Anthony Pettis: „Sprawię, że ludzie znowu będą chcieli mnie oglądać”

Już na UFC 213 po krótkiej przygodzie w dywizji do 66 kilogramów do oktagonu wróci były mistrz kategorii lekkiej, Anthony Pettis. Showtime nie radzi sobie ostatnio najlepiej – Amerykanin przegrał 4 z 5 ostatnich pojedynków. Teraz Pettis zawalczy z weteranem Jimem Millerem. Zawodnik chce na nowo wzbudzić zainteresowanie swoimi występami wśród fanów MMA.

Szczerze mówiąc nie trenowałem sporo zapasów przed tym pojedynkiem. Skupiłem się na tym co mam najlepsze – stójka. Naprawdę przyłożyłem się do treningów stójki, pracowałem też nad jiu-jitsu. Myślę, że zawsze byłem dobrym zapaśnikiem, ale po prostu wbiłem sobie do głowy, że muszę nad tym cały czas pracować. Za bardzo skupiłem się na tym aspekcie MMA i to przeszkadzało mi w walce.

Teraz mistrz dywizji, Conor McGregor zawalczy z Floydem więc jest w niej mały bałagan. Dlatego też wszystko będzie się dynamicznie zmieniać. To moja pierwsza walka po powrocie. Muszę sprawić żeby ludzie znowu chcieli mnie oglądać.

Pełna rozpiska UFC 213 dostępna jest TUTAJ.