zapowiada się także walka w wadze -65,8kg Daniela Rutkowskiego (6-2, 5 KO, 1 Sub) z Łukaszem Rajewskim (8-4, 5 KO, 1 Sub).

Pełną rozpiskę gali Babilon MMA 7 można znaleźć TUTAJ.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.