Informacja prasowa: 

Tomasz Babiloński odkrywa kolejne karty przed najbliższą galą. 15 grudnia podczas Babilon MMA 6 w podwarszawskim Raszynie zmierzą się przedstawiciele dywizji ciężkiej: Michał Orkowski (4:2, 3 KO, 1 Sub) i Łukasz Brzeski (5:1, 3 KO, 2 Sub). Domeną obu zawodników są zwycięstwa przed czasem.

Orkowski jest dobrze znany z występów na galach Babilon MMA. Pierwszą walkę dla organizacji stoczył w grudniu 2017 roku. W ostatniej chwili podjął wyzwanie i zastąpił kontuzjowanego rywala Szymona Kołeckiego. Początek walki z mistrzem olimpijskim był dla Orkowskiego bardzo obiecujący. Zawodnik Athlete Fund i Hunter MMA ciasno zapiął gilotynę i był bardzo bliski zwycięstwa przed czasem. Siła Kołeckiego wzięła jednak górę. Były sztangista zerwał uchwyt, a po chwili zwyciężył po ciosach w parterze. Do klatki Babilon MMA Orkowski wrócił w marcu tego roku, pokonując przed czasem Łukasza Łysoniewskiego. W profesjonalnej karierze Orkowski odniósł cztery – wszystkie przed czasem.

Występ w Raszynie będzie za to debiutem w organizacji Babilon MMA dla Brzeskiego. Zawodnik klubu NKSW Hoły Team Nowy Targ ma na koncie 5 zwycięstw i tylko jedną porażkę. W ostatnich pojedynkach odprawił Łukasza Domachowskiego (po ciosach) i Alexandra Cvernę (przez poddanie). Warto przy tym nadmienić, że pozostałe starcia Brzeski również rozstrzygnął przed upływem trzech rund.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.